Strona 1 z 1

Mocne szarpanie przy ostrym przyspieszaniu na wysokich obrot

PostNapisane: 10 sty 2008, 16:59
przez Manexus
Witam wszystkich.
Jestem tu nowy i proszę o pomoc w postawieniu diagnozy.
Przekopałem większą część forum w poszukiwaniu odpowiedzi, ale nie znalazłem nic co móglbym dopasować do objawów.
Czym może być spowodowane mocne szarpanie przy gwałtownym przyspieszaniu w Mazdzie 323f 1.5 16V (silnik Z5) '95r (gwałtowne spadanie obrotów- z Mazdy robi się żabka, no i kark boli :( )? Dzieje się to głównie powyżej 4500 obr/min zarówno na zimnym jak i rozgrzanym silniku. Przy delikatnym operowaniu gazem problemu jakby nie było. Wymiana świec i kabli WN nie poprawiła sytuacji. Obroty w dolnym zakresie są (IMHO) prawidłowe- tzn nie ma falowania, jak stała pod chmurką przez kilka dni przy -10stopniach były małe problemy z odpaleniem -ale to raczej wina aku. Historii serwisu i przebytych usterek Madzi nie znam. Chciałbym problem rozwiązać raczej własnymi siłami. Proszę o sugestie...

PostNapisane: 10 sty 2008, 17:08
przez ROMAN-R87
Witam! Sprawdz czy nie masz moze peknietej kopulki aparatu zaplonowego no i czy sama kopulka i palec rozdzielacza sie nie konczy. jak jest uszkodzona to przy sporej wilgotnosci powietrz sa problemy z zaplonem bo (poprawcie jesli sie myle)iskra sobie bladzi wszedzie a nie chce isc na przewody i dalej na swieczki.

PostNapisane: 10 sty 2008, 17:49
przez Manexus
Na pewno w następny weekend tym się zajmę... W sumie przed chwilą trochę przycisnęłem na nierozgrznym silniku i zaczęła trochę szarpać od 2ch tysięcy...
Jak problem rozwiążę to dam znać:)

PostNapisane: 10 sty 2008, 18:02
przez Beny
Manexus napisał(a):Wymiana świec i kabli WN nie poprawiła sytuacji.

wlasnie to obstawialem.A gumowa rura laczaca filtr powietrza z silnikiem?Moze ma dziure i zasysa powietrze,ale czemu obroty spadaja.
Najgorsza ewentualnosc aparat zaplonowy daje <dupa>

PostNapisane: 10 sty 2008, 21:11
przez Manexus
Tak jak wspominałem wyżej szczegółowymi oględzinami zajmę się w sobotę kończę pracę zazwyczaj po 16.00 a jak jestem w domu to już jest ciemno. Objaw jak na mój gust to tak jakby w pewnym zakresie ogrotów brakowało mu paliwa/powietrza. Spróbuję jeszcze sprawdzić stan filtra paliwa. Opisywana usterka wpływa mi ostro na Psyche, odkąd dałem się przejechać koledze z cięższą stopą, w celach testowych oczywiśćie, przy wyprzedzaniu jakiegoś żuczka mało nie zostawiłem zębów w schowku i czegoś innego w gaciach :|
Mam nadzieję że to jednak nie aparat :(
Btw. Kolorek Efki mam prawie taki sam :D

PostNapisane: 10 sty 2008, 21:42
przez Beny
Manexus napisał(a):Btw. Kolorek Efki mam prawie taki sam

jesli taki jak moj to taki sam odcieni nie bylo ;)
Manexus napisał(a):mało nie zostawiłem zębów w schowku i czegoś innego w gaciach

hahaha
Manexus napisał(a):Spróbuję jeszcze sprawdzić stan filtra paliwa
jak to sprawdzisz ?Filtr jest w bardzo ciekawym miejscu proponuje wyciagnac aku bedzie lzej/szybciej ale watpie zeby to bylo przyczyna ;)

PostNapisane: 10 sty 2008, 21:50
przez Manexus
Na temat pomysłu inżynierów mazdy dot. położenia filtra paliwa w tym modelu już czytałem :|
Beny napisał(a):jesli taki jak moj to taki sam odcieni nie bylo

... mój może ciut przyblakł na słoneczku :D
Beny napisał(a):ale watpie zeby to bylo przyczyna

mam Madzie dopiero kilka miechów i w zasadzie nie wiem co poprzedni owner w niej zmieniał poza rozrządem, na który widziałem kwity... Przy okazji i to warto sprawdzić i wymienić...

