Klub MazdaSpeed

Cześć wszystkim!

Mam problem z moją mazduśką 323f BA 1.5 Z5 KAT. Na początku listopada założyłam gaz, niesekwencyjny. Oczywiście pierwszym problemem było to, że musiałam jeździć tylko do 3 tysięcy obrotów na każdym biegu, ponieważ jak tylko przekroczyłam 3k to od razu przełączyła się na benzynę. Wyregulowałam ją i chwile był spokój. Później pojawił się problem z którym borykam się do tej pory, a mianowicie jadąc powiedzmy 40 na godzinę na 3 biegu mając ok. 2 tys obrotów Mazda szarpie jak szalona (zaznaczam, że na benzynie tego problemu nie ma, przełączając ją na benzyne wszystkie jej boleści odchodzą w zapomnienie). Wymieniłam świecie na Brisk Silver przeznaczone specjalnie do gazu, przewody zostały sprawdzone przez gazownika, który stwierdził, że są ok. Maździocha jeździła 2 dni bez szarpania, a potem od nowa się zaczęło. Jeszcze co do mocy auta, jeżdżąc na gazie strach jest wyprzedzać, auto w ogóle nie przyśpiesza . Na biegu jałowym obryty skaczą od 300 do 1000. Ogółem mówiąc, jestem już bezradna, bo sama nie wiem co może ją boleć.

Za wszelką pomoc z góry dzięki, jeśli coś nie jasno wytłumaczyłam proszę pytać, ponieważ to mój pierwszy post na tej stronie

Wywalić II gen i założyć sekwencje. Wszystkie problemy znikną.

Jak na moje oko, instalacje jest źle dobrana/ustawiona, auto nie dostaje takiej dawki jak powinno przy wciśnięciu gazu. Do sprawdzenia mikser/reduktor na początek.

Skoro instalacja dopiero założona, to nie jest jeszcze na gwarancji?

Istalacja na 100% nie jest na gwaracjni, ponieważ była przekładana z mojego starego auta Reno Megane I 1.6 96r.
Avalar, co do ustawienia dawki etc, była regulowana 2 razy, reduktor mam z Lovato, dokładnie nie pamiętam jaki, ponieważ aktualnie wymieniam sprzęgło w Mazduśce i dopiero dzisiaj wezmę papiery z instalacji, które są w aucie. Skoro zaproponowałeś wymianę instalacji to, którą genejrację proponujesz, nie chcę, żeby byłą zbyt droga etc, ponieważ tą mazdę mam zamiar zamienić za niedługo na inną

Instalacja IV generacji będzie odpowiednia. Ale jak masz zamiar zaraz sprzedawać, to nie wiem czy Ci się opłaca jeszcze w instalację inwestować. Chyba, że później przełożysz ją do kolejnej mazdy. Koszt instacji to tak 2000-2500zł.

Milami98 skoro tak przedstawiasz sytuację to ja polecam odłączyć LPG zanim narobi więcej szkód
Koszt IV generacji tak jak adamax4 napisał

Do następnej mazdy jej nie przełożę, ponieważ kolejną planuję RX-8, a aż tak szalona nie jestem, aby gazować Vankla, skoro tak mówicie, to jak tylko skończę wymieniać sprzęglo, zabieram ją do porządnego gazownika i niech robi co w jego mocy Dzięki wielkie za pomoc

Ja ze swojej strony, jeśli chcesz ją jeździć na gazie i nie pchać się w sekwencje to załóż sobie blosa. Jest to rodzaj gaźnika do gazu. Ja go mam i jestem zadowolony nie mam takich problemów jak Ty. Przez swoją głupotę, czyli mycie silnika raz jedyny mi strzelił a tak ogólnie nie miałem z nim żadnych problemów. Jednak sekwencja to sekwencja, ale BLOS to jakieś rozwiązanie.

Dokupiłabys kompa z wtryskami i wiazkami nawet z valdemarami za smiesznie piniądze i działałoby jak nalezy z tymi cudakami w dolot same problem, jak jezdzi to jezdzi a jak je$#nie to szukanie przyczyn braku mocy, nierowna praca itd itd..

Ok panowie, więc jeśli mam tradycyjnie zamontowany gaz, to co muszę wywalić, żeby BLOS'a założyć.

Ja tu mowie o sekwencji

Cholerka, czyli BLOS, nie podejdzie do II generacji? Przyznaję się bez bicia, że na gazie się nie znam.

Szukaj uzywanej sekwencji i mowie CI wyjdziesz an tym najlepiej. Nie bedzie roznic pomiedzy benzyna a lpg, zero strzelania w dolot i brakow mocy.

Blos podejdzie do instalacji drugiej generacji. Wywalasz aktualny mikser a wstawiasz blos. Koniec roboty.