Zrywanie paska klinowego w 323f BA

Postprzez hazard10 » 4 sty 2016, 18:14

Witam,

Na wstępie chciałbym się ze wszystkimi przywitać, bo jestem nowy na forum. Postanowiłem założyć konto i nowy wątek, ponieważ mam problem i nie mogę znaleźć rozwiązania.

Chodzi konkretnie o pasek od alternatora. Był on wymieniany nieco ponad rok temu, dokładnie 3 grudnia 2014. Jeździłem na nim ponad rok, aż w pewnym momencie zaczął piszczeć. Został naciągnięty i wszystko było w porządku. W ostatnim czasie, jakoś w okresie jesień/zima zaczął piszczeć, mechanik polecił płyn antypoślizgowy do pasków – średnio pomogło. 25 grudnia zeszłego roku późną nocą wracałem do domu i jakieś 5 km od domu zapaliła się kontrolka akumulatora. Dojechałem do domu, zaglądam pod maskę i okazało się, że zerwał się pasek.

Obrazek

W święta nic się nie dało zrobić, więc bodajże 28 grudnia zaprowadziłem Mazdę do mechanika jakieś 3 km od domu. Zakupiłem nowy pasek, mechanik wymienił, odpaliliśmy – i gitara. Niestety, gdy wracałem do domu, jakieś 2,5 km od domu zaczął piszczeć. Na początku piszczał przy hamowaniu lub dodawaniu gazu, później piszczał z przerwami podczas normalnej jazdy. Zrobiłem na nim około 30 km, bo tego samego dnia (a konkretnie nocy), znów wracając do domu, praktycznie w tym samym miejscu zapaliła się kontrolka akumulatora, pół kilometra od celu Mazda zaczęła tracić moc na gazie (na benzynie było ok), a gdy dotarłem do domu, pod maską zastałem taki sam widok.

I teraz pytanie – jaka może być przyczyna zrywania się bądź wcześniejszego piszczenia paska (bo sądzę, że jest to powiązane – piszczenie poprzedza zerwanie) ? Bo przyczyna jakaś być musi więc może Wy jakoś ją zdiagnozujecie, bo mechanicy pod natłokiem roboty ''mogą mi jedynie wymienić pasek na kolejny, bo może poprzednie były felerne''...
Początkujący
 
Od: 4 sty 2016, 17:35
Posty: 8
Skąd: Konin
Auto: Mazda 323f BA 1998

Postprzez adamax4 » 4 sty 2016, 22:16

Możliwe że już kółka masz wyrobione i już pasek nie będzie pracował prawidłowo, będzie piszczał, a w konsekwencji pękał.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2008, 22:43
Posty: 478 (0/4)
Skąd: Garwolin
Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96

Postprzez hazard10 » 5 sty 2016, 00:29

Obrazek

Chodzi o któreś z zaznaczonych, tak ?
Właśnie słyszałem opinie, że może być to któreś z kół, tylko ciężko zdiagnozować które. A wszystkie wymieniać, to w konsekwencji wzrosną koszty, tym bardziej, że może tylko jedno jest wadliwe.
Oprócz tych kół, znajomy dzisiaj strzelał, że może to być rolka napinacza lub coś z pompą wodną...nie wiem, czy strzelał trafnie.
Początkujący
 
Od: 4 sty 2016, 17:35
Posty: 8
Skąd: Konin
Auto: Mazda 323f BA 1998

Postprzez adamax4 » 5 sty 2016, 13:18

Tak, na którymś z tych kół. Rolki napinacza tutaj nie masz.
Mechanik przykładając pasek do kółka powinien widzieć na którym opiera się prawidłowo, a na którym nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2008, 22:43
Posty: 478 (0/4)
Skąd: Garwolin
Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96

Postprzez Marek 161BD081 » 6 sty 2016, 18:23

Pasek jak tylko zacznie popiskiwać to jak najszybciej należy go naciągnąć.
Piszczący pasek ma później podpaloną powierzchnię co nie wróży jemu długiej żywotności.
No i trzecia sprawa to fakt, że warto odtłuścić koła pasowe przy montażu nowego paska.
Co to zużycia samych kół pasowych to zwykle koło na alternatorze najszybciej się wypracowuje bo raz, że jest mniejsze od pozostałych a dwa, że przenosi jednak spory moment.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez hazard10 » 9 sty 2016, 20:46

Jeszcze raz ja, pochwalic sie, ze tymczasowo problem zostal rozwiazany...
Znajomy wczoraj oczyscil kolo pasowe od walu korbowego, bo bylo zabrudzone i wg. niego przez to pasek piszczal. Zalozyl nowy pasek i wczoraj Madzia pisnela tylko raz – gdy najechalem na kaluze. Ale dzisiaj nie bylo juz tak rozowo – piszczala praktycznie cala droge jak teraz jechalem, za dnia tez popiskiwala, ale zauwazylem pewna zaleznosc – gdy nawiew jest wlaczony – piszczy, a gdy wylaczam – piszczenie milknie. Nie mam pomyslu, dlaczego moze sie tak dziac. Dodam moze, ze nawiew jest do naprawy i jak chce go wlaczyc, to musze od razu na 4.

