Samochód zakupiłem 2 tygodnie temu. Zauważyłem powolne ubywanie płynu chłodniczego ze zbiornika wyrównawczego. Z poziomu MAX do LOW opadł w ciągu 8 dni (ponad 400km przejechane). W chłodnicy jednak jest cały czas pod korek a silnik ma normalną temperaturę. Patrzyłem parę razy czy nic nie cieknie, pod samochodem nie widać plam. Wydaje mi się, że ubywa raczej tylko w czasie jazdy. Oglądałem też przy pracującym silniku ale również nie zauważyłem wycieków. Zaznaczem jednak, że się na tym nie znam i np. nie wiem gdzie jest pompa wody i nagrzewnica
Bąbelki w zbiorniku wyrównawczym, ubywa płynu chłodzącego
To mój pierwszy post tutaj więc na początek chciałbym się przywitać.
Samochód zakupiłem 2 tygodnie temu. Zauważyłem powolne ubywanie płynu chłodniczego ze zbiornika wyrównawczego. Z poziomu MAX do LOW opadł w ciągu 8 dni (ponad 400km przejechane). W chłodnicy jednak jest cały czas pod korek a silnik ma normalną temperaturę. Patrzyłem parę razy czy nic nie cieknie, pod samochodem nie widać plam. Wydaje mi się, że ubywa raczej tylko w czasie jazdy. Oglądałem też przy pracującym silniku ale również nie zauważyłem wycieków. Zaznaczem jednak, że się na tym nie znam i np. nie wiem gdzie jest pompa wody i nagrzewnica
Gdy silnik jest gorący widać małe bąbelki dostające się do zbiornika wyrównawczego, tak z jeden na 2-3 sekundy. Zapalałem zimny silnik na odkręconym korku od chłodnicy ale nie zauważyłem żadnej piany czy bąbli. Samochód pracował jednak tylko jakąś minutę więc może to za mało. Dodam jeszcze, że nie widać nawet śladu białego dymku z rury, nie ma też oleju w płynie chłodzącym ani płynu w oleju. Po zakupie samochodu wymieniłem wszystkie oleje i płyny, mechanik powiedział, że olej silnikowy i płyn chłodzący wyglądał normalnie więc chyba nic się tam nie dostawało. Przejrzałem forum i wiem, że może chodzić o uszczelkę pod głowicą bądź samą głowicę
Najpier wolałbym jednak wyelimonować inne możliwości bo z tego co wyczytałem potencjalnych przyczyn może być wiele. Macie jakieś sugestie co sprawdzić? Może na początek wymienić korek w chłodnicy?
Samochód zakupiłem 2 tygodnie temu. Zauważyłem powolne ubywanie płynu chłodniczego ze zbiornika wyrównawczego. Z poziomu MAX do LOW opadł w ciągu 8 dni (ponad 400km przejechane). W chłodnicy jednak jest cały czas pod korek a silnik ma normalną temperaturę. Patrzyłem parę razy czy nic nie cieknie, pod samochodem nie widać plam. Wydaje mi się, że ubywa raczej tylko w czasie jazdy. Oglądałem też przy pracującym silniku ale również nie zauważyłem wycieków. Zaznaczem jednak, że się na tym nie znam i np. nie wiem gdzie jest pompa wody i nagrzewnica
Ostatnio edytowano 24 cze 2006, 12:56 przez MarcinB, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 24 cze 2006, 10:58
- Posty: 111
- Skąd: Białystok
- Auto: 3 (BL) 1.6 2009r.
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=21160
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=12892
pozdrawiam Krzysiek
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=12892
pozdrawiam Krzysiek
[url=http://www.polnik-studio.pl/]systemy informatyczne[/url] || [url=http://www.athleticshop.com.pl/]sprzęt fitness[/url] || [url=http://www.trampoliny.com.pl.pl/]trampoliny[/url] || [url=http://www.ogrodowe-meble.pl/]meble ogrodowe[/url]
- Od: 18 lis 2003, 16:31
- Posty: 1097
- Skąd: Warszawa
- Auto: Kia pro cee'd/ Toyota Starlet
Czyli jaka jest twoja sugestia? Wymienić korek?
Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. Jak kupowałem ten samochód to w zbiorniku wyrównawczym prawie nie było płynu. Mechanik jak go wymieniał to zalał do pełna. Jak dojechałem do domu (kilka kilometrów) to w zbiorniku znowu było tylko coś na dnie ale pomyślałem, że układ chłodzenia się jeszcze odpowietrzał i temu tyle zassał, w chłodnicy było cały czas pod korek. Dolałem do zbiorniczka do MAX i od tego czasu już powoli i systematycznie ubywa. Jeżeli są problemy z uszczelką pod głowicą to chyba powinno się również obserwować spadek mocy. Sam nie mam porównania bo to mój pierwszy samochód ale mechanik, z którym go oglądałem po przejechaniu się stwierdził, że "silniczek jest żwawy" sam jeździ sprtowym wózkiem z silnikiem V6 więc chyba trzeba to uznać za komplement
Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz. Jak kupowałem ten samochód to w zbiorniku wyrównawczym prawie nie było płynu. Mechanik jak go wymieniał to zalał do pełna. Jak dojechałem do domu (kilka kilometrów) to w zbiorniku znowu było tylko coś na dnie ale pomyślałem, że układ chłodzenia się jeszcze odpowietrzał i temu tyle zassał, w chłodnicy było cały czas pod korek. Dolałem do zbiorniczka do MAX i od tego czasu już powoli i systematycznie ubywa. Jeżeli są problemy z uszczelką pod głowicą to chyba powinno się również obserwować spadek mocy. Sam nie mam porównania bo to mój pierwszy samochód ale mechanik, z którym go oglądałem po przejechaniu się stwierdził, że "silniczek jest żwawy" sam jeździ sprtowym wózkiem z silnikiem V6 więc chyba trzeba to uznać za komplement
- Od: 24 cze 2006, 10:58
- Posty: 111
- Skąd: Białystok
- Auto: 3 (BL) 1.6 2009r.
Zrobiłem dłuższy test na odkręconym korku chłodnicy. Samochód pracował tak kilka minut, temperatura skoczyła gdzieś do 1/3 skali. Przygazowałem też ze dwa razy, nie zauważyłem absolutnie żadnego bąbla ani piany w chłodnicy. Czy w takim razie w połączeniu z tym co napisałem wyżej można raczej wykluczyć uszkodzenie uszczelki czy też samej głowicy? Skąd w takim razie biorą się bąbelki w zbiorniku wyrównawczym? Może to normalne?
- Od: 24 cze 2006, 10:58
- Posty: 111
- Skąd: Białystok
- Auto: 3 (BL) 1.6 2009r.
no pytasz co sprawdzić, to podpowiadam, znajomy miał oststnio to samo, płyn uciekał i bulgotało w zbiorniczku, obstawialismy jakiś czujnik albo uszczelke właśnie, wiatrak sie załączał. Skończyło się wymianą termostatu i jest ok,
pozdr
pozdr
" o czym myśli młodzież co z paskami nosi odzież" :–)
- Od: 25 sty 2005, 01:24
- Posty: 326
- Skąd: Stacja Warszawa
- Auto: Premacy 2.0 DiTD, 03r.
Czy u twojego kolegi samochód się przegrzewał? U mnie po nagrzaniu się silnika (zajmuje to jakieś 2km) wskazówka dalej nawet nie drgnie (stoi trochę za połową skali). Obydwa węże od chłodnicy są ciepłe chłodnica też. Więc chyba duży obieg się normalnie załącza. Czy termostat psuje się tylko tak, że albo jest cały czas zamknięty albo otwarty czy też może się zacząć otwierać/zamykać przy niewłaściwej temperaturze?
- Od: 24 cze 2006, 10:58
- Posty: 111
- Skąd: Białystok
- Auto: 3 (BL) 1.6 2009r.
z kolegą kontakt utrudniony bo mnie sie pytał co się dzieje, kompletnie sie nie zna ale z relacji wynika,ze się grzał bo siwy dym był
wskazowki temperatury na desce kolega nie posiada w swej wypasionej skurupce 
" o czym myśli młodzież co z paskami nosi odzież" :–)
- Od: 25 sty 2005, 01:24
- Posty: 326
- Skąd: Stacja Warszawa
- Auto: Premacy 2.0 DiTD, 03r.
MarcinB napisał(a):Czy termostat psuje się tylko tak, że albo jest cały czas zamknięty albo otwarty czy też może się zacząć otwierać/zamykać przy niewłaściwej temperaturze?
Tak, termostat jak sie zepsuje to pozostaje zwykle w jednym z polozen.
W Twoim przypadku termostat jest raczej sprawny. Trudno mi powiedzieć co może byc nie tak.
- Od: 6 gru 2005, 17:58
- Posty: 25
- Skąd: Łódź
- Auto: Citroen Xsara 1.8 16V VTS :)
No to czas na mnie...
Kto ma słabe serce, niechaj nie czyta, ubierze pluszowe papucie, włączy Radio Maryja i posłucha proroków Ojca Dyrektora...
Od początku...
Samochód... Układ chłodzenia... Brak bąbelków podczas "przygazówek", brak białego dymu sugerujacego uszczelkę pod głowicą, brak lekkiego lub zauważalnego spadku mocy jednostki napędowej, brak oleju w płynie chłodzącym. Wygląda na to, że uszczelka pod głowicą jest zdrowa.
