Strona 1 z 2

stuki pod obciazeniem do 2000rpm

PostNapisane: 30 paź 2007, 19:59
przez soul
Witam, mam takie pytanie/problem... co to moze stukac w silniku w zakresie obrotow od 1000 do 2000 rpm powyzej cichnie... stukot nie jest glosny lecz daje sie go uslyszec jadac w ciszy bez radia ... glownie stuka przy obciazeniu czyli przy dodawaniu gazu i np gdy ruszam ... tak samo moge zaciagnac reczny.. wkrecam silnik do 2000rpm puszczam lekko sprzeglo obroty pod obciazeniem spadaja do 1500 rpm i wlasnie wtedy slychac ten stukot...
... zawory ? tloki ? czy cos innego ? ktos ma jakies pomysly? ;]

dodam ze oleju nie pali, silnik po lificie bez lancuszka rozradu... olej valvoline 10w40

PostNapisane: 30 paź 2007, 23:16
przez radomir
Poducha pod skrzynią biegów, silnikiem??? Jak stuka, przy wrzucaniu biegów i puszczaniu sprzęgła, dodaniu mocniej gazu jak się toczy na jedynce??? Komplet poduch – około 500stówek podobno, więc jeżdżę i nie słucham :D

PostNapisane: 31 paź 2007, 07:57
przez soul
to nie jest stukot jednorazowy tylko cykliczne stukanie :/ poduszki swoją drogą przy zmianie biegow stukają ale to raz stuknie... a tutaj stuka rowno z silnikiem stuk stuk stuk stuk stuk ;] dzisiaj patrzylem najbadziej nasila sie przy okolo 1900rpm

PostNapisane: 31 paź 2007, 12:19
przez soul
dodam ze na wolnych obrotach lekko stukaja zawory... czy to mozliwe zeby podczas jazdy ten stuk to byly tez zawory ale cichly powyzej 2000rpm ? :/ i czy normalne jest np to ze zawory podczas jazdy stukaja tylko pod obciazeniem! ? :/
kurde cieszylem sie ze oleju nie pali ...to zamiast tego cos tam stuka kurde :/

PostNapisane: 31 paź 2007, 15:36
przez ravi
Lepiej jedź do fachowca niech to posłucha. Chyba że nagraj ten dźwięk jakoś bo inaczej ciężko komukolwiek powiedzieć. Mogą to być zawory ale mogą to być co gorsza nawet panewki. A moze spalanie stukowe? Sprawdz na paliwie o wyzszej liczbie oktanowej. Napisz tez czy wystepuje ten objaw zarowno na zimnym silniku jak i na rozgrzanym czy tylko po rozgrzaniu?

PostNapisane: 31 paź 2007, 15:47
przez soul
nie nagram bo dzwiek wystepuje tylko i wylaczenie pod obciazeniem ... i watpie zeby jakikolwiek nagrywacz wychwyci te stukanie podczas jazdy. spalanie stukowe wykluczam bo mam instalacje gazową, i stuka tak samo na benzynie jak i na lpg. na zimnym swoją drogą stukaja zawory ale cichna po przegazowaniu i jest cisza tzn wzgledna cisza bo wlasnie pod obciazeniem znowu cos zaczyna stukac i nie wiem czy to te zawory dalej sie tluka czy cos innego (po nagrzaniu dalej stuka pod obciazeniem) ... panewki mam nadzieje ze nie bo chyba daleko bym tak nie zajechal i nigdy nie pali sie kontrolka cisnienia oleju... a stuk nie jest az tak wyrazny i glosny jednak czasami irytuje... po wlaczeniu nawet nawiewu na 2 szybkosc nie da sie juz stuku uslyszec...
jezdze na LPG, moze ktorens z zaworow sie wypalil ? :/

wczoraj wymienialem olej na valvoline myslalem ze to cos zmieni ale bez zmian... wczesniej jezdzil na nie wiem czym niestety bo auto nie dawno kupilem i nie bylo zadnej informacji na ten temat... ale zlany olej nie zawieral raczego zadnego motodoktorka czy cos... dymu nie puszcza oleju nie pali :/ tak jak wczesniej pisalem wydaje mi sie ze na wolnych obrotach stukaja zaworki, tzn mzoe nie stukaja, jest taki efekt jakby tam ktos wlozyl swierszczyki pod pokrywe zaworow :) i wlasnie nie wiem czy te stukanie pod obciazeniem mozna podlapac tez pod wine zaworow...

