Strona 1 z 2

Wymiana napinacza łańcuszka rozrządu (BA Z5)

PostNapisane: 16 sie 2011, 13:59
przez Marek 161BD081
Witam!
Mam jak w opisie "efkę" 1.5 z 1995r. i w najbliższym czasie przymierzam się do wymiany rozrządu.
Mam już komplet części (pasek, rolki, pompa wody) ale wydaje mi się, ze mam tez luźny łańcuszek spinający oba wałki rozrządu. Po prostu jak przygazuję to z okolicy głowicy dochodzi taki dziwny odgłos jakby "rzężenia" :(
Łańcuszek kupić i wymienić to nie jest chyba kłopot – interesuje mnie bardziej temat tego napinacza.
Czy ktoś z was to wymieniał?
Jak określić czy jest on w dobrym stanie czy też kwalifikuje się do wymiany?

Pozdrawiam!
Marek

Re: Wymiana napinacza łańcuszka rozrządu w 323f 1.5 BA (Z5)

PostNapisane: 16 sie 2011, 16:41
przez Majki88
Marku z mojego doświadczenia jak robiłem głowicę, to kupiłem Ori nowy łańcuszek
ale po wymianie nie zauważyłem żadnej zmiany może wymiana napinacza coś pomoże, ale chyba ten typ tak ma :/

Re: Wymiana napinacza łańcuszka rozrządu w 323f 1.5 BA (Z5)

PostNapisane: 16 sie 2011, 18:22
przez Marek 161BD081
No cóż – te ok 370PLN za napinacz "piechotą nie chodzi".
Pofzekam z decyzją na opinie jeszcze paru osób.

Re: Wymiana napinacza łańcuszka rozrządu w 323f 1.5 BA (Z5)

PostNapisane: 26 sie 2011, 16:06
przez Rado79
Witam.
U mnie pomogła wymiana samego łańcucha na nowy i jest git. Napinacz zostawiłem stary.

Re: Wymiana napinacza łańcuszka rozrządu w 323f 1.5 BA (Z5)

PostNapisane: 13 wrz 2011, 16:58
przez balboa
Witam mam pytanie. Czy wyrobiony napinacz hydrauliczny łańcuszka rozrządu może być przyczyną szarpania i dławienia przy przyspieszaniu?

Re: Wymiana napinacza łańcuszka rozrządu w 323f 1.5 BA (Z5)

PostNapisane: 13 wrz 2011, 22:22
przez Marek 161BD081
Takie "efekty" szybciej są powodem "kończącej się" cewki zapłonowej :(

Re: Wymiana napinacza łańcuszka rozrządu w 323f 1.5 BA (Z5)

PostNapisane: 19 mar 2013, 10:55
przez no_fear
...

PostNapisane: 19 mar 2013, 11:12
przez Marek 161BD081
Są do tego chyba zamienniki bo zapłaciłem coś około 130PLN za łańcuszek (ale cena to tak trochę z pamięci bo to było ponad rok temu).
Faktycznie wymiana samego łańcuszka wyciszyła pracę rozrządu.
A że było to robione wraz z wymiana rozrządu to nie było jakichś większych problemów z montażem.
Ogólnie nastaw się z rozbieraniem na tyle czasu ile schodzi z wymianą rozrządu + trochę samej zabawy z wymianą łańcucha.
Warto od razu tez zaopatrzyć się w nową uszczelkę pod pokrywą rozrządu.

PostNapisane: 19 mar 2013, 13:18
przez rider143
no_fear napisał(a):Co należy zdemontować, żeby go wymienić ?
Pokrywę zaworów, aparat zapłonowy i oba wałki. Rozrządu nie ma sensu demontować-wystarczy odkręcić kółko zębate od wałka-wtedy wymiana łańcuszka nie zajmie więcej niż 45min.
Marek 161BD081 napisał(a):Warto od razu tez zaopatrzyć się w nową uszczelkę pod pokrywą rozrządu.
Jeśli stara nie cieknie i nadal jest elastyczna to jest to zwykłe burżujstwo :D
Marku-sprawdź w jakim stanie są ślizgi łańcuszka na napinaczu.

