Problem z odkręceniem swiecy z głowicy

Postprzez scrabi » 20 lip 2010, 19:48

Witam problem mam taki jak w temacie .Chciałem wymienic swiece i wykreciłem 3szt. i jednej niemge odkrecić.Tzn. wykręca sie około 2 obr. i dalej juz nieche >MAcie jakies sposoby zeby ja wykrecic w domowych warunkach bo niechce jej urwac i zeby nie pekła mi bo wtedy bedzie problem moze sa jakies spreye:)do takich zeczy Doda ze psikałem juz WD-40 i podobnymi specyfikami Prosze o ppomoc bo juz 2gi komplet swiec wymieniam 3ema sztukami a ta jedna to juz z 60tys km przejechała:)
scrabi
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 sty 2010, 20:12
Posty: 173 (1/0)
Skąd: Lublin
Auto: MAZDA 323 1,5 BA 94r.
LPG-sekwencja

Postprzez puznies0 » 20 lip 2010, 21:03

scrabi napisał(a):Witam problem mam taki jak w temacie .Chciałem wymienic swiece i wykreciłem 3szt. i jednej niemge odkrecić.Tzn. wykręca sie około 2 obr. i dalej juz nieche >MAcie jakies sposoby zeby ja wykrecic w domowych warunkach bo niechce jej urwac i zeby nie pekła mi bo wtedy bedzie problem moze sa jakies spreye:)do takich zeczy Doda ze psikałem juz WD-40 i podobnymi specyfikami Prosze o ppomoc bo juz 2gi komplet swiec wymieniam 3ema sztukami a ta jedna to juz z 60tys km przejechała:)



a czy wykręcając świece miałeś nagrzany silnik czy całkiem zimny???? z tego co wiem to przed takimi operacjami powinno się rozgrzać silnik a dopiero potem wykręcać świece czy zdejmować jakiekolwiek węże... z tytułu tego iż metal kiedy jest rozgrzany to się rozszerza a kiedy zimny to się kurczy i bardziej wszystko jest ściśnięte... dlatego możesz mieć problemy z wykręceniem... no chyba że krzywo została wcześniej wkręcona świeca i powaliło już gwint... ja bym najpierw dał się nagrzać silnikowi a potem próbował...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 16:44
Posty: 456
Skąd: stąd
Auto: Mazda

Postprzez scrabi » 20 lip 2010, 22:09

hejka.niestety i na rozgrzanym silniku i na zimnym niemoge jej wykrecić wykreca sie 2 obroty klucza i dalej juz niechce boje sie ze peknie swieca albo zwale gwint ,ale z tego co widze to juz jes chyba zerwany gwint i niepozostanie mi zdiecie głowicy i oddanie do ponownego nagwintowania<i to tylko z powodu źlewkreconej przez kogos swiecy a moze jest inne rozwiązanie bez zdejmowania głowicy? prosze o pomoc:) <płacze>
scrabi
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 sty 2010, 20:12
Posty: 173 (1/0)
Skąd: Lublin
Auto: MAZDA 323 1,5 BA 94r.
LPG-sekwencja

Postprzez esina » 20 lip 2010, 22:18

świeca nie pęknie bo gwint z sześciokątem jest to jedna całość.
wykręć na siłę.
Potem możesz mieć problem z wkręceniem nowej
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2009, 18:50
Posty: 140
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 323F BA

Postprzez sesil » 1 sie 2010, 17:47

Świece wykręcaj zawsze na zimnym silniku. Tam jest klucz 14, 15 lub 17 na przedłużce. Czasem trzeba włożyć w to trochę siły ale nie ma bata i musi pójść. Najlepszy jest do tego klucz na porządnej grzechotce. Jak wykręcisz świece to musisz ja wyjąć pęsetą lub specjalnym kluczem z gumowym wkładem.
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2007, 08:20
Posty: 29
Skąd: Karpacz
Auto: Mazda 323f BA r.95

Postprzez sesil » 1 sie 2010, 17:48

Jak silnik wystygnie to nalej tam jakiegoś penetratora i niech się moczy przez noc.
Forumowicz
 
Od: 24 paź 2007, 08:20
Posty: 29
Skąd: Karpacz
Auto: Mazda 323f BA r.95

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323