Wyremontowany silnik – co dalej ?
heh, no to mam wyremontowany silnik i od razu zagadke z olejem.
Jedno trzeba przyznać, dzisiaj przejechane jest już 900 km a oleju tyle, ile było od nalania, praktycznie nic nie ubyło. Niełzy postęp, przed remontem brała 0,7-1l na 1000 km :O
Mowicie, ze do mazdy catrol nie zalecany, coz poszukam na forum jeszcze troche info.
Jesli znacie jakis dobry warsztaw w Łodzi, w którym mógłbym ewentualnie zweryfikować
ta naprawę – proszę o info na pw
Jedno trzeba przyznać, dzisiaj przejechane jest już 900 km a oleju tyle, ile było od nalania, praktycznie nic nie ubyło. Niełzy postęp, przed remontem brała 0,7-1l na 1000 km :O
Mowicie, ze do mazdy catrol nie zalecany, coz poszukam na forum jeszcze troche info.
Jesli znacie jakis dobry warsztaw w Łodzi, w którym mógłbym ewentualnie zweryfikować
ta naprawę – proszę o info na pw
- Od: 12 cze 2007, 22:51
- Posty: 11
- Auto: 323F BA Z5 '96
marcelik napisał(a):Przy okazji wymieniłem rozrząd
Przy 203k? Oj nie ładnie tak norm przekraczać
marcelik napisał(a): ponoć mam przejechać 1000 km żeby pierścienie się "dotarły", jazda delikatna – co przez to rozumieć? Staram się nie przekraczać 3500 obrotów – to jest jazda delikatna dla Z5?
1k km to jest taka granica, którą często rzucają mechanicy. Spokojnie jednak już można zaczynać ostrzejszą jazdę przy 500km, by "przewietrzyć" silnik (raz za czas mu nie zaszkodzi)
marcelik napisał(a):mechanik zalał silnik olejem Castrol 10 w60 – strasznie gęsty. To dobry pomysł, czy też chciał ukryć ewentualne niedoróbki po remoncie?
Hmm dobry/nie dobry oto jest dylemat. Generalnie za gęsty, prawdopodobnie chciał w ten sposób uszczelnić nieco silnik. Dodatkowo po takich wymianach, gdzie części są nowe, pojawią się także małe opiłki metalu, które trafią do oleju. Być może wziął to pod uwagę. Na pewno musisz zmienić olej np. na 10W40 przy przeglądzie 1k.
marcelik napisał(a):powinienem coś robić z modułem sterującym silnikiem, czyli np. jakiś reset ustawień, co warto jeszcze sprawdzić – myślę o np. sondzie lambna, katalizatorze, innych czujnikach/ elementach.
Sondy nie ma co ruszać w tej chwili, jeśli spalanie masz w normie, silnik pracuje bez zakłuceń – nie ruszaj jej. Mogłeś o tym pomyśleć w czasie remontu.
Po każdej większej naprawie warto podpiąć autko do komputera, sprawdzić błędy i je zresetować.
marcelik napisał(a):czy mazda 323f z Z5 ma wogóle złacze ODB do podłaczania komputera? Na jakies niemieckiej stronie wyczytałem że nie.
niemieckie strony (tak jak golfy) są jednak zawodne
- Od: 11 lip 2006, 19:39
- Posty: 116
- Skąd: Bielsko-Biała / Czaniec
- Auto: Coupe v6 (Już nie 323F BA '97)
Ok, a możesz mnie jakoś bliżej naprowadzić na interfejs do Z5?
Np jakaś nazwa, firma, coś, może sobie kupię jeśli nie będzie strasznie drogi – lubię takie zabawki.
Jeżeli chodzi o "wietrzenie silnika", to przyznaję, że nie wytrzymałem i dałem już parę razy po p.....
5 lipca jade do tego gościa, wymienię olej i zobaczę co mi powie.
Np jakaś nazwa, firma, coś, może sobie kupię jeśli nie będzie strasznie drogi – lubię takie zabawki.
Jeżeli chodzi o "wietrzenie silnika", to przyznaję, że nie wytrzymałem i dałem już parę razy po p.....
5 lipca jade do tego gościa, wymienię olej i zobaczę co mi powie.
- Od: 12 cze 2007, 22:51
- Posty: 11
- Auto: 323F BA Z5 '96
Powiem tak olej 10w/60 na lato pierwsza klasa leprzego nie znajdziesz, a jeśli lubisz ostro śmigać to ideał, na zime polecał bym coś z rodzaju 10w/40 marka to juz wedle uznania bo nie masz co słuchać ze Castrol to lipa a Midland to taki cud natury ze jak już wlejesz to robisz milion kilometrów i dopiero zmieniasz, niektórym pomaga a innym szkodzi.
