Strona 1 z 1

[Z5] Awaria pompy oleju?

PostNapisane: 14 paź 2014, 18:26
przez xardas
Witam! To mój pierwszy post na forum.

Kupiłem ostatnio od znajomego Mazdę 323 (BA, sedan) po przejściach (rozrząd, uszczelka pod głowicą)
i teraz sytuacja jest taka:
1. Od jakiegoś czasu kontrolka oleju migała sobie na wolnych obrotach zaraz po odpaleniu
2. Przeważnie wyłączenie i właczenie silnika rozwiązywało problem
3. Dodanie gazu również gasiło kontrolkę (za niskie ciśnienie?)

Aż do dziś.

Dziś po pracy wsiadłem do auta, odpaliłem (z trudem, musiałem długo kręcić..jeśli to jakaś wskazówka. zawsze odpalał od razu)

KONTROLKA ŚWIECI I NIE GAŚNIE.

Gaszenie/odpalanie/przegazowanie nie pomaga, silnik pracuje bardzo głośno (typowe dźwięki pracy bez smarowania) – więc oczywiście od razu go zgasiłem..

Udałem się biegiem do motoryzacyjnego po 1L półsyntetyka 10W40 (bo zauważyłem na bagnecie że olej lekko poniżej minimum)

Wlałem pół litra, na bagnecie powyżej minimum, odpalam – to samo.
Wlałem całość, na bagnecie lekko poniżej maksimum, odpalam – to samo.
Zostawiłem więc auto pod pracą i teraz się zastanawiam..


1. czy to będzie padnięta pompa czy może to być coś innego?
2. gdzie w tym silniku jest pompa oleju – chyba nie przy rozrządzie?
3. czym jest napędzana – pasek, łańcuch, zębatki?
4. jak wygląda proces wymiany pompy? dam radę sam to zrobić? (większość napraw samochodowych robię sam, mam w pełni wyposażony warsztat)

i najważniejsze:
Jak bardzo zaszkodziłem silnikowi (pracował ok minuty na zapalonej kontrolce)? Czy jednostka do kosza i warto szukać nowego silnika? Czy może da się ją jeszcze uratować


Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich użytkowników!

PS przepraszam za rozwlekły post ale piszę pod wpływem nerwów (auto mam niecałe 2 tygodnie)..

Re: [Z5] Awaria pompy oleju?

PostNapisane: 14 paź 2014, 18:32
przez JapanBA
Może być winny zacinający sie zaworek w pompie olejowej, bardzo częsta usterka jeśli występuje stary typ zaworka w aucie...

Re: [Z5] Awaria pompy oleju?

PostNapisane: 14 paź 2014, 18:34
przez xardas
I on może powodować absolutnie zerowe smarowanie? Jak tak to oby to było to..
jak wygląda proces naprawy, ceny części etc? dzięki stary za informacje

Re: [Z5] Awaria pompy oleju?

PostNapisane: 14 paź 2014, 18:38
przez JapanBA
Najpierw trzeba sprawdzić czy jest tam stary typ zaworka, najlepiej po numerze Vin...
Mogł zaciąć sie w pozycji uchylonej i całe ciśnienie wytworzone przez pompe wraca z powrotem w miskę...

Re: [Z5] Awaria pompy oleju?

PostNapisane: 14 paź 2014, 18:49
przez xardas
Jakbym podał Ci swój VIN to potrafisz to sprawdzić? Albo mnie nakierować na miejsce gdzie to sprawdzę?

Pytanie bonusowe:
da się jakoś na tym etapie (bez odkręcania części) upewnić się czy to pompa czy jedynie zawór?

PS z czego napędzana jest ta pompa? zębatką prosto z wału czy jakiś pasek?

Re: [Z5] Awaria pompy oleju?

PostNapisane: 14 paź 2014, 19:00
przez JapanBA
Pompa jest osadzona na wale.
Jeszcze można sprawdzić kilka rzeczy przed rozebraniem motoru, filtr oleju- najlepiej wymienić jak nie wiadomo co jest zamontowane oraz sprawdzić czujnik ciśnienia oleju.

Vin możesz podać na pw.

Re: [Z5] Awaria pompy oleju?

PostNapisane: 14 paź 2014, 19:11
przez xardas
Czujnik to nie jest na 100%, bo silnik pracuje GŁOŚNO (zawory, popychacze, wał) i ogólnie bez życia (rozruch przychodzi z trudem). A aż do tej pory pracował idealnie. Serio – cichutki, bez wibracji, odpalał od razu..a moc była zadowalająca w pełnym zakresie obrotów

Jak raz usłyszysz dźwięk silnika chodzącego bez smarowania to zapamiętasz na całe życie..ja pamiętam od lat..i to jest właśnie taki dźwięk.

VIN już leci na PW.

dzięki za pomoc!


edit: co trzeba odkręcić żeby się dostać do pompy? zakładam że miskę olejową..coś jeszcze?

Dopisano 15 paź 2014, 12:48:

PS
ma ktoś namiar gdziekolwiek w Polsce na nową pompę? Bo widzę w Internecie tylko używane a poza tym zostaje jedynie ASO..co pewnie będzie kosztowało połowę wartości samochodu.

PostNapisane: 30 kwi 2015, 12:20
przez Marek 161BD081
Jakieś postępy w temacie?

Re: [Z5] Awaria pompy oleju?

PostNapisane: 15 sie 2016, 17:51
przez xardas
Sorry, że po roku :D Ale postępy takie były, że ojciec kumpla rozebrał, stwierdził że zaworek upustowy się zatarł, coś pokombinował przy tokarce i godzinkę później odjechałem sprawnym autem. Szacun ;)