Strona 1 z 3
Metaliczne dzwonienie przy przyspieszaniu na wyższych biegac

Napisane:
23 wrz 2005, 08:06
przez KosteK
Jestem już z miesiąc po wymianie rozrządu i od tamtego momentu nie zrobiłem zbyt wiele kilosów. Tankuję cały czas Pb98. Wczoraj zalałem Pb95 na BP i już na dobrze zagrzanym aucie przy wyprzedzaniu usłyszałem metaliczne dzwonienie przy mocnym dodaniu gazu na 3, 4 i 5 biegu. Przed wymianą rozrządu tak nie było. Jak zatankuje Pb98 słychać mniej lub wogóle i jakoś nie zwracałem na to uwagi. Czy to zawory czy spalanie stukowe?
Czy coś popieprzyli przy robieniu rozrządu? Co robić? Jechać na reklamacje?
Z góry dzięki za pomoc.
________________________________________
323C BA Z5 1,5i 1.489ccm 16v DOHC 88KM 132Nm

Napisane:
23 wrz 2005, 21:30
przez jachyma
Miałem podobną sprawę ale w Diesel'u. Nie miało to jednak związku z tankowaniem, ale po prostu po odpaleniu zaczynało coś metalicznie cicho dzwonić w dolnej części miski (jak jakaś blaszka albo śrubka) silnika. Na początku zanikało przy wyższych obrotach, ale potem nawet na wysokich dzwoniło. Wkurzyłem się i pojechałem do mechanika tym bardziej, że miałem przy okazji wymienić końcówki wtrysków. Niestety nie mogłem mechanikowi wytłumaczyć, co jest z tym dzwonieniem, bo w drodze do niego cholerstwo ustało. Od tej pory zrobiłem już 5kkm i jest cicho. Oby trwało jak najdłużej.
Pewnie Ci to nie pomogło, ale przynajmniej miej nadzieję

.

Napisane:
25 wrz 2005, 08:00
przez LUP
KosteK napisał(a):na dobrze zagrzanym aucie przy wyprzedzaniu usłyszałem metaliczne dzwonienie przy mocnym dodaniu gazu na 3, 4 i 5 biegu. Przed wymianą rozrządu tak nie było
Witam.
Potwierdzam, miałem i mam (w 323C 1,5) nadal dokładnie tak samo z tym, że dzwonienie wystąpiło zaraz po wymianie rozrządu (1-2 dni). Szczególnie na 5 w trakcie przyspieszania. Też usłyszałem, że to... owa benzyna, lecz przed wymianą rozrządu zrobiłem w Polsce kilkanaście tysięcy km i nie dzwoniło. Jakoś do tej pory mam przeświadczenie, że te dzwonki są z ową wymianą związane. W związku z tym właśnie przymierzam się kontrolnie do m.in. sprawdzenia i regulacji zaworów, ale tu niestety kłania się nowa uszczelka pokrywy zaworów + robota

.

Napisane:
26 wrz 2005, 07:17
przez KosteK
Jutro jadę do ASO gdzie robiłem rozrząd... niech sprawdzają, odpisze po wszystkim.

Napisane:
26 wrz 2005, 15:12
przez Miccyg
KosteK, ja też po wymianie rozrządu miałem niezłe cyrki... teraz cały czas tankuję Pb98 i wydaje mi się (choć mogę się mylić) że jest OK. Mimo to przymierzam się na wizytę u Jaksy.
Pozdrowienia.

Napisane:
27 wrz 2005, 15:30
przez luki
Z czystej ciekawości ...
Jaki jest związek między liczbą oktanów a rozrządem?
laik

Napisane:
28 wrz 2005, 07:19
przez KosteK
Byłem wczoraj w ASO gdzie robiłem rozrząd. Mechanicy posprawdzali zapłon, pojeździli... i nadal to samo – stwierdzili spalanie stukowe. Kazali jeszcze raz jechać np na Shella i zalać Pb95. Jak nadal będzie dzwonić mam przyjechać, zostawić auto i będą szukać – trochę się tego obawiam (koszty). Szef ASO na koniec stwierdził, że skoro u nich niedawno robiłem rozrząd to koniecznie mam przyjechać, jeżeli po powyższej próbie będzie nadal dzwonić.
Kurde no czego to dzwonienie jeszcze może być przyczyną


Napisane:
28 wrz 2005, 10:55
przez xsiondz
Hehz...
Wymień (no chyba, że masz nowe – pod pojęciem nowe, rozumiem NGK z przebiegiem poniżej 35kkm) kable WN i świece...
No i jeszcze jedno...TYLKO i wyłącznie NGK (jak dobrze poszukasz... kable + świece powinny zamknąć się w około 230zł) do tego dobrze byłoby wymienić kopułkę zapłonową (tylko oryginalną Mazdy).
Pozdrawiam.

Napisane:
28 wrz 2005, 13:42
przez KosteK
xsiondz napisał(a):Hehz...
Wymień (no chyba, że masz nowe – pod pojęciem nowe, rozumiem NGK z przebiegiem poniżej 35kkm) kable WN i świece...
No i jeszcze jedno...TYLKO i wyłącznie NGK (jak dobrze poszukasz... kable + świece powinny zamknąć się w około 230zł) do tego dobrze byłoby wymienić kopułkę zapłonową (tylko oryginalną Mazdy).
W lipcu wymieniałem świece (oczywiście na
NGK), przewody były nowe, w sierpniu wymieniłem kopułkę i palec na oryginały Mazdy w ASO!
Trochę mnię to drażni...

Napisane:
28 wrz 2005, 14:01
przez tomekrvf
Czy po wymianie rozrządu był sprawdzany punkt zapłonu?

Napisane:
28 wrz 2005, 14:34
przez KosteK
tomekrvf napisał(a):Czy po wymianie rozrządu był sprawdzany punkt zapłonu?
Nie wiem, odstawiłem auto na wymianę rozrządu do ASO Mazdy. To chyba oni powinni wiedzieć... Wczoraj zaproponowali, że jeśli po tej próbie zmiany paliwka (mam teraz zatankować z Shell'a, do tej pory "wlewałem" na BP, Slovnaft, raz może dwa na Orlenie) nadal tak będzie, to muszę odstawić do nich autko na dzień, może dwa i będą sprawdzać (pewnie rozrząd).

Napisane:
28 wrz 2005, 18:16
przez LUP
Coś mi jeszcze przyszło do głowy... Nie wiem, czy to ma znaczenie, otóż kiedyś wyczytałem w cenniku InterCars (niestety już po wymianie rozrządu), że do numeru nadwozia BA1......605120 jest pasek z 125 ząbkami (1.000mm), a później z 123 ząbkami (i około 15 mm mniej na długości) Ja powinienem mieć tą wersję z 125 ząbkami, ale nie mam pewności, co tam meches włożył (ale to sprawdzę, bo gdzieś mam opakowanie po moim nowym pasku Mitsuboshi) i czy to może mieć wpływ na dzwonienie. Wiem, że punkt zapłonu nie był sprawdzany po wymianie.
LUP

Napisane:
29 wrz 2005, 07:58
przez KosteK
Hmm, niewiem który mam pasek... Mam w domu jeszcze pudełko to sprawdze, a który akurat powienienem mieć? Ten ze 123 czy 125 ząbkami?

Napisane:
30 wrz 2005, 18:59
przez GofNet
KosteK napisał(a):który akurat powienienem mieć? Ten ze 123 czy 125 ząbkami?
Za brak konkretnej odpowiedzi na Twoje pytanie możesz częściowo winić siebie, gdyż nie podałeś roku produkcji Twojego pojazdu a ona właście gra tu znaczącą rolę.
Otóż:
• do 12.1996r. – szerokość: 22mm, ilość ząbków: 125, długość: 1.001mm,
• od 01.1997r. – szerokość: 22mm, ilość ząbków: 123, długość: 983mm.
Pozdrawiam.

Napisane:
1 paź 2005, 20:32
przez Blastar
Witam
Mam takie jedno pytanie. Czy zauważyłeś może, że auto jest słabsze? i czy odcina Ci paliwo we właściwym przedziale np. na 2 albo 3 biegu? Nie wiem, jak jest u Ciebie, bo ja mam w sumie 323F BA i czerwone zaczyna się od 6,5 tys. i mniej więcej w tym przedziale mi zaczyna "zdychać". Pytam dlatego, ponieważ miałem podobną sytuacje, dzwoniło mi tak metalicznie przy mocnym wciśnięciu pedału gazu, auto nie rozwijało maksymalnej prędkości i nie dochodziło do czerwonego na niższych biegach, a na 5 biegu to w ogóle powyżej 4,5 tys. nie wchodziło. Przyczyną był źle ustawiony rozrząd o 2 ząbki! Przypuszczam, że jeśli jest podobnie, to ASO nie przyzna się do tego błędu i może dlatego szef kazał przyjechać z tym znowu do nich, po to, aby np. inny mechanik nie stwierdził tego i udowodnił, że "dali plamy".
Pozdrawiam.

Napisane:
2 paź 2005, 11:01
przez KosteK
GofNet napisał(a):KosteK napisał(a):który akurat powienienem mieć? Ten ze 123 czy 125 ząbkami?
Za brak konkretnej odpowiedzi na Twoje pytanie możesz częściowo winić siebie, gdyż nie podałeś roku produkcji Twojego pojazdu a ona właście gra tu znaczącą rolę.
Otóż:
• do 12.1996r. – szerokość: 22mm, ilość ząbków: 125, długość: 1.001mm,
• od 01.1997r. – szerokość: 22mm, ilość ząbków: 123, długość: 983mm.
Pozdrawiam.
Auto jest z przedziału do 12.1996r. a na pasku wyczytałem z numeracji (ostatnie 3 cyfry na pudełku to 125) więc sądze, że jest właściwy. Zresztą dobierałem go po numerze nadwozia.
@
Blastar: Od 6,5tys to normalne, że zdycha (komputer w tym miejscu odcina zapłon) żeby nie przekręcić silnika.
Narazie wyjeździłem do zera stare paliwo i jeżdżę obecnie na bardzo dobrym paliwie z Shell'a. Jestem w fazie testów od wczoraj. Jak do jutra będzie jakiś syndrom stukowego spalania – odstawiam auto spowrotem do ASO.
Wczoraj po południu testowałem samochód – dokręca się do 6 tys. na każdym biegu (nie miałem gdzie sprawdzić 5-tki

) Idzie równo, po zagrzaniu metaliczne dzwonienie że szok na (paliwku z Shella). Zauważyłem też że po takiej jeździe wolne obroty zostają mi się na 1100-1200 obr./min. i przy redukcji na niższy bieg (szczególnie na 2-gi) silnik przerywa przy przyspieszaniu z ok. 2000 obr/min – nie zawsze ale się zdarzy.

Napisane:
18 gru 2006, 14:43
przez Rascal
Witam mam taki sam problem jak Ty

U mnie metaliczne dzwonienie wyszło po wymianie uszczelki pod głowica a wtedy tez rozbiera się rozrząd. Też leje paliwo z Shella. Wcześniej nie miałem takich problemów. Dodam ze na wolnych obrotach słychać stukanie (cykanie). Jak dojdziesz co to jest daj znać będę wdzieczny

Brak jedynie przerywania bo idzie jak burza. Ale niepokoi mnie ten dzwiek


Napisane:
30 gru 2006, 00:41
przez szuszen
Witam wszystkich! Ja także mam takie metaliczne brzmienie!Ale wymieniałem pasek rozrządu na samym początku po sprowadzeniu z Niemiec i też brzęczało wcześniej, więc nie wiem?!? nawet jak testowałem auto prezd zakupem to pomyślalem że to tłumik jest dziurawy ale okazało się że to nie to! W sumie to już się di tego przyzwyczaiłem, a tu czytam na forum o sprawie i skojarzylem że u mnie to na 5 biegu nigdy nie przekroczyłem 4,5 tyś obrotów. Czy to normalne? Moja Madzie osiąga przy tym prędkość 175km/h(czasem nawet 180). Co o tym sądzić?


Napisane:
30 gru 2006, 00:45
przez KosteK
pobaw się aparatem zapłonowym. U mnie pomogło przyspieszenie zapłonu. Tylko że Mazda zaczęła więcej palić.

Napisane:
30 gru 2006, 09:49
przez Rascal
A u mnie mechanik opóźnił zapłon i też pomogłe

Dzięki KosteK za rade.