Wymiane oleju po remoncie możesz spokojnie zrobić po 2000km nie ma sensu wcześniej, jak byś wymieniał tuleje to pasowało by to zrobić coś koło 1tyś. Błendem mechanika było zalanie tak drogiego oleju, skoro sam ci powiedział ze po 1 tyś km trzeba go wymieniać. Na początek wystarczył by spokojnie Lotos
Wymiane oleju po remoncie możesz spokojnie zrobić po 2000km nie ma sensu wcześniej, jak byś wymieniał tuleje to pasowało by to zrobić coś koło 1tyś. Błendem mechanika było zalanie tak drogiego oleju, skoro sam ci powiedział ze po 1 tyś km trzeba go wymieniać. Na początek wystarczył by spokojnie Lotos
hmmmm, madzia Z5 kopci to jest nowość remont Z5, pierwsze słysze.. Tak ma chyba większość z nas z tymi Z5... więc głowa do góry są jeszcze inne rzeczy – kobiety itd dla pocieszenia...
Co nas nie zabije to wzmocni, najwyżej portfel mocno odchudzi
- Od: 5 mar 2007, 18:18
- Posty: 104
- Skąd: Poznań
- Auto: 323f 1.5 '96r.
radomir napisał(a):mmmm, madzia Z5 kopci to jest nowość remont Z5, pierwsze słysze.
Szczerze mówiąc jak się ostatnio nasłuchałem o komisach w Niemczech, jak to one są podzielone na część z samochodami dla Niemców i Polaków, oraz jak polscy handlarze kupują samochody – nie na ilość tylko wręcz na kilogramy (im bardziej rozpierniczony tym lepiej bo tańszy) to nie dziwie sie ze nasze Z5 które są delikatne tak nam sie "psują", a raczej tak je Niemcy itp. załatwili my naprawiamy ich błędy. Zresztą nikt kto ma Z5 z salonu nie narzeka na branie oleju (chyba )
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
- Od: 8 lis 2005, 23:30
- Posty: 1150
- Skąd: SCI w ZGY
- Auto: Z5FBA->O1TDI
NIe ma co sie oszukiwać słabe sa . U mnie madzaia miała 200tyś przebiegu jak przyjechała od Hitlera. Teraz ma 350tyś i juz zaczyna powoli łykać olej, uszczelke pod głowicą wysadziło, tak ze szykuje sie remont po wakacjach. Ale jest jedna zecz która trzyma mnie przytym ze nią śmigam, to to ze mimo tak sporego przebiegu i ubywaniu oleju auto dalej ma kopa, takiego samego jak Z5 z przebiegiem 200tyś km. Tak wiedz silnik jest jako taki, tylko ze troszeczke niedopracowany.
Ja u siebie planuje tylko uszczelniacze wymienić na zaworach, oblukam pierscienie i pomierze tuleje cylindrowe, jak bedzie trzeba wymieniać to wymienie.
Ja u siebie planuje tylko uszczelniacze wymienić na zaworach, oblukam pierscienie i pomierze tuleje cylindrowe, jak bedzie trzeba wymieniać to wymienie.
Każda marka ma jakieś "perełki" w Mazdzie przypadło na Z5 ja jednak mimo iż musiałem przeprowadzić remont (przez gaziarzy :/ , jak przyjechała z Niemiec nie brała nic oleju) nie narzekam na silnik i cała resztę a wręcz przeciwnie chwale sobie.
Mazda jest jak prostytutka też sie pieprz....
Mazda jest jak prostytutka też sie pieprz....
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
- Od: 8 lis 2005, 23:30
- Posty: 1150
- Skąd: SCI w ZGY
- Auto: Z5FBA->O1TDI
k3b napisał(a):A co ci takiego gaziaże zrobili ze musiałeś robić kapitał?
Do długa historia, niestety za późno dowiedziałem się o tym z forum. W skrócie, 2 gen LPG, zły komp, strzelił rezonator, dodatkowo był źle założony jakiś wężyk od wody przez nich i przegrzał mi się silnik i właśnie to ostanie było powodem tego chyba. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
164KM@343NM by Mirass (Dynosoft)
- Od: 8 lis 2005, 23:30
- Posty: 1150
- Skąd: SCI w ZGY
- Auto: Z5FBA->O1TDI
No dobra.
