Klub MazdaSpeed

Po pomyśle z umyciem silnika (było to już 2mce temu) i następnie wystrzale z gazu (blos) wcześniej to nigdy nie miało miejsca. Problem opisywałem w innym wątku, ale tam został zarzucony innymi postami. Mam problem jak w temacie. Przeczytałem już chyba całe forum i żaden post mi nie pomógł. Z tego powodu tworzę osobny temat.
W skrócie:
Silnik pracuje równiuteńko, na jałowym biegu wkręca się na obroty, ale nie tak szybko jak wcześniej. Ogólnie powyżej 3,5 zaczynają się problemy i auto traci moc, jazda na biegu 4 i 5 możliwa tylko w zakresie obrotowym 2,5-3,5k o prędkości >120km/h mogę pomarzyć, powyżej 100km/h auto nie ma siły. Ogólnie w całym zakresie obrotów szarpanie nie występuje. Bardzo mnie to już denerwuje, bo nie mam do kogo jechać, aby mi pomógł. Mechanicy typu wymień przewody WN, świece nie są dla mnie wzorem, bo przed zamoczeniem silnika było ok, więc przewody i świece nie padły tak nagle a zestaw kupiony ot tak 250zł, gdy i tak być może nie przyniesie to efektów mija się z celem. Mycie 2 mce temu. Może lepiej mazdę sprzedać (na części).

Problemy:
– Brak mocy powyżej 3,5k obr.
– Padło ssanie.
– Zimny bardzo ciężko pali.

Co już zrobiłem i nie dało pożądanych efektów:
– Czyszczenie przepustnicy.
– Wymiana sody po wyświetleniu błędu P1170.
– Wymiana przepływomierza + podmianka z auta, które "idzie" dobrze.
– Podmiana aparatu zapłonowego M3 z innego auta.
– Wykręciłem lambdę i przejechałem się w celu sprawdzenia, czy katalizator nie jest zapchany.


Proszę o rady i pomysły.

Może przelec wtyczki od aparatu i resztę połączeń jakimś sprejem do elektroniki http://www.autokosmetyki.pl/w%C4%82%C5% ... ,p884.html

Dokladnie po takim myciu sprawdz wszystkie kostki. I sprawdz jeszcze raz błedy.

Zrobiłem to co mówiliście. Na razie efektów brak. Dziś będę miał dłuższą przejażdżkę to po niej wypikam błędy.

W zasadzie to od sprawdzenia ew. błędów należałoby zacząć całe sprawdzenie.

Dokładnie tak! Sprawdź błędy, czy i jakie się pokazały. Może zalałeś coś z elektroniki i teraz dopiero daje o sobie znak.

Wracam do tematu, bo nie miałem czasu. Po wymianie sondy błąd P1170. Zrobiłem reset błędów oraz przesmarowałem styki. Pojeździłem trochę dalej mam błąd P1170, choć sondę sprawdziłem miernikiem i działa. Z resztą w moim gazowcu to chociaż na gazie powinna iść dobrze. Nie mam pojęcia gdzie dalej szukać. Jakieś pomysły?

Sonde miernikiem serio??? Odpenij ją i wtedy sprawdz jaka zmiana jest. A sonde najlepiej pod oscyloskop , choc samo odpiecie juz powinno cos pokazac po pracy silnik i samej mocy

Błąd sondy łapie tez podczas jazdy tylko na benzynie?

Zresetuję kompa i pojeżdżę na samej benzynie, aby sprawdzić czy wyrzuci ten błąd.

Dopisano 21 lis 2016, 19:13:

Czego powinienem się spodziewać po odpięciu sondy, bo bez niej silnik ogólnie też pracował równo.

Braków zmulenia.

Jeździłem z zupełnie wykręconą i nic nie dało.

Wymień przepustnicę na nową. Przyczyną może być potencjometr i elektrozawór przepustnicy.

Nagraj media jak silnik pracuje i jak sie wkreca.

Dobra nagram jutro. Ogólnie silnik chodzi równo. Na jałowym biegu w miarę się wkręca, ale gorzej niż wcześniej. Chcesz filmik spod maski czy tak, żeby było widać obrotomierz?

I tak i tak Niechce nic strzelac narazie ale czekam na film

Proszę bardzo




Może dojdziesz co jest grane.

Wogole nie ma odcinki SPrawdz czy masz dobrze przwody WN podpiete bo jakos tak śmiesznie to wyglada .

U mnie tak wyglada pod maska, zjdeci jak klime skrecałem

Iiii wykrec zobacz jakie masz świece czy są koloru takiego kawa z mlekiem,

Kable przed problemem i po są nie ruszane, więc podpięte są kolejno. Może brzydko to wygląda i nie są ułożone tak ładnie jak u Ciebie, ale kolejność to nie to... Świece wykręcę jak będę w domu. Co do odcinki to zaraz jak go kupiłem to się dziwiłem czemu jej nie ma. Dawniej nią mogłem gnieść nawet to 7,5k

Ale na lpg chyba tylko szło do takich wysokich obrotow... ?

Tak to wyglada jakby silnik chcial ale cos go trzyma.... Moze katalizator rozwalony i sie zamula, ciekawe jakby odkrecic portki, znaczy tutaj za sondą lambda jest łaczenie kolektora z wydechem na 3 sruby, zrzucic i wtedy zobaczyc jak sie wkreca.