Klub MazdaSpeed

Witam panowie mam pewien problem.. Otoz do tej pory jeździłem z odłączoną lambda bo mialem uszkodzoną. Ostatnio kulilem sobie oryginalna uzywks z allegro podpialem i zatankowalem za 50zł. Troche sie zdziwiłem , bo na liczniku dopiero 110km przejechane a tu juz mi sie rezerwa zaswiecila... Bez sondy za 50zł robiłem 160km sonda sprawna bo mechanik sprawdzal

Najwidoczniej sonda nie jest sprawna. Trzeba było kupić nową ngk lub denso.

Kupiles uszkodzona.

Kiedyś kupiłem nowa sondę w sklepie i od startu była niezbyt sprawna a po miesiącu przestała całkiem pracować.
Zareklamowałem i ... dostałem sprawną.
Kupno używanej sondy to trochę nieporozumienie

Zalezy jak trafisz Marku. Ja kupilem uzywke juz ze 6 lat temu i 5 lat dzialala. Teraz mam Denso nową.

To ladne jaja a panowie da sie to jakos samemu sprawdzic czy jest sprawna ? Bo tak jak mowie mechanik mi ta sonde zalatwil i powiedzial ze jest sprawna.. W takim razie gosc chcial sobie tylko zarobic heh we wtorek do niego pojade zeby mi kase oddal

Skoro Ci pali jak smok to nie dziala. AUto nie jest zamulone od 2-3.5krmp??

Rafał wlasnie z odlaczona sonda nie jedzie od dolu dopiero od 3k czuc moc a teraz z sonda podlaczona normalnie od dolu ciagnie dlatego troche sie zdziwilem.. Bo teoretycznie lepiej jedzie ale pali duzo wiecej heh

Zasadniczo to tak jak to robisz to sie spalania nie mierzy bo tokeny mało dokladny pomiar.
Zatankuj na full do pierwszego odbicia nalewaka, przejedz te 50-100km i znów tak samo zatankuj najlepiej na tym samym dystrybutorze.
To jest jedyna i skuteczna metoda
A co do sprawdzenia sondy to trochę jest o tym na Forum – wystarczy poszukać.
Poszukaj też na Forum opisu pinu MEN złącza diagnostycznego.