Strona 1 z 7
Drgania silnika na wolnych obrotach – czym spowodowane?

Napisane:
18 kwi 2007, 16:54
przez Pioteq25
Co może być przyczyną, że silnik Z5 lekko drga na wolnych obrotach ~700obr/min?
Obroty są w miarę stabilne, choć czasami można zauważyć lekkie zmiany po wskazówce obrotomierza i na słuch. Również po drążku zmiany biegów i lusterkach bocznych widać drgania.

Napisane:
18 kwi 2007, 17:18
przez karolq
Może wypadający zapłon na którejś ze świec?


Napisane:
18 kwi 2007, 17:23
przez Haszcz
Mam to samo – wg mnie 700 obr to jest troche mało. Ja tez u siebie zuwazam takie drobne falowanie: 600-700 w zaleznosci od odbironików elektrycnych. Gdyby obroty były o ok 100 wyzsze nie bylo by tego problemu. Byc moze juz poduszki szilnika nie sa juz pierwszej nowosci i nie daja rady tej wartosci(?)

Napisane:
18 kwi 2007, 17:41
przez Pioteq25
karolq napisał(a):Może wypadający zapłon na którejś ze świec?

Świece i kable NGK mam po nie dużym przebiegu, więc trudno je podejrzewać chyba, że faktycznie je trafiło. Kopułkę i palca nie zmieniałem i nie wiem kiedy były wymieniane o ile wogóle były. Może coś innego pieprzy się w aparacie zapłonowym?
Haszcz napisał(a): Mam to samo – wg mnie 700 obr to jest troche mało. Ja tez u siebie zuwazam takie drobne falowanie: 600-700 w zaleznosci od odbironików elektrycnych. Gdyby obroty były o ok 100 wyzsze nie bylo by tego problemu. Byc moze juz poduszki szilnika nie sa juz pierwszej nowosci i nie daja rady tej wartosci(?)
Teoretycznie obroty powinny być na poziomie 700obr/min i 750obr/min przy automacie i tak staram się zawsze ustawiać. Podniesienie obrotów na 900-1000 raczej odpada z innych względów. Faktycznie silnik pracuje stabilniej na wyższych obrotach, ale lepiej znaleźć przyczynę czemu się tak dzieje.
Poduszki bez wymiany nie sprawdzę


Napisane:
18 kwi 2007, 17:43
przez Pioteq25
Chodzi mi jeszcze po głowie luz zaworów, bo do tej pory nie zmieniłem płytek choć zmierzyłem że juz kilka wychodzi poza tolerancję.

Napisane:
18 kwi 2007, 19:00
przez Gość
Pioteq25
nie wiem czy miałem ten sam problem, ale jak ustawiłem obroty na ssaniu tak na ok 1300 (tą śrubą co opisywałeś) to zauważyłem że przy rozgrzanym silniku (700obr) czuć było że silnik się "dusił" a jak włączyłem światła to lusterka robiły dyskotekę

. Natomiast gdy dojeżdżałem np do świateł i wrzucałem na luz to obroty spadały na 500 po czym wracały na 700...
Teraz ustawiłem ssanie na 2000 i problemu nie ma
Może u Ciebie jest podobnie
pozdr

Napisane:
18 kwi 2007, 20:01
przez Pioteq25
KEEL
To nie jest to- u Ciebie był za bardzo zduszony zawór i dlatego działy się takie rzeczy z obrotami. Gdy obroty spadły do 500 to normalne że lusterka mogły grać techno
Mi chodzi o lekkie drgania, które są wyczuwalne na stałych wolnych obrotach. Czuć to w kabinie np. gdy stoję pod światłami i widać gołym okiem jak się otworzy maskę i spojrzy na silnik.
Jak jest wszystko cacy, to silnik powinien pracować równo i bez drgań, a ja widzę że się lekko trzęsie – takie arytmiczne drgania.

