Strona 1 z 1

Dokrecanie głowicy + dodatkowe pytanie

PostNapisane: 7 lis 2013, 18:54
przez Cybernus
Witam, mam mazde 323f 1.5 98 rok benzyna
ostatnio wymieniono u mnie uszczelke pod glowicą + uszczelniacze, uszczelki, termostat, olej wraz w filtrem noi oczywiscie plyn chlodniczy na K2 super koncentrat zielony (i o tym tez pytanie)
i wszystko ok moi mechanicy jak najbardziej w porządku nie mozna zlego slowa powiedziec :)

pewien starszy "pan" a zarazem kolega z pracy mowil, ze trzeba dokrecic glowice za 500 km lub 1000 km, a jak mi tego nie powiedzieli to znaczy, ze ch... nie mechanicy...

i wiec pytania moje:

1. Czy sie dokreca glowice po 500 lub 1000 km po wymianie uszczelki pod glowicą ? ??
2. jak sie dorabia koncentrat ? moge dorobic np. 1 litr koncentratu i dolac do koncentratu np. 800 ml wody destylowanej ? w tedy bedzie mocniejszy, ale czy nie zaszkodzi ??

Pozdrawiam i czekam niecierpliwie

PostNapisane: 7 lis 2013, 19:06
przez krzysek71
Kiedyś może i się dokręcało ale teraz pomyśl czy przy zakupie nowego auta wracasz do serwisu na dokręcanie głowicy <serduszka> druga rzecz po to są cykle dokręcania głowicy i momenty ich dokręcania , a koncentrat jak kupujesz to masz na ulotce napisane jak go rozrobić i do jakiej temperatury <nauka>

PostNapisane: 7 lis 2013, 19:30
przez Cybernus
Dziekuje mistrzu ! :) czyli wychodzi na to ze starszy pan z roboty, zna sie moze ale na starych autach ...

Dziekuje !! jestem spokojnijszy troszke

a mam troche jeszcze oleju w pynie chlodniczym, bo wiadomo bedzie wychodzic gdzie niegdzie, moge z tym jezdzic ogolnie i nic sie nie stanie ? i kiedys w koncu po wymianie plynu chlodniczego to zaniknie?

w zbiorniczku wyrownawczym mam, moge wziac szmatke na pensete i wlozyc te szmate tam i jakos zebrac i wyczyscic ten zbiorniczek jakos, czy lepiej nic nie ruszac, bo ze szmatu pyl wyleci czy cos i mozna zaszkodzic?

Re: Dokrecanie głowicy + dodatkowe pytanie

PostNapisane: 7 lis 2013, 19:49
przez iwon44
cybernus, a nie lepiej przepłukać cały układ chłodzenia płynem do czyszczenia układu chłodzenia, np. coś z Valvoline żeby wypłukać resztki oleju i ewentualny syf, wtedy zalać nowy płyn chłodzący i zapomnieć o temacie??

http://www.motointegrator.pl/produkty/2 ... ush-350-ml

PostNapisane: 7 lis 2013, 19:59
przez Cybernus
a dlugo taka operacja trwa ? i jak ona wyglada? Ewentualnie, wlewam ten specyfik do zbiorniczka wyrownawczego, i np. po pol roku kazdy jade do mechaniorow i mi wlewaja nowy plyn ? tak to dziala czy moze jakos inaczej?
niestety nie jestem z takich co by rozkrecali silnik itd. jedynie co to, dolewam plynow, sprawdzam co tydzien, i ogolnie ogladam tu i uwdzie i zaroweczke czasem wymienie jak padnie :D

Re: Dokrecanie głowicy + dodatkowe pytanie

PostNapisane: 7 lis 2013, 20:04
przez iwon44
viewtopic.php?f=114&t=127557 <spoko>

Skoro piszesz że masz resztki oleju w zbiorniczku, to najlepiej zrobić to teraz. Jeszcze przed mrozem.

PostNapisane: 7 lis 2013, 20:11
przez Cybernus
kurka wodna, sam tego nie zrobie :( moze zagadam z mechaniorami, to podjade do nich i mi zrobią ...

A ooglnie z tymi resztkami oleju moge jezdzic i nic sie nie stanie ? moge to zrobic np. po zimie ?

PostNapisane: 8 lis 2013, 08:20
przez krzysek71
Ja bym zrobił tak jak pisał iwon44 czyli płukanke i to jak najszybciej chyba ze masz zamiar zagrzać auto bo z czasem ten syf zatka ci kanałki w chłodnicy i wtedy dopiero dowiesz się ile kosztuje remont silnika a w Z5 wymiana płynu jest bardzo prosta a wchodzi 5l :)

Dopisano 8 lis 2013, 07:23:

A tak apropo jak nie wiesz jak to zrobić to służę pomocà tel.500141124

PostNapisane: 8 lis 2013, 08:34
przez Przemek323c
Na zbiorniczek to raczej nie pomoze plukanka bo tam nie ma prawie przeplywu. Lepiej sciagnij go z auta i umyj recznie w goracej wodzie z detergentem. Co do samej plukanki to nie ma nic prostszego w wykonaniu, wszystko jest napisane na opakowaniu i na pewno dasz rade sam.