Klub MazdaSpeed

Witam. Przymierzam się do remontu silnika w 323 BA 1.5 16v Z5 głowica + pierścienie
Ciśnienie w cylindrach 1 – 7.3
2,3,4 – 8.5 do tego bierze olej.
Czy ktoś z was już robił remont i jakie były efekty po remoncie .

Pewnie na zworach nie trzyma ... Pierscienie tez do wyrzucenia. Efekt bedzie taki ze ma byc 13-14bara na kazdym. Glowice daj jakiemus specowi , ktory sie tylko tym trudni bedzie jak nowa. No a dol silnik sam bedzie robil czy jakiemu magikowi dasz auto??

Auto wogole odpala przy takiej kompresji??

Takie głupie pytanko: czy zrobiłeś próbę olejową mierząc kompresję?
Jest to ważne bo da informacje czy masz nieszczelność na pierścieniach czy zaworach. Obstawiam jednak raczej stojące pierścienie
Ja niedawno robiłem remont takiego silnika u siebie i nie powiem ale trzeba ok 1000PLN szykować na komplet części
Oczywiście zakładam, że masz trochę pojęcia jak to samemu zrobić + przynajmniej podstawowe narzędzia i miejsce na remont więc koszty roboty nie będa brane pod uwagę.
Silnik używkę możesz i za 500PLN kupić ale może być w stanie niewiele lepszym od tego co masz.
Gdzieś widziałem oferty silników po remoncie po 1500PLN ale nie wypowiem się jak to wygląda – ja zdecydowałem się na remont posiadanego i w sumie to wiem co mam.
Swoją drogą to jak rozbierzesz silnik to można sprawdzić na ile jest zużyty i wówczas decydować czy naprawiać czy też szukać drugiego.
Części bez kłopotów zamówisz wysyłkowo w Carspeed.

Ja chcę oddać do warsztatu gdzie wykonają remont głowicy a korzystając już z okazji zrobią dół pierścienie itp. Z silnikami i kupnem wiesz jak to jest , hachmentów nie brakuje więc wolę dać w zaufane ręce i wiedzieć czym jeżdzę. Tylko chodzi mi o opinie osób co remont robiły, czy dalej brał olej itp. Obecnie auto pali jeździ bez zarzutów, tyle że bierze olej i jak jest zimny to zakopci.

No jak Ci magik zrobi "remont" to pewnie znow zacznie pic olej, ale jak masz zaufanego magika to raczej nie bd musial na bagnet patrzec, no chyba tylko przy wymianach zeby byl stan

U mnie po remoncie po ok 700km zmieniłem olej. Od momentu zalania swiezego oleju mam już przejechanych prawie 2000km i nadal mam MAX na bagnecie i zero dymka przy uruchamianiu.
Ale przy poprzednim autku tak mi "po znajomości" zrobili remont, że po 5000km olej silnik pił w znacznych ilościach
Po każdym hamowania silnikiem pierwsze depniecie na gaz owocowało mniejsza lub większa zasłoną dymną.
A zakład też należał do "wysoce renomowanych", który każdemu co mogę to odradzam.
Dlatego decyzje o remoncie i wykonawcach jego podejmuj z pełną świadomością!

Marek 161BD081 napisał(a):U mnie po remoncie po ok 700km zmieniłem olej. Od momentu zalania swiezego oleju mam już przejechanych prawie 2000km i nadal mam MAX na bagnecie i zero dymka przy uruchamianiu.
Ale przy poprzednim autku tak mi "po znajomości" zrobili remont, że po 5000km olej silnik pił w znacznych ilościach
Po każdym hamowania silnikiem pierwsze depniecie na gaz owocowało mniejsza lub większa zasłoną dymną.
A zakład też należał do "wysoce renomowanych", który każdemu co mogę to odradzam.
Dlatego decyzje o remoncie i wykonawcach jego podejmuj z pełną świadomością!

Zasłonę dymną to ja mam teraz przy każdym uruchamianiu rano:)
A tak poważnie wgłębiłem się trochę w temat wymiany i raczej ludzie chwalą. Jeden znajomy w audi C4 zmienił przy przebiegu około 500.000 km bo zaczęła brać olej. Mówi że pierwsze około 2 tyś musiał dolać i chyba przez docieranie się coś tam brał bo później przestał . Obecnie ma ponad 700.000 i autem nie boi się jechać w długą trasę do Niemiec. Podobne posty znalazłem na forach mazdy , że olej brała czy puściła dymka przez pierwsze kilkaset kilometrów później coraz mniej. Możliwe że silnik też się jakoś sam uszczelnia po wyczyszczeniu elementów przy remoncie.

