Niedawno kupiłem sobie Mazdę 323c 1.5 DOHC 16V z 1997 roku. Autko mi się podoba, generalnie jestem z niego zadowolony, aczkolwiek mam do Was parę pytań. Aktualnie auto jest w warsztacie ( wymiana przegubu ). Chciałbym się od Was dowiedzieć pare rzeczy, tak żeby przy odbiorze auta podpytać o to jeszcze mechanika.
1. Strasznie falują obroty w aucie, a jeżeli gwałtownie wciskam i puszczam pedał hamulca to auto potrafi spaść do takiego poziomu, że samo "dodaje gazu" i wskakuje na ok. 2000 :O Gwałtowne ruchy kierownicą również powodują falowanie obrotów. Wymieniłem rurę przepustnicy ( z innego silnika, ale pasuje w sam raz ). Poprzednia była klejona taśmą. To nie pomogło, obroty dalej dziwnie chodzą. Przymierzałem się do czyszczenia przepustnicy i tego czujnika powietrza, ale auto poszło na warsztat z przegubem.
2. Po przekręceniu kluczyka do pozycji I lub II słychać z pod maski "syczenie". Coś jak wolno pracujący wentylator(?). Nawiew wyłączony, auto posiada klime, ale chłodnica jest dziurawa i nie ma gazu. Z resztą i tak jest wyłączona. Szukałem troche w Internecie, ale znalazłem informacje dot. innych aut. Ponoć może to być nieszczelny wężyk paliwa i dlatego tak syczy. Czy to prawda? Gdzie mogę go znaleźć żeby ewentualnie to sprawdzić? ( Obstawiam że możliwe że to ten wężyk – spaliłem jakieś 15 – 17 litrów na 117 kilometrów, fakt faktem że jeździłem do 5 tysięcy obrotów i dość przegazowywałem przy ruszaniu ( brak mi troche wyczucia jeszcze ), ale żeby aż tyle spalić?! )
Dość dużo się rozpisałem, ale mam nadzieje że znajdzie się ktoś kto to przeczyta i pomoże