Klub MazdaSpeed

Witam, mam problem z moją Mazda 323f BA wymieniałem świece i podczas wkręcania ostatniej urwał mi się gwint i został w gnieździe .Jest ktoś kto miał podobny problem bo nie wiem co mam robić, nie jestem mechanikiem ale może na forum ktoś wie co w takim przypadku zrobić.

dostep raczej kiepski, wykrętakiem raczej nie dojdziesz a i nie ma jak wkręcić... zostaje ściąganie głowicy, ale lepiej zaprowadź do mechanika bo więcej biedy sobie narobisz...

tak zrobie to najpewniejszy sposób

no i ? jakie to mogą być koszty?? mi się tego żaden mechanik nie może podjąć – nie chce nikt. też mam urwany gwint ostatniej po prawej. Czy ma to znaczenie np. , że i dużo pali??? bo pali chyba 11 na 100 w jezdzie mieszanej a mam 323f ba 94 rok 1.5 silnik Auto kupiłem 3 mies. temu więc nie wiem ile tam jest stara świeca ....

Wezmę się za to jak będę robił kiedyś silnik bo kopci przez minutę jak rano odpalę z nocnego postoju...uszczelka i uszczelniacze chyba – jak będą remontować niech zrobią i to – ponoć trzeba na prawde głowice ściągać -mało kto chce się tego podjąć bo jest co zepsuć

auto wstawione na warsztat, jak będę coś konkretnego wiedział to dam znać .

auto już mam , odbyło się bez demontażu głowicy mechanik użył swoich kluczy nasadowych do naprawy gwintu. koszt całej operacji wyniósł mnie 140 pln ale trzeba płacić za swoje błędy

To w sumie b. tanio wyszło.

tak właśnie , jak czytałem na innych forach to biorą za coś takiego zdecydowanie więcej