Strona 1 z 3

filtr stożkowy problem z kontrolką aku

PostNapisane: 13 gru 2005, 22:55
przez rudeboy777
witam, własnie zamontowałem filtr powietrza stożkowy jak narazie bez zmian w układzie dolotowym i wystapił problem z kontrolką akumulatora bowiem świeci się cały czas czy ktoś spotkał się z takim problemem ? czy spowodowało to nie zainstalowanie jedengo z czujników z fabrycznego filtra powietrza ? :|

PostNapisane: 13 gru 2005, 23:31
przez Briareos
Czy dobrze rozumiem – odpiąłeś przepływkę? Tak na amen? <lol>
Jeśli mam rację to szybko zauważysz też inne "niedogodności" wynikające z tego faktu, niż ta kontrolka – brak dynamiki i smoczy apetyt na paliwo. Wydaje mi się że nie da się poprawnie założyć stożka nie przerabiając dolotu – a sens całej tej operacji jest i tak mocno wątpliwy (np. brak komory rezonansowej).

PostNapisane: 13 gru 2005, 23:35
przez rudeboy777
przepływka jest zamontowana, ten drugi czujnik nie, nawet nie wiem od czego on jest ponoc od spalania stukowego, a co do dynamiki to wydaje mi sie ze jest odwrotnie niz mowisz silnik ma wiecej wigoru i jest bardziej zrywny jak narazie

PostNapisane: 14 gru 2005, 00:03
przez Pyton162
hehe, i juz zadyma, tomek, spokojnie obserwuj zachowania auta, jak sie nic nie zmieni to luzik nie podlaczymy, a jak sie cos bedzie dziac to podlaczymy ten czujnik do stozka i jazda, zreszta sam widziales i czujesz ze autko jedzie odrazu lepiej, pozdro

PostNapisane: 14 gru 2005, 00:16
przez rudeboy777
Pyton162 napisał(a):hehe, i juz zadyma, tomek, spokojnie obserwuj zachowania auta
looz pawel :) tak jak mowisz, pozdro

PostNapisane: 14 gru 2005, 09:22
przez magicadm
rudeboy777 napisał(a):(...)silnik ma wiecej wigoru i jest bardziej zrywny jak narazie


A co na to hamownia??? Zmierzyłeś sobie czas do setki przed i po montażu? Co z elestycznością?

Kiedyś też sobie zamontowałem stożek bez strojenia dolotu – efekt: autko straciło na mocy, elestyczności, ale buczało i pierdziało jak rasowe WRC <lol> <lol> <lol>– wieś szalała z zachwytu – dosłownie

Osobiście nie widzę związku pomiędzy dłubaniem w dolocie i ładowaniem akumulatora, ale sprawdź kable przy alternatorze.

PostNapisane: 14 gru 2005, 11:31
przez BraTeK
I włąsno o to leci :) Zeby wyło :D tylko nie tak wiesniacko, ale zeby było słychać dostojny pomruk przemukającej niedamelo madzi ;D A no i do tego zrobić to tak zeby nie było straty w mocy itd. Bo raczej z takich przeorbek mocy nie przybędzie :)

PostNapisane: 14 gru 2005, 11:41
przez Pyton162
ale przynajmniej wlascicielowi sie morda cieszy jak silnik fajnie chodzi i wydaje basowy pomruk, pozdro

PostNapisane: 14 gru 2005, 11:46
przez MiHaŁ
No właśnie! Ja mam złe doświadczenia ze stożkiem w mojej madzi! Po zamontowaniu oprócz dźwięku to duże straty na mocy!! Dolny zakres obrotów – może ciut lepiej, ale w górnym – mulica!!
Gdzieś wyczytałem w necie, że pucha (komora) rezonansowa jest bardzo ważna! Bez niej nie ma sensu bawić się w ulepszanie (a w efekcie pogarszanie) osiągów auta.

rudeboy777 napisał(a):silnik ma wiecej wigoru i jest bardziej zrywny jak narazie
– czy to nie jest tylko odczucie na podstawie dźwięku?? Musiałbyś porównać sobie osiągi auta przed i po – wtedy dopiero będziesz znał całą prawdę i tylko prawdę ;)

PostNapisane: 14 gru 2005, 11:55
przez Briareos
rudeboy777 napisał(a):nawet nie wiem od czego on jest ponoc od spalania stukowego

:P Stukowego? Na dolocie? Odetnij jeszcze parę niepotrzebnych czujników. Można by też EGR odciąć, po co komu czystość spalin i niższa temperatura w komorach spalania – to przecież tylko moc ogranicza.

