Klub MazdaSpeed

Witam Serdecznie wszystkich!

Kilka dni temu przy 80km/h pękł mi rozrząd na którym zrobiłem około 40 tyś km.
Facet z lawety odrazu mi powiedział że silnik napewno do wymiany, zresztą mechanik jak auto do niego przyprowadzilem też tak mówił, jednak poczytałem trochę o tych silnikach i podobno są bezkolizyjne. Zaryzykowałem więc z wymianą rozrządu i mazda odpaliła, jeździ i jedyny problem to to że bardzo jest mułowata, na kazdym biegu bardzo źle sie rozpędza. Wydaje mi się że też dużo pali.

Czy możliwe że przyczyną jest uszkodzony silnik? – tak mi powiedział mechanik – że silnik sie kończy.
Dodam ze w chwili zerwania paska nie było najmniejszego zgrzytu, stuku itp.

Poradzcie coś z tym bo już nie mogę psychicznie

Wydaje mi się że źle ci ustawili rozrząd sprubuj wybłyskać jeszcze kody błędów to morze ci dużo

powiedzieć

Z tego co pytałem to nie pokazuje żadnych błędów.
Mechanik cały czas sie upiera że silnik się kończy, i że i tak miałem wielkie szczescie że w ogóle samochod odpalił po zerwanym paska.
Jak sprawdzić czy faktycznie silnik sie kończy? lub czy faktycznie jest przestawiony rozrzad?
Czy jazda takim mułem jest bezpieczna dla silnika?
Czy przy przestawionym rozrządzie nie bedzie palił na jeden cylinder?

Moim zdaniem po prostu źle złożyli rozrząd i tyle.

Te silniki nie są kolizyjne, także też obstawiam źle złożony rozrząd.
No chyba, że ktoś kiedyś dłubał i głowica jest tak splanowana, że się spotkało. Ale to byś słyszał.

Zmień mechanika

mazda_mazda napisał(a):Witam Serdecznie wszystkich!

Kilka dni temu przy 80km/h pękł mi rozrząd na którym zrobiłem około 40 tyś km.
Facet z lawety odrazu mi powiedział że silnik napewno do wymiany, zresztą mechanik jak auto do niego przyprowadzilem też tak mówił, jednak poczytałem trochę o tych silnikach i podobno są bezkolizyjne. Zaryzykowałem więc z wymianą rozrządu i mazda odpaliła, jeździ i jedyny problem to to że bardzo jest mułowata, na kazdym biegu bardzo źle sie rozpędza. Wydaje mi się że też dużo pali.

Czy możliwe że przyczyną jest uszkodzony silnik? – tak mi powiedział mechanik – że silnik sie kończy.
Dodam ze w chwili zerwania paska nie było najmniejszego zgrzytu, stuku itp.

Poradzcie coś z tym bo już nie mogę psychicznie

zdjąć osłonę rozrządu i sprawdzić znaki... może przestawił o ząbek i dlatego
muli i więcej jara.... jakby walnęły tłoki w zawory to nie odpali wcale bo kompresji nie będzie... poza tym jak pisali koledzy to są bezkolizyjne silniki

Dzisiaj odebrałem mazde od mechanika który nie zrobił nic ale i kasy nie wziął.

Przejechalem się nią około 15 km i moje odczucia to:
– brak mocy
– szarpnie na biegach przy dodawaniu/puszczaniu gazu
– czasami dziwny zapach w srodku auta szczegolnie przy wyzszej predkosci lub rozpedzaniu (80km)


Ponadto umówiłem się na srodę z drugim mechanikiem, ktory przez telefon mi powiedział że przyczyną może być źle zalożony rozrząd lub wygiete zawory – zobaczymy..

Jeszcze mam pytanie czy możliwe aby przy urwaniu paska jeden wałek obkrecił się wiecej o 180 stopni od drugiego i aby oznaczenia dobrze wskazywały ustawienie rozrzadu a tak naprawde dobrze on nie będzie ?

Nie jest to mozliwe w przedlifcie bo walki laczy lancuch poza tym znaki na walkach sa tylko w 1 miejscu i nie moze wystapic sytuacja o jakiej piszesz. Po 1 sprawdz cisnienie sprezania i ustawienia rozrzadu.

WItam ponownie po długiej przerwie.

Dzisiaj odbieram auto i ze wstępnych ustaleń problemem był poprzedni mechanik, auto sie dławiło dlatego że zapłon był nie wyregulowany, i rozrząd przestawiony o 3 ząbki i do tego jeszcze za mocno naciągnięty!!!!!!!!!

Dzisiaj mam odebrać auto więc zobaczymy.
PS. UWAGA na pseudoMechaników-BaranówDurnowatych.

Pozdrawiam

Spieprzyc rozrzad w z5 to naprawde trzeba chciec

Przemek323c napisał(a):Spieprzyc rozrzad w z5 to naprawde trzeba chciec

Nooooo....

A mówiłem zmień mechanika a ten co ci robił niech rowery naprawia

Panie mazda_mazda mam nadzieję, ze pojechałeś do tej piz.. znaczy się mechanika i wyjaśniłeś mu co się stało? Ja bym sobie nie odmówił takiej przyjemności. Jeśli silnik jest bezkolizyjny i przed zerwaniem paska chodził normalnie to chyba logiczne że źle ustawił rozrząd.

Dzisiaj zrobiłem pierwsze 30 km mazdą i niby wszystko w porządku.
Miałem właśnie udać się do tych poprzednich partaczy ale w sumie nie wiem czy jechać gdyż jak to mówią "nie rusz gówna niech nie śmierdzi"

Ogólnie cały koszt naprawy począwszy od zerwania paska do wczoraj gdy odebrałem auto, kosztował mnie 260 euro i trochę nerwów.