Strona 1 z 1

Problem z nierówną pracą silnika na niskich obrotach – sonda

PostNapisane: 20 wrz 2006, 23:18
przez Gość
Witam Wszystkich a szczególnie mogących mi pomóc.
Moj problem jest następujący – kupiłem sobie Mazdę jak w tytule i teraz wyszedł problem.
Jest następujący – przy zimnym silniku jak włączę autko to obroty mieszczą się w granicach 1200 obr/min, później zaczynają schodzic wraz ze wzrostem temp silnika i silnik delikatnie zaczyna szarpac, jeszcze później jest gorzej w koncu jak autko a dokładniej silnik się nagrzeje to chodzi nierównomiernie (choć na obroty wchodzi dobrze – przynajmniej tak mi się wydaje).
Sprawdziłem już następujące rzeczy – wtryskiwacze – ok, świece – ok, iskra jest w porządku – teraz rzeczy które mnie zastanawiają – na 4 cylindrze wtryskiwacz na wolnych obrotach podaje 3 razy mniejszą dawkę paliwa niż 3 pozostałe wtryskiwacze (stwierdzone wizualnie – ale to na 100% nie wina wtryskiwacza ani kanałów paliwowych – bo zamieniłem wtryskiwacze i dalej to samo)
– piszę o tym, bo po odłączeniu w czasie pracy silnika poszczególnych wtryskiwaczy widać wyraźnie że silnik zaczyna praktycznie gasnąc, natomiast przy odłączeniu tego 4 wtryskiwacza nie ma żadnych reakcji
i
zastanawiam się jeszcze nad sondą lambda, bo może to ona jest winna, gdyż po odłączeniu na biegu jałowym sondy całkowicie nic się nie zmienia w pracy silnika (na wysokich nie sprawdzałem). Proszę o rady co to może być, a może jakiś czujnik steruje tym, że na tym wtryskiwaczu jest mniejsza dawka? Jak to zdiagnozować? Proszę o info na forum, bądz też na e'mail – basilio2@)interia.pl
Miłego tygodnia życzę – Tomek

PostNapisane: 20 wrz 2006, 23:56
przez tomekrvf
basilio2 napisał(a):na 4 cylindrze wtryskiwacz na wolnych obrotach podaje 3 razy mniejszą dawkę paliwa niż 3 pozostałe

Jak to nie wtryskiwacz(brak reakcji na odłączenie) to albo zapłon albo nie ma cylindra(brak kompresji)

PostNapisane: 21 wrz 2006, 08:19
przez Gość
tomekrvf napisał(a):
basilio2 napisał(a):na 4 cylindrze wtryskiwacz na wolnych obrotach podaje 3 razy mniejszą dawkę paliwa niż 3 pozostałe

Jak to nie wtryskiwacz(brak reakcji na odłączenie) to albo zapłon albo nie ma cylindra(brak kompresji)

To na 100% nie jest wtryskiwacz bo zamieniłem wtryskiwacz z 1 cylindra na ten z 4 i jest to samo, natomiast iskra na swiecy jest wiec myślę, że również zapłon jest oki. Cisnienia na razie nie mam jak sprawdzic, choc nie bardzo chce mi się, wierzyc ze autko po przebiegu 130 tys straciło kompresje, ale to jeszcze sprawdze. Natomiast martwi mnie ta sonda, bo nie ma reakcji na odłączenie tego urządzonka – czy powinna byc jakas reakcja silnika??? I jaki to może miec wpływ na wtryskiwacze? Pozdrawiam – Tomek

Re: Problem z nierówną pracą silnika na niskich obrotach – s

PostNapisane: 21 wrz 2006, 08:40
przez TOMBLA
basilio2 napisał(a): i
zastanawiam się jeszcze nad sondą lambda, bo może to ona jest winna, gdyż po odłączeniu na biegu jałowym sondy całkowicie nic się nie zmienia w pracy silnika


sonda lambda nie ma nic wspólnego z falowaniem obrotów......
ustala ona w skrócie skład mieszanki nic więcej – analizator spalin i juz wiesz czy padła...
(wymieniłem tydz. temu koszt 3 przewod.uniwer. ok 140 pln boscha ok 150 NGK)
ja bym szukał w osprzęcie elektrycznym (kopółka może silniczek krokowy) dziwne by było gdybyś nie miał zupełnie kompresji na 1 cylindrze (pęknięty pierścień ??)
a może uszczelka pod głowicą?? :( chyba za bardzo popłynąłem w wymyślaniu
pzdr

PostNapisane: 21 wrz 2006, 09:30
przez lukasz 323C
basilio2 napisał(a):choc nie bardzo chce mi się, wierzyc ze autko po przebiegu 130 tys straciło kompresje


Oj chyba nie znasz jeszcze dobrze tego silniczka Z5, użyj funkcji szukaj i poczytaj trochę o nim, tylko się nie załamuj :] . No i o twoim przypadku na forum było tez, nie raz wiec SZUKAJ :P

Pozdrawiam :)

Bez Mazdy nie ma jazdy.

PostNapisane: 26 wrz 2006, 22:50
przez Gość
Dziękuję za odpowiedzi – wyjaśniło się, po prostu jeden z zaworów dolotowych był niedomknięty i kompresja była na poziomie 5 atm, więc wymieniłem podkładkę pod krzywką i teraz wszystko gra i buczy jak należy. Dziękuję raz jeszcze. Pozdrawiam

PostNapisane: 26 wrz 2006, 23:20
przez Jaksa
tomekrvf napisał(a):nie ma cylindra(brak kompresji)
Podparte zawory – kiedy były regulowane?

PostNapisane: 27 wrz 2006, 00:31
przez tomekrvf
Jaksa napisał(a):Podparte zawory – kiedy były regulowane?

O, słuszna uwaga. Zapomniałem że Z5 nie ma HLA. To na bank jest przyczyną problemu. Chyba że już nie ma gniazd zaworowych bo się trochę przypaliły

PostNapisane: 27 wrz 2006, 08:58
przez Jaksa
tomekrvf napisał(a):To na bank jest przyczyną problemu
Często się podpierają bo nikt nie reguluje co 90 tysiecy ( tylko wyspecjalizowane warsztaty mają płytki do Z5 – pomijając ASO ) Dobrze ze to nie Toyota VVTi tam to jest jazda <lol>

PostNapisane: 27 wrz 2006, 14:24
przez Miccyg
u mnie też nie było kompresji na 4 cylindrze i ta sama przyczyna... zawór wylotowy nie domykał się (przepuszczał), wypalił się i już