Strona 1 z 2
Znika olej do polowy

Napisane:
13 wrz 2015, 19:11
przez plastek1979
Witam.
Mam niecodzienny problem po wymianie rozrządu kompletnego.Otórz po zalaniu max oleju szybko połowa znika i staje na srodku bagnetu.Zaczął też kopcic po odpaleniu na zimno przez chwilę.Po pewnym czasie problem dymka zniknął.Zalany mineralnym Mobilem,200k najechane(70k na gazie).Co doleję do max to ubywa do połowy i tak w kółko.Jeśli uszczelniacze to dziwne że dalej nie kopci i nie ubywa poniżej połowy stanu.

Napisane:
13 wrz 2015, 21:24
przez Marek 161BD081
A kto Ci tak "mądrze" zaproponował zalanie tego silnika mineralnym olejem?
Te silniki najlepiej pracują na syntetycznych olejach 5W40. Można jeszcze ew. dopuścić 10W40 (wiele osób takie zalewa) ale trzeba olej dobrej klasy.
Zlej to gów...o, zastosuj płukankę i zalej porządnym olejem.
Tematów jakie używać oleje jest duuuużo więc skorzystaj z szukajki i będziesz wiedział więcej.
A jak poddymia na niebiesko zaraz po odpaleniu to nie ma przeproś: masz zapieczone pierścienie i przy okazji uszczelniacze zaworowe do wymiany więc bez remontu silnika nic więcej specjalnie nie zrobisz.

Napisane:
13 wrz 2015, 22:06
przez plastek1979
Mechanik po wymianie silnika(w poprzednim tez pierscionki) i nie bylo wiadomo czym jest zalany.Wczeniej bral okolo 0.5l na 10k ateraz nagle zniklo 0,3l w 200km i stanelo tak wiec dziwne to jest.Wczesnie przed wymiana rozrzadu nie kopcil.Niemozliwe przeciez zeby nagle sie zapiekly pierscionki i poszly uszczelniacze przez 200km.

Napisane:
13 wrz 2015, 22:50
przez Marek 161BD081
A nie był silnik w tym czasie "pałowany"?


Napisane:
14 wrz 2015, 16:00
przez plastek1979
Jezdze tak jak przedtem.Zmiana biegow przy 3-3.5k obrotow i 140 do 160max(jezdze autostrada do pracy).Probowalem tez go przepalic(jak DPF) jadac ze 2km przy predkosci 180.
Jezdzilem juz jetta gaz ze wzmocninym silnikiem(ponad 400k najechane) i fabia w tdi+chip (340 najechane) i zaden nawet nie zakopcil ani oleju krzty nie bral.A z tym silnikiem i autem ciagle cos.
Więc zrobiłem płukankę Liqy Molly,zalałem Valvolinem 10w40 i... jest masakra

Rano po odpaleniu kopci jak batory i żre teraz pół litra oleju na 400km.Na weekend zaleję jeszcze naftą i zobaczę czy coś da.Ewentualnie użyję jeszcze antykoksa choć bez wymiany silnika raczej się nie obędzie znowu

Re: Znika olej do polowy

Napisane:
16 paź 2015, 22:35
przez plastek1979
I zalany nafta.I od razu masakra.Momentalnie zaczela do miski kapac nafta.Olej czarny po przejechaniu 250 km,denka tlokow tez cale czarne.Zobaczymy co do niedzieli bedzie


Napisane:
17 paź 2015, 13:23
przez Marek 161BD081
Pierścienie stoją jak nic – bez ich wymiany nic więcej nie zrobisz sensownego.
A to zwykle niestety często może się brać z jazdy na marnej jakości oleju.

Napisane:
17 paź 2015, 15:52
przez plastek1979
Cały czas jezdzilem na mobilu 15w40.Silnik byl juz wymieniany i niewiedzialem jaki olej tam byl.A o mineralnych zaletach tego silnika dopiero niedawno sie dowiedzialem;-D 80k w sumie zrobiłem na nim.A nafty ubywa z 1 i 3 cylindra.W sumie zrobilem 90k autem i juz 3 silniki zajechane.Niezła srednia,co 30k nowy silnik;-D
Re: Znika olej do polowy

Napisane:
17 paź 2015, 19:05
przez rafał88
Jak lejesz taka smołe to nic dziwnego ze silniki zdychaja.. Nafta nic nie da. Tylko wymiana , jeszcze mozesz sprobowac LM wlac to mocne i dac silnikowi popracowac z tym srodkiem i zalac jakis dobry syntetyk. Ale pewnie i tak to moze nir pomoc.