Zrobiłem 1500 km, byłem u tego mechanika, niby sprawdzał silnik – musiałem jechać do pracy, więc nie siedziałem nad nim, a szkoda.
Wg niego wszystko jest ok, olej należy wymienić normalnie, czyli po 10 000 km.
Dzisiaj zaglądnąłem sobie pod maskę. Widzę mały wyciek w okolicy aparatu zapłonowego, koło pokrywy zaworów.
Na bagnecie ubyło o jedną kreskę oleju /castrol 10 w60/
Jutro jadę opier.... tego gościa, co o tym Wy sądzicie?
Powinno tak ubywać oleju na wyremontowanym silniku? – Jedna kreska, tzn było delikatnie ponad F teraz jest o 3-5mm mniej.
Jeżeli wyciek pojawia się pod nową uszczelką, to ...?
Aha, w Z5 trzeba dociągać głowicę jak uszczelka siądzie, czy nie?
Przy okazji to ten serwis: www.obzun.pl – w Łodzi – NIGDY NIE KORZYSTAJCIE Z ICH USŁUG, obsługa fatalna, poziom techniczny usług jak podejrzewam też tragiczny.
Może są dobrzy dla emerytów naprawiających swoje toyotki, którzy o nic nie pytają i płacą jak za zboże
Nie zostawię tego tak sobie, zamierzam na każdym możliwym forum, stronie itp wystawić im stosowną opinię, tak żeby po wpisaniu w google pojawiła się prawdziwa ocena, o leszczach, ale to już oddzielny temat.
Zrobiłem 1500 km, byłem u tego mechanika, niby sprawdzał silnik – musiałem jechać do pracy, więc nie siedziałem nad nim, a szkoda.
Wg niego wszystko jest ok, olej należy wymienić normalnie, czyli po 10 000 km.
Dzisiaj zaglądnąłem sobie pod maskę. Widzę mały wyciek w okolicy aparatu zapłonowego, koło pokrywy zaworów.
Na bagnecie ubyło o jedną kreskę oleju /castrol 10 w60/
Jutro jadę opier.... tego gościa, co o tym Wy sądzicie?
Powinno tak ubywać oleju na wyremontowanym silniku? – Jedna kreska, tzn było delikatnie ponad F teraz jest o 3-5mm mniej.
Jeżeli wyciek pojawia się pod nową uszczelką, to ...?
Aha, w Z5 trzeba dociągać głowicę jak uszczelka siądzie, czy nie?
Przy okazji to ten serwis: www.obzun.pl – w Łodzi – NIGDY NIE KORZYSTAJCIE Z ICH USŁUG, obsługa fatalna, poziom techniczny usług jak podejrzewam też tragiczny.
Może są dobrzy dla emerytów naprawiających swoje toyotki, którzy o nic nie pytają i płacą jak za zboże
Nie zostawię tego tak sobie, zamierzam na każdym możliwym forum, stronie itp wystawić im stosowną opinię, tak żeby po wpisaniu w google pojawiła się prawdziwa ocena, o leszczach, ale to już oddzielny temat.
- Od: 12 cze 2007, 22:51
- Posty: 11
- Auto: 323F BA Z5 '96
Witam!
Zobacz najpierw np. tu: http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... c&start=45
Ja juz nabiłem ponad 2 kkm i jak zalany był troche ponad max. (BP visco 3000 10w 40) tak sie właśnie wczoraj zastanawiałem żeby odessać bo ani troche nie ubyło.Glowicy sie raczej nie dokręca.Jak usiądzie tak ma byc.Jak remont był zrobiony;
– dobrze i z głowa
– silnik nie był zajechany przed remontem na amen(olej i filtr zmieniany i dobry co 10 kkm)
– zrobiony doł i góra
– uszczelniacze ori(ew.Tacoma,Newstone)
– pierścienie dobrej firmy (RIK,NPR,Grant)
– sprawdzone owale
– dobrze splanowana głowica,przykręcona odpowiednią silą i w odpowiedniej kolejności – nowymi nakretkami np.Ajusa
– uszczelki ori (ew .Tacoma)-pod pokrywe połozona na odpowiednim silikonie w odpowiednich miejscach
– przy okazji sprawdzony rozrząd
– wymienione oringi wałków i aparatu zapłonowego
i jeszcze kilka innych spraw , o których trzeba pamiętać – to nie ma bata na Mariolkę – musi byc ok i nie ma prawa brac oleju,to nie Poldolot.
