Strona 1 z 1

Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 31 gru 2011, 18:46
przez mykel
Witam, czasami przy ruszaniu coś mi szeleści z okolic katalizatora. Auto też trochę zamula, przy mocniejszym wciskaniu gazu czuć jak się silnik lekko dławi. Moje podejrzenia padają na przytkanego kata, czytałem że w katalizatorze w środku znajduje się jakaś metalowa siatka czy coś i ona lubi się sypać, przez to może szeleścić i przytkać katalizator co też wpływa na pracę silnika. W najbliższym czasie chciałbym coś z tym zrobić i mam pytanie czy w mazdach 323F zaleca się usuwanie katalizatora ?, jeśli bym go usunął to czym najlepiej mam go zastąpić?.

Pozdro i Wszystkiego Najlepszego Na Nowy Rok <spoko>

PostNapisane: 31 gru 2011, 19:22
przez trzydziech
mykel napisał(a):W najbliższym czasie chciałbym coś z tym zrobić i mam pytanie czy w mazdach 323F zaleca się usuwanie katalizatora ?, jeśli bym go usunął to czym najlepiej mam go zastąpić?.

pewnie legalnie przeglądu nie przejdzie auto. ja mam usunięty, ale zrobiłem to zaraz po przeglądzie, więc dopiero się dowiem ;P najlepiej zastąpić nowym katem, może być uniwersalny – jest trochę tego na allegro i każdy tłumikarz powinien coś mieć w ofercie. ja zastąpiłem kata, "strumokatem" w obudowie katalizatora. brzęczy przy wyższych obrotach (a miała być cisza xD). najlepiej chyba tłumik przelotowy w obudowie kata.
temat poruszany był kilkakrotnie, ale z okazji nowego roku dałem odpowiedź ;)

PostNapisane: 1 sty 2012, 14:16
przez lesiux
Ja mam również przelotowy zamiast kata. Wstawiania rury nie polecam bo jest potem dość głośno.

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 1 sty 2012, 16:36
przez ralfi2000
Wstawienie rurki nie tylko powoduje metaliczny dzwiek wydechu, ale rowniez zakloca rozprezanie spalin tuz za kolektorem wydechowym powodujac czasem delikatne spadki momentu obrotowego i mocy.
Najlepiej dac tlumik przelotowy, strumienic tez raczej nie polecam, gdyz w przypadku gdy nastapi niekorzystny rezonans gaow spalinowych, moze w pewnych przypadkach powodowac powrot spalin do silnika, co est niekorzystne dla osiagow, ak rowniez moze spowodowac wydmychanie UPG, itp...

Na alletudrogo mozna kupic tlumik przelotowy w obudowie kata AWG za cos kolo 50zl, zawsze latwiej na przegladzie, jak zajrza pod auto :D

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 1 sty 2012, 22:38
przez mykel
Czyli jeśli by się okazało że mój katalizator się rozleciał to mogę śmiało zamawiać takie coś ? http://allegro.pl/tlumik-przelotowy-w-o ... 50101.html

A gdyby katalizator był w dobrym stanie to czy wymiana na ten tłumik przelotowy jest lepszym rozwiązaniem niż zostawienie kata?.

PostNapisane: 2 sty 2012, 01:14
przez MIRU
jak masz kata sprawnego to zostaw :) i sprawdz raczej osłony termiczne katalizatora , one tez lubią napitalac

PostNapisane: 2 sty 2012, 11:52
przez lesiux
Dokładnie, jak kat sprawny to zostaw. Co do osłon to też u mnie brzęczała jedna także warto sprawdzić.

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 2 sty 2012, 13:12
przez ralfi2000
Jak nie masz gdzie zrobic sobie potem przegladu to zostaw, a jak masz i zalezy Ci na poprawie dynamiki, to wymieniaj. Przy czym nie bedzie to 10Koni, aczkolwiek kolega na civicklubie robil pomiary na hamowni silnika 1.4 zdlubanego do 130 koni, to wyszlo ze wstawienie z powrotem kata zabilo jak dobrze pamietam chyba z 7 koni.

Pozdro :D

PostNapisane: 2 sty 2012, 15:45
przez lesiux
no tu na forum, ktoś bez kata zhamował mniej koni niż z katem także bez kata nie zawsze znaczy lepiej.

