Strona 1 z 2

Kopci po zmianie oleju

PostNapisane: 11 mar 2008, 21:59
przez Gnat80
Witam!Mam mały kłopot bo wymieniłem olej w Madzi i mi teraz na zimnym kopci takim papierosowatym dymkiem,dziwniejsze jest to że przedtem nie brał mi ani kapki oleju,nie dymił,żadnych oznak nie było.Jak sprawdziłem stan oleju to był ponad maximum,więc nie czekając na nic zaraz wlazłem pod niego i mu spuściłem jakieś pól litra,ale dalej kopci.Koleś przy wymianie musiał przelać.Czy to możliwe że to było przyczyna tego dymienia?Smrod też olejowy taki był.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: 11 mar 2008, 22:15
przez Hazu
Gnat80 napisał(a):Koleś przy wymianie musiał przelać.Czy to możliwe że to było przyczyna tego dymienia?Smrod też olejowy taki był.


Musiałby naprawdę dużo przelać może dwukrotnie.

Ale nie przejmuj się nie ty pierwszy i ostatni z takim problemem w Z5

PostNapisane: 11 mar 2008, 22:21
przez Gnat80
Wiem że Z5 mają problemy z tym olejem,Ale mój nie miał nawet najmniejszych oznak,dopiero po zmienię tego cholernego oleju.Nie wiem może go wypali z czasem.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: 11 mar 2008, 22:31
przez Artiks
To była twoja pierwsza wymiana oleju od kiedy masz to auto ?? Ja jakim oleju jeździ ten samochód ??

PostNapisane: 11 mar 2008, 23:04
przez Gnat80
To nie była pierwsza wymiana oleju. Cały czas jeżdżę na tym samym – shel helix 15-40W polsyntetik, poprzedni właściciel też na nim śmigał. Prawdo podobnie przyczyną było przelanie oleju, bo teraz jak odpaliłem to już mniej zakopcił, ale stracha narobiła mi mazda. Jutro rano będzie wiadomo, jak go zakręcę, jestem dobrej myśli, czyli, że dymka nie puści.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: 11 mar 2008, 23:06
przez BratCukierka
Gnat80 napisał(a):shel helix 15-40W polsyntetik


ja mam Shell helix Super 15W-40 i jest to minerał....
zrobię płukankę i chyba przejdę na półsyntetyk mimo przebiegu blisko 300.000 i delikatnych wycieków...

PostNapisane: 11 mar 2008, 23:27
przez Hazu
No to masz szczęście że to tylko przelany olej.

PostNapisane: 11 mar 2008, 23:39
przez Gnat80
BratCukierka napisał(a):ja mam Shell helix Super 15W-40 i jest to minerał....
zrobię płukankę i chyba przejdę na półsyntetyk mimo przebiegu blisko 300.000 i delikatnych wycieków...


Też chciałbym mieć auto przy tym przebiegu w takim stanie, ino brawo bić. Ja mam 170 tys.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: 12 mar 2008, 02:42
przez Adaś
Gnat80 napisał(a):Ja mam 170 tys.

auto sprowadzone było? to raczej 270;)

PostNapisane: 12 mar 2008, 10:16
przez Gnat80
Adaś napisał(a):auto sprowadzone było? to raczej 270;)


Na 270 to raczej nie wygląda, za dobrze jest utrzymany i nie wiem jak Z5 przy tym przebiegu by chodziło.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: 12 mar 2008, 10:23
przez bocian
Hazu napisał(a):No to masz szczęście że to tylko przelany olej.

Koledze kiedyś przelali olej w toyocie . Miał podejrzenia że chyba nawet nie spuścili starego
i zauważył to dość szybko ale po tym zaczął mu samochód brać olej. Wiadomo więcej oleju większe ciśnienie i może nastąpić rozszczelnienie silnika. A o ile więcej wlałeś oleju ?

PostNapisane: 12 mar 2008, 10:58
przez Gnat80
bocian napisał(a):A o ile więcej wlałeś oleju ?