PostNapisane: 31 paź 2007, 17:15
przez zeusik
jakim obciazeniem? jak ciągniesz pług?

moze nie tyle stuka co cyra jak swierszcz przy dodawaniu gazu?

PostNapisane: 31 paź 2007, 19:36
przez soul
jak sie rozpedzam... tzn lekko przyspieszam na kazdym biegu... i np jak zaciagne reczny wkrece silnik do 2000 rpm i bede probowac ruszyc to tyl siadzie wiadomo obroty spadna silnik bedzie pod obciazeniem i zaczyna wtedy stukac

PostNapisane: 31 paź 2007, 21:35
przez zeusik
soul napisał(a):jak sie rozpedzam... tzn lekko przyspieszam na kazdym biegu... i np jak zaciagne reczny wkrece silnik do 2000 rpm i bede probowac ruszyc to tyl siadzie wiadomo obroty spadna silnik bedzie pod obciazeniem i zaczyna wtedy stukac
\

myslalem ze to cykanie podczas jazdy. idz do mechanika. trudno bedzie rozpoznac zwlaszcza wiedzac, ze dzwiek jest ciezko komus przekazac w formie pisemnej <jupi>

PostNapisane: 31 paź 2007, 21:53
przez Mazdaxxx
zawory , panewki co tam wiecej stukac moze ;p ale i tak dobrze ze słyszysz taki stuk pamietam jak bylem u mechaniorai przyjehal gosciu bmw ktory usłyszal stuk dopiero jak mu tłok o głowice zaczol bić (efekt wyruchnych panewek)

PostNapisane: 1 lis 2007, 00:27
przez soul
:| :| :| mam nadzieje ze to nie panewki :/ na dniach skocze do mechanika zobaczymy co powie na to :/

PostNapisane: 4 lis 2007, 10:43
przez soul
bylem poradzic sie u mechaniora... stwierdzil on ze to na bank nic z silnika... tzn po dluzszym osluchaniu zaczal slyszec rowniez te stuki... (ja chyba jakies za wrazliwe uszy mam :) ) i mowi ze to na bank nic z silnika i kazal sie nie przejmowac :O ...
dziwne jest to ze na zewnatrz auta nic nie slychac... tylko i wylacznie w srodku auta z zamknietymi drzwiami :/

PostNapisane: 6 lis 2007, 13:10
przez doktor79
Witam wszystkich klubowiczów, jestem tu nowy... to by bylo na tyle :)

Odnosnie Twego problemu, to u mnie jest identycznie, niemniej nie bagatelizuje tego, a Twego mechaniora to z daleka bym omijal, co twierdzi ze to nic takiego <glupek2>
Tak wiec jak ktos ma jakies rady w tym kierunku, to niech pisze, problem nadal aktualny :(
Pozdr.

PostNapisane: 6 lis 2007, 14:34
przez soul
ja po dluzszych osluchach sam stwierdzilem ze to napewno nie silnik...diametralne zmiany w ustawieniu zaplonu wogole nie maja wplywu na ten dzwiek (zmiana zaplonu = zmiana sil jakie rozkladaja sie na tloki) wiec stuki napewno nie pochodzą z dolu silnika...

dalej... stwierdzilem ze stuki slychac tylko gdy siedzi sie na fotelu kierowcy :O, podczas podruzy dzwieku tego nie slychac na fotelu pasazera... tym bardziej dyskwalifikuje silnik... stwierdzilem ze albo przerobiony przez gazonikow dolot (wywalone wszystkie rezonatory) ma taki specyficzny dzwiek albo stuka cos w sprzegle, skrzyni biegow :/

PostNapisane: 6 lis 2007, 15:38
przez Briareos
Obejrzyj no dokładnie cały wydech, szczególnie okolice katalizatora. Może masz dziurę i tak się przedmuch objawia. Potem zabierz się za osłony przegubów, czy gumy są całe. Przy okazji też dobrze by było podnieść koło i sprawdzić czy nie ma luzu nadmiernego, zarówno na osi jak i na łożysku.