Napisane:
18 kwi 2007, 21:40
przez KRZYSIU
Ja mam tak samo też drży na 700 obrotów i jeszcze przy ruszaniu na jedynce bez dodania gazu spadają do zera i nieraz zgaśnie , a jak podnioslem troche obroty to glośniej pracowal i żle sie jeżdzilo .

Napisane:
19 kwi 2007, 19:50
przez karolq
piotrek a krokowiec od wolnych obrotow sprawdzaleś

czy czasem go nie przycina


Napisane:
19 kwi 2007, 20:08
przez Pioteq25
Krokowy mam 100% ok. Bardziej szukam przyczyny w zapłonie.

Napisane:
22 kwi 2007, 08:30
przez faraon
Ja bym Obstawial przeplywomierz.Mialem tak w Almerze.Mechanik wyczyscił i obroty si.Tez robilem blad ze podkrecałem ciagle linke od gazu


Napisane:
8 maja 2007, 21:54
przez Borkomar
Mam ten sam kłopot – nawet gorszy mianowicie przy podjeżdżaniu do świateł obroty potrafia nieco zanurkowac i myślę że może to byc jakaś nieszczelnośc układu dolotowego.
Jeśli nie to prosze powiedzcie co to jeszcze może być
jest też problem z regulacją zaworów – mało kto w mojej okolicy PŁOCK ma płytki do madzi.

Napisane:
14 maja 2007, 00:21
przez Tasior
A co sie stanie jesli sie tropche podkreci obroty linka, tak zeby na biegu jalowym miala jakies 900-1000obr/min Czy cos sie stanie??? Ja tak zrobilem, ale teraz nie wiem czy ie wroce do poprzednich ustawien???

Napisane:
14 maja 2007, 06:38
przez faraon
Mi w nissanie spadaly obroty to wlasnie podkrecalem linka.Po wyczyszczeniu przeplywki obroty wskoczyly na 1600 i mechanik musial regulowac


Napisane:
14 maja 2007, 16:54
przez Tasior
A ktory element musze przeczyscic i jak??? Jestem troche zielony w tych sprawach

Wczoraj jedyne co to podkrecilem linke tak ze na benzynie mam teraz cos ok 950-1000obrotów, ale za to teraz mi obroty skacza

Nie wiem czy to nie jest wina gazu, bo zalozylem pare dni temu sekwencje na Stagu 300. I cos mi sie tu nie podoba

NIe jest tak jak byc powinno!! No i jakos mam slaby nawiew, mialem escorta to dmuchalo duzo lepiej!!

Napisane:
14 maja 2007, 22:22
przez kinki
faraonpoland jak sie czysci przeplywke

przedmuchuje sie??

Napisane:
14 maja 2007, 22:26
przez Tasior
Mam to samo u siebie, zarowno na benzynie jak i na gazie a mam sekwencje na Stagu 300. Podkrecilem troche na lince bo byly w granicach 750 i prawie gasla jak mialem wlaczone radio i klime na wolnych obrotach. Ale nadala sa skaczace i niestabilne.

Napisane:
15 maja 2007, 07:24
przez Gość
kinki napisał(a):jak sie czysci przeplywke przedmuchuje s
Było gdzieś na forum że trzeba spsikać bardzo ostrożnie ten drucik wew przepływomierza preparatem do czyszczenia gaźników, nie WD40!Tylko ostrożnie
Poszukaj bo gdzieś o tym było

Napisane:
15 maja 2007, 16:13
przez Pioteq25
Można użyć jakiegoś odtłuszczacza byleby nie był mocno żrący. Ja czyściłem takim elektronicznym środkiem czyszczącym o nazwie isoclean na bazie isopropanolu – dostępny w sklepach elektronicznych.
Specjalny spray do gaźników powinien się sprawdzić choć nie próbowałem.

Napisane:
15 maja 2007, 17:21
przez Tasior
A dlaczego WD40 jest zle do tego celu??