Napisane:
17 paź 2015, 19:53
przez plastek1979
Tym 2640?Bo nim już tydzień temu robiłem płukankę.Jakbym wiedzial to bym lal od początku pełny syntetyk bo nie oszczędzam na wymianach i co rowne 10k km zmieniałem olej.Równie dobrze wszyscy powinni wiedzieć o badziewnych 1.4 TSI,pękająchych głowicach w 2.0TDI czy o zrypanym 2.5T w subaru.
Re: Znika olej do polowy

Napisane:
17 paź 2015, 21:17
przez rafał88
Chyba 2662 jest mocniejszy.
Ameryke odkryl

Vieswagenowe gowno to bedzie zawsze gowno


Napisane:
17 paź 2015, 21:35
przez plastek1979
Patrzę właśnie na 1.8 i 2.0 w Niemczech(z racji tego że mam blisko).I jest lipa bo ich niema.czemu?Chyba sciągnę taką za 200-300 euro silnik do siebie wsadze a reszta na złom(oczywiście kat osobno:-D) i wyjdę prawie na zero.

Napisane:
18 paź 2015, 09:32
przez Marek 161BD081
W tej co ściągniesz też nie masz gwarancji, że silnik będzie idealny

Re: Znika olej do polowy

Napisane:
18 paź 2015, 10:20
przez rafał88
To tez prawda. Kup pierscienie RIK ok 200zl moge Ci dac cynk od kogo kupic, UPG 120-150zl, uszczelniacze wymienisz jesli bedzie chcial. No i uszczelniacze na walki corteco 12-14zl lub elring 22zl, dirko pod miske olejowa 20zl.
No i wiadome swiezy olej i filtr.
I jak masz jak sam to zrobic i chcesz robic, to koszt smieszny. I masz pewnosc co masz i smigasz bez zadnego problemu.
Re: Znika olej do polowy

Napisane:
19 paź 2015, 22:25
przez plastek1979
Podsumowując całe te zabiegi z płukankami i zalewaniem naftą to tylko strata pieniędzy i czasu przy zapieczonych pierścieniach.Niby trochę mniej kopci ale dalej chmura jest.Jak będę robil remont arafal napewno się odezwe.Uszczelniacze też oczywiście nowe musowo.Tylko szwagier mechanik jest sceptycznie nastawiony do tego remontu(twierdzi ze japońców sie nie naprawia

).

Napisane:
19 paź 2015, 23:47
przez Marek 161BD081
Szwagier się nie zna – to Niemca nie opłaca się remontować bo taniej drugi kupić

Ja sam robiłem remont w "efce" jakieś 10kkm temu (a nie jestem mechanikiem z wykształcenia!) i nadal taka metodę proponuję.
Zakup silnika z drugiej ręki to czysta loteria niestety.
Re: Znika olej do polowy

Napisane:
20 paź 2015, 08:59
przez Dave
Że Japończyków się nie naprawia, słyszę często u szamanów, bo mechanika to bym ich nie nazywał. Jak nie chce im się czytać forum, poszerzać umiejętności i pchają w silnik najtańsze części ze sklepu, to efekt jest jaki jest. Mój silnik remontował koleś co siedzi w Hondach (jego zgubiła rutyna), założył pierścienie TP. Spalanie oleju 0,2ml/1kkm. Zrobiłem 80kkm. w dwa lata (i sprzedałem), na podtlenku gazu i efekt był cały czas taki sam.
Sent from my E2105 using Forum Fiend v1.3.3.
Re: Znika olej do polowy

Napisane:
20 paź 2015, 09:41
przez rafał88
Przeciez o tym ja tu gdzie pisalem ,ze te lanie preparatow i innych cudow nic nie daje

Co do pierscieni jest tez tutaj,ale nie tym temacie napisane, ze piescienie RIK do tych silnikow.
Ja mam chyba 11 kkm od remontu i zero ubytku. Tez robilem sam. Koszta sa podane w innym temacie.
No zalewanie silnik dobrym jakosciowo oleje i syntetykiem.

Napisane:
20 paź 2015, 18:09
przez plastek1979
Ja jak niewierny Tomasz,jak zobaczę i dotknę to uwierzę

Z tymi pierścieniami towiem,wiem jest różnie.Jedni piszą o NPR inni RIK.Powinna być jakas sonda co do tego zrobiona

.A szwagier mial juz przeboje z japoncami(głównie wina klientów którzy chcieli po kosztach robić) i woli silnik wymieniać(mniej roboty:-D).A jest troche magik bo garbusa orginal z początku lat 70-tych uruchamial i ma silnik uruchomić z opla z lat 60-tych wartego 40k euro
A ja jestem niby technik mechanik samochodowy i za diabła bym się za to nie brał.Poobcierane palce,czasami jakieś uderzenie
Czy te uszczelki i uszczelniacze będą ok?
http://allegro.pl/mazda-323-v-1-5-16v-k ... 75849.htmlczy moze
http://allegro.pl/zestaw-uszczelek-glow ... 34802.html

Napisane:
20 paź 2015, 18:57
przez Marek 161BD081
Osobiście wolałbym oryginał założyć i zapomnieć o problemie.