Nie ja wlałem, tylko kumpel. Spuściłem mu jakieś pół litra i na bagnecie jest teraz 3/4, a przedtem był pełen bagnet, ponad maximum.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: 12 mar 2008, 13:29
przez BratCukierka
Gnat80 napisał(a):BratCukierka napisał:
ja mam Shell helix Super 15W-40 i jest to minerał....
zrobię płukankę i chyba przejdę na półsyntetyk mimo przebiegu blisko 300.000 i delikatnych wycieków...


Też chciałbym mieć auto przy tym przebiegu w takim stanie, ino brawo bić. Ja mam 170 tys.


Nie mówię że jest w jakiś stan igiełka (taki to tylko w salonie :P), aczkolwiek narzekać nie mogę :D
Minerał nie jest dobry dla silnika, wole jeździć na półsyntetyku nawet jeśli miałyby być wycieki które będzie trzeba zlikwidować, i nawet jeśli miałby mi olej brać...

PostNapisane: 12 mar 2008, 15:40
przez GofNet
bocian napisał(a):Wiadomo więcej oleju większe ciśnienie i może nastąpić rozszczelnienie silnika. A o ile więcej wlałeś oleju ?
     A tego, to ja nie byłbym taki pewien. Za ciśnienie oleju nie odpowiada jego poziom...

     Na dodatek rozszczelnienie też nie nastąpi z powodu wyższego poziomu oleju, czy jego ciśnienia. Takowe może powstać z powodu rozpuszczenia nagaru, pod którym kryje się jakaś stara nieszczelność lub świeżo powstałe uszkodzenie mechaniczne.

     Nie mniej jednak nie zaleca się przelewania oleju ponad stan, bo uszkodzeniu może ulec np. to śmiszne cóż, co się tak bezsensownie kręci w silniku i udaje, że pracuje ;).

Pozdrawiam
..::GofNet::..

PostNapisane: 12 mar 2008, 15:48
przez ravo
GofNet napisał(a): Za ciśnienie oleju nie odpowiada jego poziom...

mhm pewny jestes ? moj wskaznik gdy bylo min pokazywal gorsze cisn

PostNapisane: 12 mar 2008, 18:00
przez Gnat80
Więc tak-odpaliłem go po nocy i dymek był już dużo mniejszy,niż na początku,wychodzi na to że po każdym odpaleniu mniej kopci.
Możliwe że z kata wydmuchuje teraz ten cały syf ???????????
Może warto sie przejechać i mu wdeczyć na trasie co wydmucha to.

ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: 21 mar 2008, 15:19
przez seetak
Hehehe......
Dokładnie taki sam problem mam.
Wyczytałem gdzieś, że do z5 wchodzi 3,5l oleum. No i przy wymianie dokładnie tyle wlałem. ślepo wierząc słowu pisanemu nie sprawdziłem poziomo oleju <jelen> , zrobiłem to gdzieś po tygodniu i okazało się, że jest go ponad max!!! spowrotem na kanał, zlałem ponad pól litra i teraz na bagnecie jest nieco ponad pól. Samochód zaczął stawiać przepiękne zasłony dymne rano i pod pracą, czyli wtedy gdy jest odpalany zimny...
I ten smród oleju.... bezcenne... <killer>

PostNapisane: 21 mar 2008, 21:08
przez Gnat80
Hm 3.5 l to nie powinieneś go przelać chyba.

<a href="http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=41645">SAY MY NAME</a>
ObrazekObrazekObrazekObrazek

PostNapisane: 21 mar 2008, 22:35
przez Majlo
3,5 litra i go przelałeś?? U mnie tyle weszło i jest 3/4 na bagnecie już od listopada. Chyba 3,5 litra to jest ok...

PostNapisane: 30 mar 2008, 16:32
przez seetak
w każdym razie gdy zlałem te pól litra, to jest ok, nieco poniżej połowy, od tego czasu zrobiłem już 1200 km, oleju nie za bardzo ubyło, a rano dalej kopci jak kiedyś syrenka mojego ojca....