Dalej... Coś spływa z chłodnicy, ze zbiorniczka wyrównawczego też znika, więc korek sprawny.
Termostat? Nie ma nic do rzeczy. Otwiera/zamyka duży obieg.
Bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym? Hmmm A nie jest to normalne? Dodatkowo jak usłyszysz "siorpanie", to oznacza, że albo płyn jest pobierany (układ chłodzenia podczas schładzania), albo oddawany (układ chłodzenia podczas nagrzewania). Do tej chwili wszystko OK.
Co mamy dalej? Ano w układzie zamkniętym suma mas na wejściu winna się równać sumie mas na wyjściu. A tak nie jest. Co to oznacza? Są dwa wytłumaczenia:
– Używasz wody i ona odparowuje (mało prawdopodobne).
– Układ zamknięty nie jest do końca zamknięty – nie jest szczelny.
Oooczywiście czytałem, że nie ma plam pod autem, ale wcale to nie oznacza, ża cieczy nie ubywa. Ona też może parować i zanim skapnie, to odparuje. Wystarczy, że na samej chłodnicy masz nieszczelność i kropla rozgrzanej cieczy spływając po żeberkach chłodnicy odparowuje!
Co sprawdzić? Przede wszystkim dokładnie trzeba obejrzeć chłodnicę. Zwłaszcza na rozgrzanym silniku. Układ chłodzenia w Mazdzie jest ciśnieniowy, więc przy rozgrzanym układzie chłodzenia ciśnienie jest większe a zatem i rośnie prawdopodobieństwo wycieków.
Później rzuć okiem na dół chłodnicy. Tam masz króciec, którym zimna cieczy płynie do silnika. Suchą dłonią obmacaj połączenie gumowego węża z plastikowym króćcem.
Podobnie zobacz przy wężach idących do/z nagrzewnicy (do kabiny).
Zerknij też na pompę wodną oraz termostat. On nie ma nic do rzeczy (czy jest sprawny, czy nie), ale może mieć wycieki i wtedy tego nie zauważysz, bo ciecz od razu będzie odparowywała na ściankach silnika.
Dobra. Koniec seksu, majtki na
i lulu :–)
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Od początku...
Samochód... Układ chłodzenia... Brak bąbelków podczas "przygazówek", brak białego dymu sugerujacego uszczelkę pod głowicą, brak lekkiego lub zauważalnego spadku mocy jednostki napędowej, brak oleju w płynie chłodzącym. Wygląda na to, że uszczelka pod głowicą jest zdrowa.
Dalej... Coś spływa z chłodnicy, ze zbiorniczka wyrównawczego też znika, więc korek sprawny.
Termostat? Nie ma nic do rzeczy. Otwiera/zamyka duży obieg.
Bąbelki w zbiorniczku wyrównawczym? Hmmm A nie jest to normalne? Dodatkowo jak usłyszysz "siorpanie", to oznacza, że albo płyn jest pobierany (układ chłodzenia podczas schładzania), albo oddawany (układ chłodzenia podczas nagrzewania). Do tej chwili wszystko OK.
Co mamy dalej? Ano w układzie zamkniętym suma mas na wejściu winna się równać sumie mas na wyjściu. A tak nie jest. Co to oznacza? Są dwa wytłumaczenia:
– Używasz wody i ona odparowuje (mało prawdopodobne).
– Układ zamknięty nie jest do końca zamknięty – nie jest szczelny.
Oooczywiście czytałem, że nie ma plam pod autem, ale wcale to nie oznacza, ża cieczy nie ubywa. Ona też może parować i zanim skapnie, to odparuje. Wystarczy, że na samej chłodnicy masz nieszczelność i kropla rozgrzanej cieczy spływając po żeberkach chłodnicy odparowuje!
Co sprawdzić? Przede wszystkim dokładnie trzeba obejrzeć chłodnicę. Zwłaszcza na rozgrzanym silniku. Układ chłodzenia w Mazdzie jest ciśnieniowy, więc przy rozgrzanym układzie chłodzenia ciśnienie jest większe a zatem i rośnie prawdopodobieństwo wycieków.
Później rzuć okiem na dół chłodnicy. Tam masz króciec, którym zimna cieczy płynie do silnika. Suchą dłonią obmacaj połączenie gumowego węża z plastikowym króćcem.
Podobnie zobacz przy wężach idących do/z nagrzewnicy (do kabiny).
Zerknij też na pompę wodną oraz termostat. On nie ma nic do rzeczy (czy jest sprawny, czy nie), ale może mieć wycieki i wtedy tego nie zauważysz, bo ciecz od razu będzie odparowywała na ściankach silnika.
