Klub MazdaSpeed

Witam mam taki problem gdy jak odpalam moją madzie to przy rozruchu coś zapiszczy tylko tak chwilowo zastanawiam się czy to może być pasek??? i jak odpalam to wskakuje na 2tys obrotów i spadają. To jest mazda 323f BA 98rok 1.5

Stawiam na pasek od alternatora Co do obrotów to raczej norma, o ile spada do około 750RPM na ciepłym silniku...

Napnij paski i powinno być ok

właśnie sęk w tym że mi nie spadają do 750 Jeszcze jedno czy filtr paliwa może być powodem zacinania się auta przy jezdzie bo mi zacina przerywa i wgl masakra strasznie to denerwóje tylko nie zacina jak jade tak od 80 km/h do 90

Filtr paliwa oczywiście może mieć na to wpływ. Ale nie tylko on bo mogą to być jeszcze świece, przewody zapłonowe lub zasyfiony filtr powietrza. Co do piszczenia przy odpalaniu to są to paski, napięcie ich załatwi sprawę. Szwagier miał to samo przy swojej madzi.

Sprawdź dolot powietrza – tą karbowaną rurę pomiędzy przepustnica i filtrem powietrza. Może brać lewe powietrze.

właśnie jak sprawdzałem tą rurę dolotową na harmonijce są już przecięcia jak ja wyginałem ale nie takie że na wylot

Najlepiej ją zdejmij – nie ma z tym dużo roboty. Wtedy możesz ocenić, czy są dziury na wylot, bo one się pojawiają w załamaniach i je ciężko dostrzec.

właśnie sprawdzałem i są tylko te nacięcia

To tak jak napisał mykel sprawdź świece, przewody. Możesz też zajrzeć czy nie ma wilgoci pod kopułką.

właśnie zakupiłem już świece , przewody i filtr paliwa więc jeszcze muszę się umówić z mechanikiem i będę robić jak zatankowałem 98Dynamik to wgl nic nie zacinało ani nie szarpało ale to chwilowe jak silnik sie nagrzał do swojej temp dalej było to samo

a płynu chlodniczego w zbiorniczku wyrownawczym ci ubywa bo u mnie nieszczelnym wezem kapie na pasek i powoduje piszczenie przy odpaleniu. jesli obrotty ci nie faluja na postoju to nie jest to zadne lewe powietrze czy tez swiece, kopulki itp
jesli juz to ja bym po prostu ustawil obroty bo moze sie rozlegulowaly badz ktos tam mieszal. tylko pamietaj ustawiaj je w trybie serwisowym

nie nie ubywa ale przy postoju delikatnie mi falują i jak odpalam to obroty wskakują do 1900 i powoli spadają jaka może być przyczyna? tego ?

Właśnie jeszcze jedno czy te przerywanie , szarpanie podczas jazdy może być spowodowany tym że filtr paliwa ktoś zamontował na odwrót czyli do góry nogami a wymieniłem palec , świece , przewody zapłonowe , filtr powietrza i wyczyściłem przepustnice oprócz krokowca i jeszcze kopułkę i mi się wydaję mi się że to może być przez ten filtr paliwa ale nie jestem pewny więc proszę o pomoc

to ze wskakuja na 1900/2000 po odpaleniu i po chwili sie stabilizuja na pewnym poizomie to norma. falowanie, jesli juz wyeliminowales elektryke to zostaje wyczyscic krokowca. znajdziesz na forum o tym mase informacji.
na poczatek zacznij uzywac szukajki i nie pisz posta pod postem tylko edytuj poprzedni

mi już ręce opadają jestem bezsilny jak pisałem że mi szarpie podczas jazdy gdy chcem szybciej jechać i dodaje więcej gazu a gdy delikatnie depcze na gaz to jakoś sunę i nic się nie dzieję a gdy dodam gwałtownie więcej gazu to tak jakby go zatykało a wymieniłem już świece , przewody , filtry wszystkie , kopułke z palcem przeczyściłem przepustnice i nic się nie zmienia pomóżcie proszę!

Pisk to pasek od alternatora i pompy wodnej. Naciągnij lekko tylko nie przesadzaj... Troszkę podciągnij i odpal samochód (tylko najlepiej żeby to było pierwsze odpalenie jak silnik jest zimny) jak nie będzie piszczeć to już nie ciągnij dalej. A szarpanie to wg. mnie norma w tych mazdach... te silniki lubią wysokie obroty. Jak się rozpędzasz to ciągnij samochód do 3 tyś. obrotów i dopiero kolejny bieg wtedy nic nie szarpie. A jeśli zależy Ci na dynamicznej jeździe to do 4 tyś. jak dociągniesz wtedy ten silnik się budzi:)

Mi piszczało piszczało naciągałem i naciągałem i dalej piszczało, wina była w zawalonych syfem (BRUD RDZA itp) rowkach w których chodzi pasek, chodzi mi o te rolki, w sumie ich chyba 5 jest, jeden główny od silnika i reszta na 2 paski. Wyczyść nożem śrubokrętem te rowki w rolkach, wcześniej zdejmij paski żebyś mógł obracać je, a od silnika żeby ruszyć, to wrzuć na 5 bieg i popchaj auto do przodu. TERAZ JEST REWELACJA nic nie piszczy, a kiedyś to nawet 30sek przy odpaleniu...

Co z bzdura , aż szkoda komentować.

naciągnięcie pasków załatwiło sprawę ale teraz mi tak skwierczy jakby coś ocierało momentowo o jakiś metal to się dzieję przy przekręcaniu kluczyka jakby od strony rozrusznika co to może być i jak temu zaradzić ktoś mi mówił że coś w rozruszniku odbija przy zapłonie