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 2 sty 2012, 16:18
przez rafał88
Bo seyjny ecu. Tak samo jest ze stozkiem, trzeba mapowac kompa. Ja mam kata wycietego i jakos rewelacji nie ma choc widac ze z niskich ciagnie lepiej, a powyzej 3tys bez roznicy. I mam prosta rure wpakowana choc chyba wymienie na strumienice w opakowaniu kata bardzo sie czepiaja ostatnio tego.

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 2 sty 2012, 17:16
przez ralfi2000
A zamiast kata est wstawiona rura, czy tlumik przelotowy? Bo jak rura, to nic dziwnego, ze ubylo, zaklocenie zjawisk falowych w wydechu.

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 2 sty 2012, 17:23
przez mykel
Z tego co słyszałem to dynamika lekko wzrasta po wyrzuceniu kata. Ale jeśli będzie dobry to go zostawię. Za parę dni zobaczę jaki jest jego stan i wtedy się okaże co zrobić. Dzięki za informacje. :)

PostNapisane: 2 sty 2012, 19:36
przez Lukano
mykel napisał(a):Z tego co słyszałem to dynamika lekko wzrasta po wyrzuceniu kata.

Takie opinie powstają jak ktoś wywala całkowicie zapchanego kata. jak jest zapchany i wstawimy pusty to wiadomo, że mniej dławi i będzie lepiej ;)
ja w poprzedniej mx3 miałem zapchanego, zmieniłem na nowego uniwersalnego. też była różnica.
A koszt nie są wielkie. Ja płaciłem nie całe 200 z przesyłką Bosala.
A na początek właśnie sprawdz co brzęczy, bo może się okazać, że kat jest dobry.

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 13 sty 2012, 08:49
przez scrabi
kolego dokładnie ja mam taki sam zamontoany bo stary(oryginalny) kat. mi sie rozleciał i wstawiłkem dokładnie cos takiego wyglądem przypomina kat. ma juz go 3ci rok i wsio jest git.tylko tak minimalnie jest troszke głosniej jak wcisniej mocniej gaz po za tym wszystko bez problemu przeglady tez nikt nic nie mówi a robie w SPEED CAR co roku.")

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 13 sty 2012, 10:40
przez rafał88
Ja osoboscie zaluje ze wywalilem kata, choc on byl jakis dziwny. Strasznie smierdzialo z niego, jak madzia dostala po <dupa> 'ie i jak wjezdzalem do garazu wystarczylo ze sie nachylilem a tam czerwono...Takze on sie raczej nadawal do wyciecia:)
Na allegro widze jest tego badziewa i chyba kupie inny :) a reszta tlumika out :D i mugen na wylot:)
Wole zeby nie smierdzialo spalona beznyna a byl ladny dziwek.

Re: Usunięcie katalizatora

PostNapisane: 13 sty 2012, 13:05
przez kylu
ja w swojej starej 1.5 nie mialem kata, dynamiki nie odczulem a nie wzrostu mocy w porownaniu kumpla 1.5 z katem, natomiast uciazliwe bylo to buczenie w dluzszej drodze, co Ci brzeczy? tak jak koledzy powiedzieli i ja tez tak mialem z pewnoscia oslony wydechu wiec polecam na sam poczatek to sprawdzic, a co do przegladu, ja bez kata przechodzilem bezproblemowo <spoko>

PostNapisane: 14 sty 2012, 15:38
przez Lukano
scrabi napisał(a):cos takiego wyglądem przypomina kat.

Wiesz prawie robi dużą róznicę jak to było w jednej reklamie.
kat to kat, a nie obudowa przypominająca kata. trochę głosniej to przeszkadza Tobie, ale śmierdzi bardziej za samochodem.
scrabi napisał(a):bez problemu przeglady tez nikt nic nie mówi a robie w SPEED CAR

Bo w Polsce tak się przeglądy robi, zamiast podłączyć do analizatora spalin, oglądają czy jest kat lub jego obudowa. SPEEDCAR firma duża, ale wcale przeglądów nie robią lepiej.Mnie na Jana Pawła już zapamiętali <diabełek> Jak mnie w tym roku zobaczył jeden to mało go krew nie zalała. Jak za pierwszym razem u nich byłem to patrzyli na mnie jak na debila, bo upomniałem się, żeby zrobili przegląd, a nie lipę.
Przy pytaniu o analizę spalin wyglądali, jak by pierwszy raz w życiu tą maszynę uruchamiali.
uważam, że za coś płace te 160 złotych, nie robię przeglądu dla pieczątki. Analizator spalin dużo mówi o kondycji silnika.