PostNapisane: 19 mar 2013, 15:14
przez Marek 161BD081
rider143 napisał(a):Jeśli stara nie cieknie i nadal jest elastyczna to jest to zwykłe burżujstwo

Koszt nowej nie jest aż taki wysoki a ze starą to różnie bywa przy jej odklejaniu.

rider143 napisał(a):Marku-sprawdź w jakim stanie są ślizgi łańcuszka na napinaczu

Szczerze to .... nawet tego nie ogladałem bo zleciłem całą robotę w ramach "długu wdzięczności" ;)
Co prawda marudzili, że sprężyna napinacza paska była dosyć rozciągnięta ale na temat napinacza łańcuszka już nic nie mówili aby miał być znacząco zużyty.

PostNapisane: 19 mar 2013, 15:31
przez rider143
Marek 161BD081 napisał(a):Co prawda marudzili, że sprężyna napinacza paska była dosyć rozciągnięta
Jak wiesz ona tylko służy do wstępnego napięcia paska.
Przed zakupem napinacza łańcuszka-dokładnie obejrz stary podczas wymiany rozrządu.

PostNapisane: 19 mar 2013, 15:52
przez Marek 161BD081
rider143 napisał(a):Przed zakupem napinacza łańcuszka-dokładnie obejrz stary podczas wymiany rozrządu.

Po wymianie łańcuszka na razie działa wszystko ok więc zapewne nie będę wymieniał napinacza.

PostNapisane: 19 mar 2013, 16:11
przez rider143
Swój napinacz oglądałem wczoraj i wylądował z powrotem na swoim miejscu <spoko>
Ale rozrząd muszę wymienić bo od soboty moje Z5 jest kolizyjne <rotfl>

PostNapisane: 19 mar 2013, 18:47
przez Marek 161BD081
Jak nie jest wytarty to byłoby "burżujstwem" go wymieniać :D
Ale fakt jest faktem, że po dłuższej lekturze postów to raczej ludzie głównie wymieniają łańcuch a napinacz pozostaje bez zmian.

PostNapisane: 19 mar 2013, 18:48
przez flywin
a czemu kolizyjne?

PostNapisane: 19 mar 2013, 22:35
przez rider143
flywin napisał(a):a czemu kolizyjne?
Bo stopień sprężania przekroczył 11:1 w wyniku obniżenia głowicy :D

PostNapisane: 19 mar 2013, 22:51
przez Marek 161BD081
Hmmm – wydaje mi sie, że kolizyjny czy bezkolizyjny to sie raczej czego innego tyczy niż stopień sprężania.

PostNapisane: 20 mar 2013, 00:18
przez rider143
Stopień sprężania wynika z objętości komory spalania oraz pojedyńczego cylindra (ograniczony skokiem tłoka). U mnie pojemność komory spalania została zmniejszona poprzez zeszlifowanie głowicy co bezpośrednio zmieniło stopień sprężania silnika. Natomiast obniżenie głowicy spowodowało zbliżenie się zaworów do tłoka do tego stopnia, że tłok będący w GMP uniemożliwia pełny skok zaworu=silnik kolizyjny.

PostNapisane: 20 mar 2013, 09:05
przez Marek 161BD081
Tak trochę OT:
rider143 napisał(a):Natomiast obniżenie głowicy spowodowało zbliżenie się zaworów do tłoka do tego stopnia, że tłok będący w GMP uniemożliwia pełny skok zaworu=silnik kolizyjny.

Nie mam pewności czy seryjny silnik też nie jest "kolizyjny".

Swoją drogą to dużo splanowałeś głowicę?

PostNapisane: 20 mar 2013, 11:25
przez rider143
Marek 161BD081 napisał(a):Nie mam pewności czy seryjny silnik też nie jest "kolizyjny".
Sprawdzałem-jest bezkolizyjny.
Marek 161BD081 napisał(a):Swoją drogą to dużo splanowałeś głowicę?
Ponad 2mm :D