Strona 1 z 1

moc tylko do połowy gazu

PostNapisane: 26 cze 2007, 20:43
przez sadi 323
jak w temacie. objawy bardzo podobne do padniętego przepływomierza ale to nie to bo był wstawiany inny. kiedy dociskam do końca gaz samochód się dusi. wie ktoś co to może być bo raden elektryk nie może dojść

PostNapisane: 5 lip 2007, 20:07
przez diesel
Może jakieś problemy z zapłonem!? Dodajesz gazu a on nie przepala całego paliwa i się krztusi. Miałem kiedyś problem z zapłonem, który objawiał się szarpaniem w czasie jazdy a później również problemem z odpaleniem. Przyczyna był dość prozaiczna mianowicie mała dziurka (mniejsz od główki szpilki) w palcu rozdzielacza.

Może masz "zjeżdżone" świece, może problem z kablami WN, może kąt wyprzedzenia zapłonu źle jest ustawiony ale nie wiem czy problem występowałby wówczas tylko przy dodaniu gazu na maksa. Może nie pali na wszystkie gary...tak czy siak moze cos z zapłonem...

odp

PostNapisane: 6 lip 2007, 00:02
przez Gość
Witam

Jeśli twoje auto ma problem z przekroczeniem pewnej granicy obrotów na każdym biegu to może być zużyty czujnik położenia przepustnicy. Nie opisałeś problemu dokładniej. U mnie tak było.

Pozdrawiam

PostNapisane: 6 lip 2007, 12:07
przez sadi 323
więc tak. po wczoraj to już mam totalny mętlik w głowie. zacznę od tego, że
krzysiekr napisał(a):czujnik położenia przepustnicy

już był wymieniany. potem myślałem że przepływomierz. ale mechanik sprawdził podobno na dwóch działających. no i wczoraj.. najpiwer usłyszałem że sonda lambda, potem właśnie że zapłon, następnie że mapa gazu pomieszała w mapie benzyny i żebym przejechał 50 km +/– 25% tylko na beznyznie, że samochód sie może przestawić i działać dobrze. w zasadzie to zrobione akurat było bo auto porzyćzyłem koledze i zrobił 100 km. no ale w serwisie mazdy powiedzieli że jest na milion procent przepływomierz, że widać gołym okiem, i od tego trzeba zacząć.. tak wieć pojechałem do mechanieka który "zakładał" 2 inne przepływki i sie przyznał że tego nie zrobił.. przez takiego zjeba od 2 miesiecy nie mogę praktycznie jeździć autem.. tak więc jak kupie przepływkę to napisze czy coś dało

PostNapisane: 7 lip 2007, 11:21
przez Gość
Niech żyje TADZIOL!!! :) W ciągu dnia rozwiązał mój problem z aparatem zapłonowym, który ciągnął się od 3 miesięcy. Jest bogiem mazdy, polecam!!!

PostNapisane: 29 wrz 2007, 11:08
przez sps-snipers
Witam.A co powiecie na to ? Madzka raz idzie jak szalona a innym razem jest okres,ze niema tej mocy co powinna.Byl robiony remont silnika itd... przewody sa ok niemaja przebic o swiecach tez niepiszcie.Jest wsadzona instalka sekwencyjna ale to niema nic do rzeczy bo na benzynie jest tak samo :) wiec w czym jest problem.Jak dla mnie jest to dosc trudna zagadka.A niemam zamiaru jezdzic po mechanikach i wydawac niepotrzebnie kase na pierdoly moga niepomoc.Wole zasiegnac opini i sam poeksperymentowac a jak co do czego to wiedzac lepiej zawsze mozna podjechac :)