Klub MazdaSpeed

witam
padł mi silnik ,chciałbym się dowiedzieć czy opłaca się reanimować ten silnik czy włożyć nowy czy lepiej przeszczepić na inny mocniejszy jak np 1.8

Swap jest możliwy i spoooro jest tematów o tym.
Ale jaką masz pewność, że ten silnik co kupisz będzie w idealnym stanie?

Wydaje mi się, że lepiej chyba byłoby dobrze zrobić remont Z5 niż kupić padalca BP.

Korzystajac z tematu o tematyce remont czy swamp, orientuje sie ktos jaki jest koszt remontu?

Poczytaj:
viewtopic.php?f=454&t=33656
czy też:
viewtopic.php?f=454&t=135233

Na przyszłość proszę używać szukajki.

remont tej jednostki to koszt w granicach 2-3tyś, a nowy to w okolicach 1tyś. A w tych tematach co poleciliście poczytać to idzie wszystko po kosztach

Masz na mysli calkiem nowy silnik? Powiedz gdzie mozna dostac owy silnik

to przenośnia , trzeba szukać i sprawdzać zanim się znajdzie ten jedyny. A to kosztuje pracy, czasu i pieniędzy

Remontuj, kurde koszt nie taki straszny a kupic drugiego bubla nie sztuka. kup na poacztek pierscienie uszczelka glowicy uszczelniacze zaworowe i styknie. Wiadome plyn i olej swoja droga, no ale nie musisz przeciez wszystkiego wymianiac.

Może najpierw powiedz co oznacza w Twoich słowach że ten silnik padł a wtedy będziemy mogli Ci pomóc i podpowiedzieć czy opłaca się go robić...?

to znaczy ze ciągnie 5l oleju na 60km i brak mocy

To ladnie wciaga olej , a moze smiga na oliwie a nie na PB
zarty zartami, kup drugi zawsze jeszcze okres rozruchowy a silnikow nie brakuje. choc moze byc, ze uszczelniacze wszystkie poszly do tego pierscienie i wpiedziela olej . chyba ze nie chcesz sie naprawde bawic, to kup druga motorwnie:)

jutro rozbiorę stary silnik i zobaczę czy cylindry nie są jajowate i czy tłok któryś nie jest pęknięty między pierścieniami. bo jeżeli jest wszystko ok to pójdę po kosztach i zrobię silnik.

Jak zrobisz remont to przynajmniej będziesz wiedział czym jeździsz.
Nie rób go jednak "ekonomicznie" na najtańszych częściach bo to się może zemścić

Marek ma racje na byle czym nie rob, bo bd to samo. Pierscienie szczegolnie bo to najbardziej czuje na picie oliwy.

P.S zrob jakas fotorelacje

wymieniłem silnik , na razie jest jak należy. Zobaczymy jak długo pożyje przesz ten rok gwarancji

A to jak rok masz gwarancje a dobrze smiga to beje zyl:) tylko palowac go za bardzo

no i silnik szlak trafił , wytrzymał 300km i zaczął kopcić . Zauważyłem też znaczną ilość oleju w układzie dolotowym z odmy ,i pytanie czy ten silnik gubi olej odmom w znacznej ilość czy po prostu w deklu jest jakaś przyczyna . dodam ze mam silnik zalany mobilem 10w40

Dopisano Pn, 18 lis 2013, 20:36:

kto spotkał się z dwoma rodzajami silnika Z5

osa1281 napisał(a):no i silnik szlak trafił , wytrzymał 300km i zaczął kopcić .
.......
kto spotkał się z dwoma rodzajami silnika Z5

Tak to bywa z kupnem silników niewiadomego pochodzenia
Jak masz gwarancję to reklamuj chociaż to trudny temat.

Są dwie wersje różniące sie głównie rozrzaden.
Starsza wersja ma napędzany paskiem tylko jeden wałek rozrządu a nowsza oba.

słyszałem ze te wersje na łańcuchu są bez awaryjne

Dopisano Pn, 18 lis 2013, 21:23:

a możne wina leży w odmie która wyrzuca olej do kolektora ssącego

Wersja z łańcuszkiem: zaznaczamy że sam w sobie rozrząd nie jest na łańcuchu (tak jak na przykład ostatnio wciskał mi kity pewien handlarz na giełdzie ) a jedynie łańcuszek spina ze sobą dwa wałki rozrządu. Sam rozrząd jest droższy ze względu na jeden napinacz/rolkę więcej w układzie. Wersja z łańcuszkiem była montowana w przedliftach (czyt. do 1997) aczkolwiek w tzw. przejściówkach silniki były mieszane. Po lifcie – silniki bez łańcuszka (oba wałki napędzane paskiem rozrządu). Nie pamiętam dokładnie czy nie różnią się regulacją luzów zaworowych? (niech się ktoś wypowie, bo nie chce wprowadzać w błąd) Więcej różnic (udowodnionych) chyba raczej brak choć istnieją pogłoski że przedliftowe miały miały mocniejsze wały i korbowody