PostNapisane: 10 sty 2008, 21:54
przez Beny
Manexus napisał(a):Na temat pomysłu inżynierów mazdy dot. położenia filtra paliwa w tym modelu już czytałem

no i jak ci sie podoba jak pisalem aku wyciag i bedzie ok
Manexus napisał(a):Przy okazji i to warto sprawdzić i wymienić...
dokladnie warto a nie kosztuje duzo.

PostNapisane: 10 sty 2008, 23:41
przez alf28
Manexus napisał(a):Na temat pomysłu inżynierów mazdy dot. położenia filtra paliwa w tym modelu już czytałem
eee, taam przesadzają; obecnie w nowych samochodach jest trudniej przepaloną żarówke wymienić.

PostNapisane: 12 sty 2008, 15:48
przez Manexus
Beny napisał(a):gumowa rura laczaca filtr powietrza z silnikiem
to było to :) dziwne że 2-ch mechaników wcześniej nie zwróciło na to uwagi:)

Obrazek
Trochę srebrnej taśmy klejącej 60 sekund i po problemie:

Obrazek

Sorki za jakość fotek ale robione były komórką :)
Ps : Radość z udanej naprawy przesunęła w bliżej nieokreśloną przyszłość wymianę filtra paliwa ;)

ps2. Srebrna taśma wzmacniana zdaje egzamin po rozgrzaniu silnika dodatkowo ładnie się skurczyła...

PostNapisane: 12 sty 2008, 20:36
przez sps-snipers
Ach te rury ,kazdemu to peka dziadostwo.Beny az ciekawe,ze to bylo powodem,bo juz ci chcialem napisac,ze zle zasugerowales.Mialem wczesniej peknieta rure dolotu i niemialem takicha objawow :P
Szczerze do Mazdy trzeba sie urodzic magikiem(jak i do Japońców) :P

PostNapisane: 12 sty 2008, 22:57
przez Beny
sps-snipers napisał(a):Beny az ciekawe,ze to bylo powodem,bo juz ci chcialem napisac,ze zle zasugerowales

mialem to samo a kolega mial podobne objawy ,o szarpaniu to juz wszystko wiem <faja> .Ostatnie moje szarpanie bylo spowodowane kablami wn i przeczepalem przy tym pol auta,nawet pompe paliwa wymienilem myslac ze slabo podaje,a tu kable <glupek2>
Manexus napisał(a):Beny napisał:
gumowa rura laczaca filtr powietrza z silnikiem
to było to dziwne że 2-ch mechaników wcześniej nie zwróciło na to uwagi:)

korde zostane mechanikiem :D a powaznie juz nie jednemu to dawalo w <dupa> ale nikt nie pisal o spadajacych obrotach.

Zobacz jeszcze tu jak ja naprawilem swoja rure http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... highlight=

PostNapisane: 12 sty 2008, 23:54
przez Manexus
Hehe... Profesjonalnie... U mnie wsklepach przemysłowych nie mieli takich koszulek termokurczliwych w takiej średnicy, a że wożę zawsze ze sbą srebrną taśmę klejącą wybór metody naprawy wydał się oczywisty. <jupi>

PostNapisane: 3 lut 2008, 12:48
przez Blazej323F
W moim przypadku pęknieta rura doprowadzająca powietrze powodowała.
-Szarpanie ale tylko na 1 biegu!
-zamulenie samochodu.
Poza tym zawsze swietnie odpalal i równo chodził.

PostNapisane: 3 lut 2008, 12:57
przez Artiks
Sprawdźcie jeszcze czy dół boxa jest stabilnie przymocowany , czy śruby nie są poluźnione, lub zaczepy ułamane. Puszka pracuje, jak za luźna może unosić się poza rurę dolotową i tez łapać lewe powietrze(cieplutkie z chłodnicy).