Strona 1 z 1

Czyszczenie przepustnicy i reanimacja rury dolotu [BA Z5]

PostNapisane: 21 sty 2013, 16:37
przez Dz[I]ki b3du[I]n :)
]Witam!

Tak więc całkiem na spontana ;] zabrałem się za oklejenie porządnie rury dolotu, po zdemontowaniu jej ujrzałem zasyfioną przepustnice tak więc zabrałem się za demontaż, był całkiem prosty tym bardziej że miałem telefon w kieszeni i jak coś nie wiedziałem to dzwoniłem do kolegi który już to robił. Na pierwszy ogień poszła rura :D Umyta gorącą wodą i mydełkiem ;] odtłuszczona benzyną i na nowo oklejona aby odizolować ją troszkę od wysokich temp. obwinołem ją sreberkiem i obkleiłem taśmą izolacyjną najpierw kolor biały potem kolorek czarny tak więc jest jej tam troszkę i nie puści mam nadzieje ;]

Re: Czyszczenie przepustnicy i reanimacja rury dolotu :D

PostNapisane: 21 sty 2013, 18:50
przez łukaszinio
zdublowałeś temat :P :P :P

[Usunięte]

PostNapisane: 21 sty 2013, 19:08
przez Dz[I]ki b3du[I]n :)
PostTen post został usunięty przez Marek 161BD081 8 mar 2013, 15:03.
Powód: zbędne OT w temacie

[Usunięte]

PostNapisane: 21 sty 2013, 19:17
przez puznies0
PostTen post został usunięty przez Marek 161BD081 8 mar 2013, 15:03.
Powód: zbędne OT w temacie

Re: Czyszczenie przepustnicy i reanimacja rury dolotu :D

PostNapisane: 22 sty 2013, 08:14
przez Dz[I]ki b3du[I]n :)
Na wiosnę będę inwestował w porządny dolot (stożek) i jakoś fajnie chcę ogarnąć też wydech więc jak rura pociągnie te 5 miechów max to spoko będzie :) Natomiast jeżeli chodzi o silniczek krokowy to kolega odradził mi zdejmowanie go i czyszczenie ponieważ mówił iż tam trzeba uważać na jakąś część a w zimę nie chciałbym narobić sobie roboty tym bardziej że samochód używam aby dojechać do pracy na co dzień :)