Dopisano 9 sty 2016, 19:46:

Jeszcze raz ja, pochwalic sie, ze tymczasowo problem zostal rozwiazany...
Znajomy wczoraj oczyscil kolo pasowe od walu korbowego, bo bylo zabrudzone i wg. niego przez to pasek piszczal. Zalozyl nowy pasek i wczoraj Madzia pisnela tylko raz – gdy najechalem na kaluze. Ale dzisiaj nie bylo juz tak rozowo – piszczala praktycznie cala droge jak teraz jechalem, za dnia tez popiskiwala, ale zauwazylem pewna zaleznosc – gdy nawiew jest wlaczony – piszczy, a gdy wylaczam – piszczenie milknie. Nie mam pomyslu, dlaczego moze sie tak dziac. Dodam moze, ze nawiew jest do naprawy i jak chce go wlaczyc, to musze od razu na 4.
Początkujący
 
Od: 4 sty 2016, 17:35
Posty: 8
Skąd: Konin
Auto: Mazda 323f BA 1998

Postprzez Marek 161BD081 » 9 sty 2016, 20:52

Wyższy bieg dmuchawy = większe zapotrzebowanie na energie elektryczną z instalacji = większe obciążenie alternatora, który napędzany jest tym paskiem.
Jak zacznie piszczeć to wyłącz na chwilę nadmuch, ogrzewanie tylnej szyby i światła mijania a powinno przestać popiskiwać bo obciążenie alternatora zmniejsza się.
Najlepiej jednak od razu podciągnij nieco pasek – to jest b. prosta czynność, którą możesz też sam zrobić na parkingu pod blokiem.

P.S. I uzupełnij proszę profil o lokalizację bo bywa to przydatne.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez hazard10 » 10 sty 2016, 03:56

Ok, zrobiłem tak, jak mówiłeś. Jechałem na długich i nic, ale gdy zacząłem hamować, zaczęło się piszczenie i towarzyszyło mi podczas dalszej jazdy, do czasu, gdy właśnie wyłączyłem na chwilę światła. Gdy włączyłem ponownie, nie włączałem długich ani nawiewu – cisza! Włączyłem nawiew, i na nowo...
Rodzi się pytanie – co dalej ? Czy samo naciągnięcie paska wystarczy ? Bo można czasem wyłączyć światła, żeby piszczenie ustało, ale jednak czasami długie światła się przydają, nawiew tak samo – zwłaszcza teraz ;)
Jeśli jutro znajdę chwilę, to spróbuję naciągnąć ten pasek, ale dla bezpieczeństwa – pod okiem znajomego ;)
Początkujący
 
Od: 4 sty 2016, 17:35
Posty: 8
Skąd: Konin
Auto: Mazda 323f BA 1998

Postprzez Marek 161BD081 » 10 sty 2016, 10:30

Pasek, który sobie dłużej popiszczał powinno się w zasadzie już wymienić bo ma podpaloną powierzchnię.
Ale jeśli niewiele tej eksploatacji było to wystarczy naciągnąć.
161 BD 081 26.425 & 27.555 MHz USB
Xedos 9 KL '01 & AR 156 1.8TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były: 323F BA Z5
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5018 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez krzysek71 » 10 sty 2016, 11:18

Koło napędzające alternator sprawdz miałem podobnie i po wymianie cisza nastała
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 cze 2010, 21:52
Posty: 805 (0/6)
Skąd: DOBRZYNIEWO DUŻE koło BIAŁEGOSTOKU
Auto: MAZDA 323F BA 95r 1,5 Z5 była jest MAZDA XEDOS CA 95r był KF jest KL lpg Koltec była jest MAZDA XEDOS 9 MT 2000r + lpg KME

Postprzez hazard10 » 16 sty 2016, 16:27

Marek 161BD081 napisał(a):Pasek, który sobie dłużej popiszczał powinno się w zasadzie już wymienić bo ma podpaloną powierzchnię.
Ale jeśli niewiele tej eksploatacji było to wystarczy naciągnąć.


Eksploatacji niewiele było, dzisiaj podciągnąłem ten pasek – włączyłem silnik i światła, wszystko w porządku, ale gdy włączyłem długie i nawiew to znów zaczął piszczeć. Nie wiem, w czym szukać przyczyny. Może właśnie tak, jak mówi krzysek71.

Jeszcze takie szybkie pytanie – czy koło pasowe od pompy wodnej powinno luźniej się kręcić, niż pozostałe dwa od alternatora i wału korbowego ?
Początkujący
 
Od: 4 sty 2016, 17:35
Posty: 8
Skąd: Konin
Auto: Mazda 323f BA 1998

Postprzez adamax4 » 18 sty 2016, 00:28

hazard10 napisał(a):Jeszcze takie szybkie pytanie – czy koło pasowe od pompy wodnej powinno luźniej się kręcić, niż pozostałe dwa od alternatora i wału korbowego ?

Zdecydowanie lżej niż koło na wale. A z alternatorem to porównywalnie, z tym że na pompie masz większe kółko, to łatwiej kręcić.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 paź 2008, 22:43
Posty: 478 (0/4)
Skąd: Garwolin
Auto: 323f BA 1.8 TURBO '96

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323