Dobra. Koniec seksu, majtki na

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
czesc, chyba też tak mam,
właśnie dzisiaj zauważyłem że bulgocze mi w zbiorniczku chwile po tym jak wyłączam silnik usłyszałem bulgotanie. Na włączonym silniku zasysa ze zbiorniczka do chłodnicy(sprawdziłem zatykając palcem), a po wyłączniu silnika wywala do zbiorniczka. Mam nieszczelności w układzie więc to chyba będzie to...(uszczelkę wymieniałem miesiąc temu, nie ma majonezu i innych takich).
GofNet dzieki za wyczerpujące informacje...
Pozdrawiam.
właśnie dzisiaj zauważyłem że bulgocze mi w zbiorniczku chwile po tym jak wyłączam silnik usłyszałem bulgotanie. Na włączonym silniku zasysa ze zbiorniczka do chłodnicy(sprawdziłem zatykając palcem), a po wyłączniu silnika wywala do zbiorniczka. Mam nieszczelności w układzie więc to chyba będzie to...(uszczelkę wymieniałem miesiąc temu, nie ma majonezu i innych takich).
GofNet dzieki za wyczerpujące informacje...
Pozdrawiam.
- Od: 11 maja 2006, 10:21
- Posty: 43
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda MX-3 1.6 B6-DOHC+LPG
Właśnie jadę po nowego węża
jak go założe to dam znać... Raczj nie bedzie bulgotać...
- Od: 11 maja 2006, 10:21
- Posty: 43
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda MX-3 1.6 B6-DOHC+LPG
Wiem już, że to nie jest wina korka. Na nowym płyn co prawda praktycznie nie ubywa ze zbiorniczka wyrównawczego ale za to powoli znika z chłodnicy. Wolę już to co było na starym korku, ubytki były cały czas uzupełniane ze zbiorniczka i przynajmniej miałem pewność, że w chłodnicy jest pod korek.
- Od: 24 cze 2006, 10:58
- Posty: 111
- Skąd: Białystok
- Auto: 3 (BL) 1.6 2009r.
no.... zmieniłem węza
... narazie nic nie ubywa... nic nie bulgocze.. ale jak odkręcę korek na gorącym silniku to robi się fontanna (do testów używam wody czy ma to duży wpływ). czy to normalne jest?
Jak jest gorący i go wyłączę to na zamkniętym korku nic sie nie dzieje, ale jak go odetkam to fontanna. Tak ma być
Jak jest u Ciebie?
Jak jest gorący i go wyłączę to na zamkniętym korku nic sie nie dzieje, ale jak go odetkam to fontanna. Tak ma być
Jak jest u Ciebie?
- Od: 11 maja 2006, 10:21
- Posty: 43
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda MX-3 1.6 B6-DOHC+LPG
mam podobny problem. Boje sie ze to uszczelka pod glowica i od niej sa babelki, ale nie jest mocno mokro, tylko troche spocona. Poza tym mam nieszczelnosci w gornym plastiku chlodnicy, przez ktore przy goracym silniku wyplywaja babelki plynu. W samej chlodnicy po odkreceniu rowniez pelno babelkow.
Poza tym w zbiorniku wyrownawczym brak babelkow, a plynu nie przybywa ani ubywa.
Czy to najprawdopodobniej wina węża z chlodnicy do zb. wyrownawczego?
Drugi Problem, ze znow nie wlacza mi sie wentylator chlodnicy. Niedawno wymienialem czujnik wlacznik wentylatora i chodzil dobrze przez 2 tyg. Co moze byc tego powodem ? Czemu znow 'siadl' ? Termostat wyglada na to ze chyba dobry .
Teraz podlaczylem go na krotko do masy i chodzi caly czas , ale szkoda aku
(
Poza tym w zbiorniku wyrownawczym brak babelkow, a plynu nie przybywa ani ubywa.
Czy to najprawdopodobniej wina węża z chlodnicy do zb. wyrownawczego?
Drugi Problem, ze znow nie wlacza mi sie wentylator chlodnicy. Niedawno wymienialem czujnik wlacznik wentylatora i chodzil dobrze przez 2 tyg. Co moze byc tego powodem ? Czemu znow 'siadl' ? Termostat wyglada na to ze chyba dobry .
Teraz podlaczylem go na krotko do masy i chodzi caly czas , ale szkoda aku
rada : zamiast dzielić , mnóż przez odwrotność
- Od: 14 maja 2006, 23:32
- Posty: 129
- Skąd: wrocław
- Auto: BMW 318Ti Compact '98r [140KM]
Zgadza się. Nie ma bombelków ani przy włączonym ani przy wyłączonym. były tylko gdy był nieszczelny układ. Chyba było powietrze w układzie i wylatywało przez zbiorniczek wyrównawczy.
Dzieki za info.
pzdr
Dzieki za info.
pzdr
- Od: 11 maja 2006, 10:21
- Posty: 43
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda MX-3 1.6 B6-DOHC+LPG
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości