czy to problemy z głowicą??

witam mam spory problem mianowicie 3 tygodnie temu kupiłem swoje pierwsze auto mazde 323F 15 16v z 95r w niemczech przyjechałem nią na kołach zrobiłem nia 2tys km spisywała sie swietnie az do momentu wymiany płynu w chłodnicy:( stary płyn był czarny jak kawa spusciłem go przepłukałem blok pod cisnieniem zeby wypłukac te syfy i wlałem nowy, poczekałem az auto sie zagrzeje i dolałem po czym zrobiłem nim jakies 20km i autem zaczeło szarpac poczatkowo myslałem ze to z braku paliwa bo rezerwa swieciła, na 2 dzien zatankowałem i myslałem ze wszystko bedzie ok ale okazało sie ze auto zrobiło sie słabe na 1 nie mogłem wyjechac pod dosc stroma góre pózniej to juz wogóle gasł i nie palił. jak wystygł mozna było go odpalic i zrobic pare kilometrów do momentu az sie nie zagrzał bo znowu gasł pojechałem do mechanika okazało sie ze palił na 2 baniaki i na swiecy był płyn od chłodnicy mechanik przeczyscił to ale powiedział ze prawdopodobnie jest peknięta uszczelka na głowicy co jest rzeczą kostowną w naprawie obecnie silnik pracuje równo przymierzam sie do oddania auta do mechanika zeby zajął sie głowicą czy waszym zdaniem to tez problem z głowica czy moze jest jakis inny powód?? moze wystarczy wymienic tylko swiece??może układ był zapowietrzony??alebo cos innego nie jestem mechanikiem słabo znam sie na tym i moze troche głupio pytam no ale jestem troche zdesperowany 