PostNapisane: 6 lis 2007, 22:40
przez radomir
u mnie było małe pukanie – raczej terkotanie, ale to przy wciśniętym sprzęgle, może to, ja wymieniłem komplet i jest okej...

PostNapisane: 6 lis 2007, 22:48
przez brii
Jak zaczynasz przyśpieszać z obciążeniem (albo mocno przyśpieszać) od 1500obr/min to współczuję silnikowi... Jak tak często i długo robiłeś to mogą być panewki :(
Ale raczej obstawiałbym sprzęgło.

PostNapisane: 6 lis 2007, 23:12
przez soul
nie no bez przesady wiadomo ze nie cisne do dechy przy niskich obrotach... lecz dzwiek zaczyna sie pojawiac nawet jak leciutko musne pedal gazu juz... im mocniej wciskam to nie wiem czy stuka bo charakterystyczne buczenie przyspieszajacego silnika to zaglusza :)

raczej nie panewki.. zrobilem juz jakis 1000km i ani sie nie nasila anie nie znika cisnienie oleju w normie...

PostNapisane: 7 lis 2007, 22:08
przez soul
dzisiaj zrobilem nastepny dokladny odsluch ... juz chyba popadam w jakas paranoje z tym :)
czy kogos naprowadzi na przyczyne tego dzwieku ISTOTNY fakt ze gdy siedze na fotelu pasazera dzwieku WOGOLE nie slysze? a na fotelu kierowcy dzwiek jest slyszalny...

zaczyna im sie wydawac iz nie jest to stukanei a taki warkot raczej tak jakby amerykanskiego silnika V8... czy to mozliwe ze dolot pozbawiony puszek rezonatorow oraz brak tego weza ktory idzie z obudowy filtra powietrza do tej puszki w nadkolu jest spowodowany tym ze dolot przy przyspieszaniu wydaje takie dzwieki ? :/

PostNapisane: 19 lis 2007, 11:58
przez lukas.michal
Ja mam podobny problem w mazdzie 323f bj 98r. i tez nie wiem skad stuki dopiegaja. Wiekszosc mechanikow twierdzi ze to nie sa odglosy z silnika. Mialem problem u jednego mechani gdy wymienial mi sworzen lewego przedniego wahacza. A mianowicie uszczerbil mi jeden zabek z pierscienia z abs, pewnie przy demontazu. Po tej naprawie zaczlo mi w aucie to cos stukac. Zawiozlem auto spowrotem do nich gdyz wczesniej takiego tykania nie mialem. Stwierdzili ze to nie jest nic zwiazane z ich naprawa, ze tak czasem bywa ze jak sie jedno naprawi to cos innego wyskakuje do naprawy itd. I ze te stuki dobiegaja ze skrzyni biegow. Pewien mechanik stwierdzil ze stuki dopiegaja wlasnie z uszczerbionego pierscienia abs gdyz mial kiedys podobny przypadek, ale wtedy ten pierscien byl wzdluz pekniety i po jego wymianie stuki ustaly.

Opisze szczegolowo owe stuki. U mnie jest to takie klekotanie jak blaszka o blaszke.Tyk, tyk ,tyk ,tyk... Okolo 4 razy na sekunde. Przy wyzszych obrotach stuki tak jakby zaczly 2 razy szybciej tykac. Wystepuja tylko przy dodawaniu gazu.niezaleznie od predkosci czy od wrzuconego biegu. Zawsze stuk jest taki sam. Nic nie slychac przy wysprzeglonym oraz na luzie na postoju badz w ruch takze przy dodawaniu gazu. NA wstecznym stukow nie ma. Gdy silnik jest zimny stukow nie slychac. Gdy jest rozgrzany stuki dosyc glosno slychac,a gdy temp. spada to slychac coraz ciszej. Przy zimnej temp. zewnetrzej gdy silnik rozgrzany a na trasie sie schlodzi to stukow nie slychac.( Mam tak ze na trasie mi wskazowka temperatury spada na minimum, musze cos z tym zrobic, narazie to wymienilem termostat no i jest tak samo, chyba wloze sobie tekture przed chlodnice.).