Klub MazdaSpeed

Witam . jestem na forum od 5 minut także proszę o wyrozumialość . Mam problem z obrotami w mojej Madzi .No wiec tak na zimnym silniku obroty wchodzą na 2500 po nagrzaniu silnika spadają do 1800 i znow na 2500 i tak sobie skaczą czasami wogle nie spadaja . Jezeli zgasze kilka razy auto i odpale to chodzi idealnie na 800 dodam ze wczoraj zabralem sie za czyszczenie przepustnicy dziś zakladałem i nic sie nie zmieniło przy zimnym silniku slychać bulgotanie wody tak jakby z nagrzewnicy . Oraz auto szybko sie nagrzewa po przejechaniu 1 km kreska z temperatury jest na srodku i nie zmienia położenia .Prosze o pomoc

a szarpie jak jedziesz? zobacz jak wygląda przepływomierz wizualnie, i błędy odczytaj

nic nie szarpie auto sie zbiera tak jak powinno dzis wyciagnołem czujnik ten co jest na przepustnicy od strony szyby i wykreciłem reszte 2 srobki . ogolnie nic tam nie znalazłem ale po skreceniu i podloczeniu aku teraz chodzi na 900 nie wiem o co chodzi ... pewnie rano jak wystygnie znow bedzie draka

Nagrzewanie sie w mazdach jest z reguly szybkie. Ale po nagrzaniu sprawdz czy 2 grube przewody gume pod maska sa cieple/gorace. Wysokie obroty to wina krokowego albo sa za bardzo podkrecone na srubie ktora znjaduje u gory przepustnicy w takiej tulecje. Jak bd mial rozgrzany silnik przerkec ja tak z 1/2 obrotu i zobacz czy sie obroty zmieniaja. Jesli bd zmiaana pisz wtedy cos wiecej zdzialamy:)

wczoraj przykrecałem ja az wkoncu dokrecilem ,,,, dzis popusciłem 2 obroty i staneły na 1500 a potem zgasilem auto zapaliłem i bylo 900 juz sam nie wiem o co kaman

Dopisano 7 kwi 2013, 14:19:

węże są oba ciepłe także to jest okej a co do bulgotania wody dalej sychać to w aucie tak jakby za radiem to było pewnie nagrzewnica ale dlaczego

No to pewnie krokowy szalaje. z ktorego masz roku ta mazde?

1995 rocznik

Aha czyli masz z przed FL. To tam te krokowe z tego czytalem lubia szalec. Masz tu fotorelacje do takie przpeustnicy co i jak zorbic zeby zlikwidowac problem
viewtopic.php?f=116&t=80823

fajnie sie to czyta gorzej z robocizna tego aż sie boje chyba komuś to zlecę bo jestem laikiem w takich sprawach ile moze byc koszt naprawy?

Kolego koszt naprawy może być różny. A mechanik który zajmuje się VW czy Opel itp. nie zrobi Ci tego bo tam są inne rozwiązania. Najlepiej uzupełnij swój profil o nazwę miejscowości, być może tam gdzie mieszkasz lub okolicy jest forumowicz który by Ci pomógł, i najbardziej polecam taką osobę. Rzecz sama w sobie nie jest trudna i ciężka do wykonania. Ja bym mógł zrobić Ci to za dziękuje ale mechanik może skasować 150zł i coś spartolić żeby było wesoło. Ssanie też ma możliwość regulacji. Ja w bardzo duże mrozy miałem do 1500rpm, a kiedyś ponad 2200rpm i aż nie mogłem tego słuchać i patrzeć że silnik od razu po rozruchu tak dostaje. Na razie proponuje Ci ustawienie tej śruby od krokowca tak aby, po przejechaniu kilku km i daniu lekko na 2000rpm spadały szybko na 1000rpm i powoli na 750. Nie mogą się zawieszać, czy spadać bezpośrednio i szybko na 750. Wkręcając tą śrubę zwiększasz czułość krokowca, przez to mogą się zawieszać obroty i na ssaniu wysokie obroty się pojawiają. Lecz pamiętaj że na regulację ssania jest jeszcze oddzielna regulacja.

dzieki za pomoc,,, zaraz dopisze reszte u mnie ....szkoda ze tak daleko mieszkasz bo bym przyjechał do Ciebie ale jestem ze śląska dokładnie Mysłowice

Dopisano 7 kwi 2013, 15:55:

Nie zamykam tematu bo teraz moze znajdzie sie ktoś z okolic Rudy Slaskiej ktory pomoze mi to naprawić oczywiście zapłacę

Myślę że będzie ktoś z Mysłowic z forum:)

jak moge go wyszukać ? jestem tu od wczoraj i poznaje dopiero to forum ....czy mam czekać aż sie sam ktoś odezwie?

Raczej czekać:) Może akurat ktoś z Twojej okolicy będzie czytał ten post i się zainteresuje:)

okej w takim razie czekamy dzięki za pomoc ale co z bulgotaniem

A płyn w zbiorniczku jest w odpowiednim stanie? Nie ma wycieków? Sprawdź czy z wyrównawczego ten przewodzik od odpowietrzania jest nie zapchany czymś. Jak wszystko w stanie to się nie przejmuj, pojeździsz trochę i minie:) Może ktoś przed sprzedażą wlał płynu.

własciwie to po kupnie auta wydawało mi sie ze jest zapowietrzona chłodnica także dolewałem płynu jakies 2 litry wlałem ...i własciwie od tamtej pory pochrzaniło sie wszystko zaczynając od obrotów a konczac na bulgotaniu ..ale obroty to chyba nie z tego ? jak myslisz?

powiem Ci że mają:) a głownie to ssanie, bo jeśli układ jest zapowietrzony, a przepustnica jest przecież podgrzewana to z braku płynu obroty będą nie stabilne. Odkręć korek od chłodnicy i sprawdź czy się wciska, czy nie ma na nim zadry przez którą by nie właściwie się otwierał. W ogóle to autem jeździsz? Czy dolałeś ten płyn i popracował chwilę? Jak nie to przejedź się z 15 km, sprawdź stan w zbiorniczku, jak będzie za mało to dolej i niech pochodzi na wolnych obrotach trochę i czuwaj. Jak się nie uda to szukaj wycieku, lub sprawdź czy jest odpowietrzenie w tej rurce w zbiorniczku i ew. korek chłodnicy może nie pracować przez zacięcie.

okej jutro to sprawdze i dam znac

Dopisano 8 kwi 2013, 13:44:

sprawdziłem dzis to co pisales .... bylem u mechanika i nawet pod kompa nie podpiął bo powiedział ze tłumik jest dziurawy i sonda lambda bedzie szwankowac ....dzis na cieplym silniku odpiołem krokowy i obroty spadły ...biore sie za wymiane tłymików od tego zaczne