LUP
Zobacz najpierw np. tu: http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... c&start=45
Ja juz nabiłem ponad 2 kkm i jak zalany był troche ponad max. (BP visco 3000 10w 40) tak sie właśnie wczoraj zastanawiałem żeby odessać bo ani troche nie ubyło.Glowicy sie raczej nie dokręca.Jak usiądzie tak ma byc.Jak remont był zrobiony;
– dobrze i z głowa
– silnik nie był zajechany przed remontem na amen(olej i filtr zmieniany i dobry co 10 kkm)
– zrobiony doł i góra
– uszczelniacze ori(ew.Tacoma,Newstone)
– pierścienie dobrej firmy (RIK,NPR,Grant)
– sprawdzone owale
– dobrze splanowana głowica,przykręcona odpowiednią silą i w odpowiedniej kolejności – nowymi nakretkami np.Ajusa
– uszczelki ori (ew .Tacoma)-pod pokrywe połozona na odpowiednim silikonie w odpowiednich miejscach
– przy okazji sprawdzony rozrząd
– wymienione oringi wałków i aparatu zapłonowego
i jeszcze kilka innych spraw , o których trzeba pamiętać – to nie ma bata na Mariolkę – musi byc ok i nie ma prawa brac oleju,to nie Poldolot.
LUP
323/BG/hb/1.3i/16V/91r oraz 323C/BA/1.5i/16V/94r /Samochody są jak ludzie – niezależnie od marki, dobre i złe a problem polega na tym żeby się w porę zorientować kto jaki jest...
- Od: 31 paź 2004, 11:50
- Posty: 140
- Skąd: Kraków
- Auto: 323
marcelik napisał(a): Widzę mały wyciek w okolicy aparatu zapłonowego, koło pokrywy zaworów.
Chyba ci cieknie spod o'ringu aparatu zapłonowego, nie spod uszczelki.marcelik napisał(a):Jeżeli wyciek pojawia się pod nową uszczelką, to ...?
Jak się układają pierścienie, może ci trochę ubywać,ale przy następnej wymianie nie powinno już.marcelik napisał(a):Na bagnecie ubyło o jedną kreskę oleju
Wymieniasz po 1000 km , potem po 10 tys.marcelik napisał(a):olej należy wymienić normalnie, czyli po 10 000 km
To może inaczej : wkleiłem zdjęcie /z komórki slaba jakość/, widać plamę oleju.
Wycieka koło tej śruby, spod uszczelki. Z prawej strony widzimy aparat zapłonowy.
Co to?
Przed naprawą też tam ciekło, po naprawie jakiś czas nie a teraz znów się pojawiło [/img]
Wycieka koło tej śruby, spod uszczelki. Z prawej strony widzimy aparat zapłonowy.
Co to?
Przed naprawą też tam ciekło, po naprawie jakiś czas nie a teraz znów się pojawiło [/img]
- Od: 12 cze 2007, 22:51
- Posty: 11
- Auto: 323F BA Z5 '96
Zacytuje sam siebie , a co
Masz tę pewność?
LUP
LUP napisał(a):-uszczelki ori (ew .Tacoma)-pod pokrywe połozona na odpowiednim silikonie w odpowiednich miejscach
Masz tę pewność?
LUP
323/BG/hb/1.3i/16V/91r oraz 323C/BA/1.5i/16V/94r /Samochody są jak ludzie – niezależnie od marki, dobre i złe a problem polega na tym żeby się w porę zorientować kto jaki jest...
- Od: 31 paź 2004, 11:50
- Posty: 140
- Skąd: Kraków
- Auto: 323
marcelik napisał(a):Wycieka koło tej śruby, spod uszczelki
ten wycie jest spod dekla zaworów miałem to samo
pogoń go żeby sprawdził czy dekiel jest równy bo inaczej będzie Ci ciekło za każdym razem około dwa miesiące po wymianie
jutro wrzucę zdjęcia madzi po przeróbkach
- Od: 1 lip 2007, 20:22
- Posty: 34
- Skąd: Kraków
- Auto: mazda 323f ba 1997r. 1,5 16V
No fakt, teraz sobie przypomniałem że kiedyś tez była wymieniana uszczelka pod deklem "pokrywą zaworów", a potem znów zaczęło lecieć.
Myślałem, że ten amator sprawdził takie rzeczy, o rany
A ile taki dekiel kosztuje / czy mozna go wyrównać?
Myślałem, że ten amator sprawdził takie rzeczy, o rany
A ile taki dekiel kosztuje / czy mozna go wyrównać?
- Od: 12 cze 2007, 22:51
- Posty: 11
- Auto: 323F BA Z5 '96
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości