brak katalizatora-problem [BA Z5]

Postprzez Pindurek » 19 lis 2012, 22:40

Witam,mam ogromny dylemat a za razem problem.
Po zakupie mojej 323c 1.5 zaczeło mi przeszkadzać "brzeczenie" rury wydechowej(wypalona ostatnia puszka) no i zajechałem do mechanika,u ktorego nieraz ja czy ojciec wymienialismy elementy układu wydechowego.Powiedział, ze brzeczenie to efekt wypalonej puszki.za 230zł dostałem nową koncówke wydechu do mazdy mx3.Po zamontowaniu nowa puszka brzęczy.Facet powiedział, ze to wina braku katalizatora i że po pewnym czasie nowa pucha też się wypali i wypadało by kupić katalizator.Rozmawiałem z innym mechanikiem i stwierdził, ze katalizator nie potrzebny i ze taki urok mojego auta, że brzęczy.Facet wydał mi sie lekkim głupkiem(nie drążmy ;) ) dlatego chciałbym spytać o kilka rzeczy:

1.Czy musze kupować katalizator?
2.Jeśli tak to jaki?Podobno lepiej ceramiczny?
3.Nie stać mnie na nowy,czy używany wchodzi w gre?
4.Czy brak katalizatora ma wpływ na zwiększone spalanie?
5.Podobno moja madzia z założonym katem straci nieco mocy???

Czekam na odzew :)
"Ale herbatka dobra" :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2011, 23:14
Posty: 84
Skąd: Knurów
Auto: Mazda 323C
1.5 PB
90KM
65kW
16V
1995r.

Postprzez Andrzej414 » 19 lis 2012, 22:46

Na początek może lepiej sprawdzić na całości wydechu jego osłony? One bardzo lubią brzęczeć!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2011, 11:44
Posty: 1212 (3/48)
Skąd: Pierwsza Stolica Polski
Auto: Mazda 323C BA 1.5 '96 – była
Mazda 2 DE 1.5 '09
Mazda 3 BK 1.6 '07

Postprzez puznies0 » 19 lis 2012, 22:57

Pindurek napisał(a):Witam,mam ogromny dylemat a za razem problem.
Po zakupie mojej 323c 1.5 zaczeło mi przeszkadzać "brzeczenie" rury wydechowej(wypalona ostatnia puszka) no i zajechałem do mechanika,u ktorego nieraz ja czy ojciec wymienialismy elementy układu wydechowego.Powiedział, ze brzeczenie to efekt wypalonej puszki.za 230zł dostałem nową koncówke wydechu do mazdy mx3.Po zamontowaniu nowa puszka brzęczy.Facet powiedział, ze to wina braku katalizatora i że po pewnym czasie nowa pucha też się wypali i wypadało by kupić katalizator.Rozmawiałem z innym mechanikiem i stwierdził, ze katalizator nie potrzebny i ze taki urok mojego auta, że brzęczy.Facet wydał mi sie lekkim głupkiem(nie drążmy ;) ) dlatego chciałbym spytać o kilka rzeczy:

1.Czy musze kupować katalizator?
2.Jeśli tak to jaki?Podobno lepiej ceramiczny?
3.Nie stać mnie na nowy,czy używany wchodzi w gre?
4.Czy brak katalizatora ma wpływ na zwiększone spalanie?
5.Podobno moja madzia z założonym katem straci nieco mocy???

Czekam na odzew :)



przede wszystkim są 2 pytania... czy masz włożoną strumienicę czy w miejscu kata jest tylko wstawiony kawałek rury? i drugie jakiej firmy zakładałeś końcowy wydech??? używanego kata nie opyla się wstawiać bo może być zabity i zmuli ci auto, a nawet jeśli nie będzie zabity to może po miesiącu się wykruszyć i też zacznie ci brzęczeć... nowy nie wchodzi w grę bo będzie drogi jak diabli... najlepiej wstawić strumienicę jakiejś lepszej firmy która będzie miała w środku takie łopatki zawirowujące powietrze, a nie tylko ponawiercane dziurska... chyba najtańsza opcja... brak kata raczej w przypadku tej mazdy nie będzie miał wpływu na spalanie bo sonda jest przed nim... gdyby druga była za nim to mogłoby to zrobić jakąś różnicę bo by były oszukane informacje z tej drugiej sondy do kompa i pewnie by w jakiś sposób komputer próbował wyregulować mieszankę, ale z racji tego że nie ma to tylko uwolnisz wydech i będzie lepszy przepływ spalin...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 16:44
Posty: 456
Skąd: stąd
Auto: Mazda

Postprzez Pindurek » 19 lis 2012, 22:59

Wszystko było sprawdzane.Nawet stojąc pod samochodem słychać przy równiotko 2,3tys obrotów brzęczenie ostatniej puchy.

Może to poprostu taki dźwięk mazdy bez katalizatora faktycznie?
Chyba, że wstawić w miejsce gdzie powinien być katalizator coś innego? Mam teraz kawałek rury,a może jakaś zwężke?Bo strumienica raczej odpada

Dopisano 19 lis 2012, 22:06:

puznies0: no właśnie myśle nad zrobieniem dolotu powietrza(bo i tak mam pęknieta ta plastikowa obudowe pod filtrem-pekniecie okolo 3cmx4cm) no i sam niewiem co z tym zrobić,bo każdy pisze co innego.
Dopiero czytałem, ze strumienica "uniwersalna" bądź ta tania z allegro to lipa...

Jeśli chodzi o strumienice jakąTy opisałeś-ile taka impreza kosztuje???

Niewiem jakiej firmy ostatnia puszka,ale chyba remus lecz głowy nie dam

Dopisano 19 lis 2012, 22:35:

Chociaż z drugiej strony niby w 323c przeważnie wydech "brzęczy" hmmm.

Jeśli zrobie dolot powietrza (a zrobie ;P ) to będzie głośniej przęczało lub przy niższych obrotach???
"Ale herbatka dobra" :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2011, 23:14
Posty: 84
Skąd: Knurów
Auto: Mazda 323C
1.5 PB
90KM
65kW
16V
1995r.

Postprzez luki_92_92 » 20 lis 2012, 18:19

Jak masz rurkę zamiast kata to możliwe że dlatego brzęczy, bo czasami po wstawieniu rurki zamiast kata właśnie jest taki metaliczny brzęczący dźwięk. Ja mam strumienicę która w środku ma budowę tłumika, a z zewnątrz wygląda jak kat – kosztowała 65zł. Nic nie brzęczy, głośność nie wzrosła. Stary kat był tak zabity że patrząc pod światło w rurę z jednej strony nie widać drugiej strony tylko ciemność hahaha

Na początek posprawdzaj te osłony – nad katem jest osłona, nad końcowym wydechem też i nie wiem czy nad środkowym też nie ma. To lubi brzęczeć i wiem co mówię, u mnie dopóki tego nie wywaliłem w cholerę to brzęczało w przedziale 2000-3000 obrotów, i też mi pociskali jakieś bajki a to że wydech do wymiany, a to że kat, a to że kolektor, co jeden szpec w warsztacie to lepiej wiedział, byle tylko człowieka na kasę naciągnąć <oczy>

A co do kata został wycięty i wymieniony na strumienicę, bo był tak zabity że nie było odpowiedniego przepływu spalin i mi sondę zjarało (= spalanie 23l/100 w silniku 1.5....), chciałem kupić nowego kata ale zamiennik bosala kosztował ~650zł + wysyłka toteż o ori nie pytałem a że mnie nie stać nawet na zamiennik, a rurki zamiast kata nie chciałem bo wiem że lubi być czasem metaliczny dźwięk, to wstawiłem strumienicę o budowie tłumika, i jestem zadowolony jak narazie :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez Pindurek » 20 lis 2012, 23:06

luki_92_92: Twój post wiele wniósl do tematu.Również miałem problem ze spalaniem (jazda emerycka w trasie 18l/100km – miasto...niewiem ale za 50zł przejechałem niecałe 50km).Wymieniłem sonde lambda i spalanie spadło do 12l/100km (100% jeżdżone po mieście, z czego jakies 50% jezdzone na ssaniu do pracy i spowrotem a mam 4km do pracy). Wiadomo, ze na ssaniu wiecej mi spala, a nie sprawdzalem jak po wymianie sondy pali w trasie.

Sprawdze jeszcze dokładnie te osłony krok po kroku,bo moze w tym tkwi problem,choć ewidentnie dźwięk wydobywa się z końcowej puszki.
Właśnie też myśle nad strumienicą-jeśli to nie bedą te osłony.
Jeszcze jedno mnie ciekawi, a mianowicie czasem wydobywa mi się z rury dym ale nie jest on ani biały,ani niebieski ani czarny, jest poprostu lekko przezroczysty.Nie wyczaiłem kiedy sie wydobywa,ale widze go tylko gdy na zimnym silniku wykonam manewr sprzegło-jedynka-podciągniecie do przodu-sprzegło-wsteczny i gaz i wtedy jest znaczny dym.Ale wydaje mi się, ze to poprostu brak katalizatora(nie spalone do konca paliwo) i dlatego tak się dzieje.Stara puszka wydechu była cała osmolona,nowa jak narazie jest czysciutka,tylko końcówka rury w środku jest osmolona,ale chyba tak ma być???
"Ale herbatka dobra" :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2011, 23:14
Posty: 84
Skąd: Knurów
Auto: Mazda 323C
1.5 PB
90KM
65kW
16V
1995r.

Postprzez luki_92_92 » 20 lis 2012, 23:35

Też mam taki dymek czasami ostatnio jak jest zimno, jak miałem kata to tego nie było a teraz niezależnie czy jest zimny czy ciepły silnik, to jeśli na dworze jest zimno to lubi mi czasami zadymić takim czarno szarym dymem <diabełek> Sprawdź sobie osłony bo mogła się poluzować ta nad końcowym wydechem np i rezonuje, albo też jest opcja że to przez rurkę zamiast kata – wtedy wiadomo że dźwięk będzie słychać przy tłumiku końcowym bo dopiero tam jest otwór którym może wydobyć się dźwięk ;P
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 kwi 2009, 19:42
Posty: 2443 (6/12)
Skąd: Sosnowiec
Auto: Mazda 323F BA GLX A-Spec '98 1.8 BP
Mazda RX-8 '05

Postprzez Pindurek » 20 lis 2012, 23:59

Ok obczaje to.
Tak więc dziwny dźwiek nie jest szkodliwy :P
Teraz mam dziure 2cmx1cm równo pod nogami kierowcy-musze to załatać.Kupie mate szklaną i juz.Może to i nie dziura,ale poprostu rozkleiły sie warstwy podwozia jakby,bo tak to odstaje.Zakleje matą szklana+ utwardzacz.
No i szyberdach...ehh silniczek musze kupić,bo zmarł :(

Na wiosne obniże o kilka cm i kupie nowe felgi.

Do lata będzie gotowa ;)

Może ktoś sie urientuje ile kosztuje pomalowanie CAŁEJ mazdy 323c? :)
Kolor-czarny mat
"Ale herbatka dobra" :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2011, 23:14
Posty: 84
Skąd: Knurów
Auto: Mazda 323C
1.5 PB
90KM
65kW
16V
1995r.

PostTen post został usunięty przez Majki88 21 lis 2012, 18:33.
Powód: OT

PostTen post został usunięty przez Majki88 21 lis 2012, 18:33.
Powód: OT

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323