Silnik po remoncie .
Stwierdzono:
– zapieczone pierścienie olejowe
– uszczelniacze na zaworach puszczały olej
– głowica była do planowania
– uszczelniacze na wale
Po remoncie i wymianie podzespołów brak zasłony dymnej odpalając samochód z rana. Czuć że auto zyskało na mocy wyjeżdżając pod górę na spokojnych obrotach , gdzie wcześniej konieczna była redukcja. Jak zrobię kilka tyś km napiszę jak się sprawuje i co dał remont. Polecam sklep Caresped , dostępność części do mazdy i szybka realizacja.

Planowanie jest konieczne zeby byla rowna

Ja tez bede robil swoj w sobote

Jak tracil na mocy to i gorne pierscienie szalu nie robily Nooo napisz jak wrazenia
Jaki olej masz zalany??

Teoretycznie nie ma obowiązku planowania ale rzadko kiedy udaje się, że głowica jest w pełni prosta.
A wydanie tylko kilkudziesięciu PLN na ten zabieg tylko pozytywnie wpłynie na silnik.
Ori uszczelka raczej nie dopuszcza wielkich odchyłek więc po co później znów to samo robić?
Zresztą przy całym wydatku na remont to jest już mało znacząca kwota.
Dla świętego spokoju mogłeś jeszcze wymienić uszczelniacze wałków rozrządu.

Ale jednak lepiej to zrobic, zebu miec tą pewnosc ,ze nic nie bedzie cieklo ani nie bedzie sie plyn z olejem chcial koktailowac
W sumie 30-40zl za planowanie to niz w porowaniu z tym jakby specialnie przyszlo drugiaz raz glowke podnosic do gory ...

Po remoncie obecnie mam zrobione 600 km. Po około 200 km zaczęła kopcić na zimnym silniku, w tym samym czasie nie paliła na wszystkie garki gdzie przyczyną była świeca na zapłonowa na 1 garku. Stan oleju jest cały czas taki sam. Samochód zyskał trochę na mocy.
Po założeniu nowych świec samochód chodzi, rano puści zasłonę dymną , świeca na pierwszym garku jest sucha ale okopcona na czarno, pozostałe świece prawidłowe.
Ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem ? Czy nieprawidłowe spalanie może być przyczyną puszczenia dyma ?
Zastanawiam się nad wymianą kopułki palca i przewodów.

Ktoś kto wziął pieniążki ze remont tego twojego silnika teraz niech go naprawia na własny koszt.
Mój motorek po remoncie (sam go robiłem!) ma już przejechane ok 4000km i ... wciąż zero dymku przy odpalaniu. Po 800km od remontu zmieniłem olej i obiecywałem sobie sprawdzić luzy zaworowe ale .... jakoś nie ma wciąż na to czasu.
Przez ten czas auto było normalnie eksploatowane a jazda w trasie nie była "emerycka"
Z tego co piszesz to uszczelniacze zaworowe ktoś albo nie wymienił albo założył coś co nie nadaje się do tego auta.
Podobnie ktoś mógł "przyoszczędzić" na pierścieniach tłokowych/
Niestety – jak decydujemy się na remont to róbmy go jak należy i na dobrej jakości częściach aby nie dopuszczać do takich sytuacji


UPGRADE:

Bartex84 napisał(a):Czy nieprawidłowe spalanie może być przyczyną puszczenia dyma ?
Zastanawiam się nad wymianą kopułki palca i przewodów.

Jaki kolor dymu?
Jeśli niebieski to pali po prostu olej.
Kopułkę, palec i przewody możesz wymienić ale nie mają one znaczenia w kwestii puszczania dymka z rana.

Nooo to jak Marek mowi , slabo zrobiony silnik, ja tez juz okolo 500km zrobilem od remontu i zero dymienia i innych histroi, tez robilem silnik sam.

Jezdze raczej "normlanie" do 3.5 dociagam czasami, a to do 3kmrp no i kilka razy do 4-5krmp. Dzisiaj dostal troche w ciry do 175~ na 4 biegu :/

Chodzi mi o zdiagnozowanie dlaczego pierwsza świeca jest okopcona na czarno. Dymienie zaczęło się właśnie od momentu jak zaczął palić na trzy garki. Zmieniłem świecę niby chodzi normalnie lecz świeca dalej jest okopcona.

Nie napisałeś jaki kolor dymu miałeś a to istotne w zdiagnozowaniu problemu.

Dym bardziej szary, nie jest niebieski jak przy oleju i czuć jakby niedopaloną benzynę .

Odczytaj ew. błędy silnika

Moze to co u mnie teraz wylazlo, cewka odmawia wspolpracy i jak odpale rano nie rowno poklepie i pracuje po kilku sedundac normlaniem , ale 1 swiecie nie jest takie koloru jak powinna byc co do reszty.
Bledy sprawdz moze akurat cos wypluje

Ja dzisiaj zrobilem kolejne 200km smiga az milo:)