BraTeK napisał(a):Bo raczej z takich przeorbek mocy nie przybędzie

Może i przybędzie. Kosztem paliwa oczywiście :D
Efekt świecenia kontrolki ładowania jest spowodowany (jak mnie newbie niedawno uświadomił) odpięciem czujnika IAT na dolocie. Teraz zdaje się PCM uznaje że temperatura powietrza zasysanego ma zero stopni albo coś koło tego i taką bierze poprawkę. To coś podobnego do założenia "chipa – rezystora".

Ludzie którzy "rasują" sobie kaszle zwykle potrafią z pamięci narysować i nazwać położenie wszystkich elementów w silniku, a także i w przeniesieniu napędu oraz zawieszeniu. Ja wiem że to cokolwiek prostsza konstrukcja, ale jak ktoś się już bierze za przeróbki to powinien chociaż wiedzieć co przerabia i po co... I czemu Z5? Żadne z BA nie ma czujnika spalania stukowego, to po nieumiejętnych przeróbkach i na kiepskiej benzynie łatwo o uszkodzenia albo przegrzanie...

PostNapisane: 14 gru 2005, 11:56
przez magicadm
MiHaŁ napisał(a): Musiałbyś porównać sobie osiągi auta przed i po – wtedy dopiero będziesz znał całą prawdę i tylko prawdę ;)



Taka prawda boli :P

Wypieprzona kasa w błoto na SUPER FILTER + ból głowy + uśmiechy politowania osób siedzących w naprawdę mocnych "niebeczących" samochodach.

Montaż stożka metodą "na szybko" to pierwszy stopień (i błąd) "tiuningowego wtajemniczenia" większości "tiunerów" <lol>
Bez skomplikowanego strojenia dolotu na hamowni to strata kasy – niestety.

Czytałem zestawienie oporów przepływu filtrów i tak to było:
1. Najlepsze – filtry mokre – tkanina nasączana
2.Oryginalne, fabryczne –" papierowe"
3. Najgorsze – filtry mokre – gąbkowe – największe straty.

Osobiście założyłbym wkładkę mokrą z tkaniny (np K&N itp) w fabryczną puszkę.

PostNapisane: 14 gru 2005, 14:16
przez Pyton162
panowie stozek jaki ma zalozony rudeboy to KN,i nic go nie kosztowal i nikt tu sie nie spodziewal jakichkolwiek przyrostow mocy, chodzilo bardziej o dzwiek silnika, a autko napewno nie stracilo na dynamice bo sam nim jechalem i weim jak to jechalo przed zamontowaniem stozka a jak po zalozeniu. Wiadomo ze jak chesz miec zalozony profesjonalnie dolot to musisz sie zgloscic do fachowcow, ja tak robilem u siebie i naprawde czuje efekty zmiany dolotu, autko znacznie lepiej jedzie od niskich predkosci oborotwych, a i gora jest tez dobra, ale wszystko sie okaze po wykresie z hamowni ktory niedlugo bede robil w mojej mazdzie. W przypadku Rudeboya chodzilo bardziej o kwestje estetyczne i dziwkowe bez utraty dynamiki auta co sie udalo, pozdro

PostNapisane: 14 gru 2005, 14:21
przez sołtys
Pyton162 napisał(a):dziwkowe bez utraty dynamiki auta co sie udalo, pozdro


może sie czepiam ale albo dzwiękowe albo dziwki lecą na stożek w aucie i biorą mniej za usługę hahaha

PostNapisane: 14 gru 2005, 14:25
przez Pyton162
heheeh pomylka oczywiscie ze dzwiekowe :D :P

PostNapisane: 14 gru 2005, 15:12
przez MiHaŁ
aaa to ten stożek za dwa piwa?!? hahaha ;)

PostNapisane: 14 gru 2005, 18:07
przez Pyton162
wiesz wole takiego KN niz jakies badziewie z allegro typu noname, tu przynajmniej wiem ze stozek dobrany do pojemnosci silnika i zrobiony z porzadnych materialow

PostNapisane: 14 gru 2005, 19:11
przez MiHaŁ
heh no to fakt, na allegro dużo jest śmieci za 25 zł <lol> Na zdjęciu wyglądał niezbyt ładnie, ale co do jakosci wykonania to nie będę polemizował. Ja jak na razie ze stożka jestem wyleczony...

PostNapisane: 14 gru 2005, 20:06
przez newbie
podłącz ten czujnik i "przytaśmuj" go do stożka...nie ograniczy drastycznie przepływu powietrza...a przynajmniej będzie normalnie działać adaptacyjne ładowanie akumulatora i korekta wtrysku

PostNapisane: 14 gru 2005, 20:16
przez Pyton162
i tak tez newbie bedzie zrobione , wczoraj robilismy to na szybkiego ale wszystko bedzie jak trzeba , pozdro

PostNapisane: 15 gru 2005, 17:19
przez Udesky
A jak polecacie przerobic dolot? Moze byc storzek (z Jacky Auto Tuning) lub wkladaka (J&R lub K&N) i strumiennica dolotowa?