Mazda dławi się, szarpie, nie ma mocy i nierówno pracuje [BA Z5] – dyskusja wspólna

[Marek 161BD081]

yohamo – całkiem możliwe, zę najzwyczajniej aparat zapłonowy się "kończy".
Czy przypadkiem problemy nie nasilają się po nagrzaniu silnika?

[yohamo]

Czasem tak czasem nie to zależy raz przejdzie 100km i nie szarpie czasem 20 i zaczyna szarpać a jeszcze innym razem na starcie mną problemy po przejechaniu 2-3 metrach

[Marek 161BD081]

Staraj się pisać poprawnie! Czy aż tak ciężko jest postawić czasem jakiś przecinek lub kropkę?
Napisane tak mało czytelnie, że my później musimy się zastanawiać co miałeś na myśli.

Tak swoją drogą to kable, świece i kopułkę z palcem to kiedy wymieniałeś?
Filtr paliwa tez czasem warto wymienić chociaż dostęp do niego nie jest zbyt fajny.

[yohamo]

Kopułka i reszta była wymieniana około 4-5 miesięcy temu. A co do pisania to jestem za zwyczaj w pracy kiedy pisze , więc takie to pisanie na szybko jest. A co do filtra, to nie wiem kiedy był zmieniany dla tego stary filtr już wymontowalem i wstawiam w wolnej chwili Nowy.

[Marek 161BD081]

Pisanie w pracy, w pociągu czy na spacerze nie jest wytłumaczeniem.
A co do filtra to miałem na myśli filtr paliwa a nie powietrza.
Swoją drogą to jeszcze w samym zbiorniku masz sitko filtrujące na ssaniu pompy

[yohamo]

Otóż nie mówię o filtrze powietrza, tylko o filtrze paliwa. A co do filtra w zbiorniku, to był wymieniany razem z pompą paliwowa.

[yohamo]

Mam jeszcze jedno pytanie, czy ktoś może wie od czego jest ten czujnik ? i co sie stanie jak bym go odłączył?

[rafał88]

Czujnik temp powietrza. Sprobuj

[rafał88]

Nooo to wkoncu ja napisze ze mam problem
Od jakiegos czasu, nawet przed remontem silnik po odpaleniu zimny slychac ,ze gubi iskre. Krotko mowiac pluje w wydech, nie zaleznie czy pracuje na PB czy LPG. Popracuje troche tak ok 1-2 minuty i juz pracuje ladnie, na lpg nieco dluzej wiadome to lpg i trzeba lepszej iskry. Po sprawdzeniu i troche obadaniu tematu doszedlem do wniosku ,ze cewka ma jakis problem. Wiec kupilem drugi aparat zaplnowy i dzisiaj zalozylem. Niestety problem wciaz jest, co ciekawe jak dodam gazu to pracuje normlanie. Sprawdzalem wszystkie połączenia , kosci , masy wypsikalem cale wd40 , zeby nie bylo nie dociagniec.
Przewody i swiece rowniez podmienialem i nic. Dorobilem dodatkowa mase.
Jedyne czego nie zrobilem to nie sprawdzilem bledow.
Moze mial ktos podobnie ale cos w ten desen, odkrył "ameryke" i wie co zrobic?? Ja dzisiaj szczerze mowiac juz rozłozylem rece...
Aaa i silnik nieco ma telepawke jak tak pluje i widac, ze ogolem daje slaba iskre,
Co ciekawe mocy nie brakuje, spalanie w normie , z odpalaniem tez nie ma problemow. Ale czuc nie dopalana miesznke PB.
Modle sie zeby komp wyplul jakis blad szczerze mowiac.

[rafał88]

Znalalzem u siebie powod nierownej pracy na zimnym silniku i pluciem w wydech. Sprawdzilem wczoraj luzy zaworowe i okazalo sie ze na ssacym 1 zaworow wogole sie nie zamyka, nie ma wogole luzu zaworowego. Jak usune ten prblem napisze czy przeszla ta dolegliwosc.

[Marek 161BD081]

Hmmm – po remoncie luzów nie sprawdzałeś zapewne?

[rafał88]

To Marku przed remontem mialem A luzow nie sprawdzalem bo wszystkie zawory trzymaly i nie bylo potrzeby docierania. Szukalem , szukalem i znalalzlem Dobrze ,ze tego nie olalem... Bo juz mialem to gdzies, ale mysle , jeszcze to sprawdze . Tak wypaliloby zawor i trzebaby "czapke" znow sciagac.

Dopisano 29 cze 2015, 21:30:

Cyka jak cykac powinna Rowniotko pracuje

[Koołas]

Siemka mam problem ze swoja Madzią 323 f Ba 95r. Na wolnych obrotach pracuje prawidłowo. Problem zaczyna się po gwałtownym dodaniu gazu, wtedy samochód dławi się, szarpie. Na zimnym silniku jest trochę lepiej( mniejsze dławienie). Ale to tak przez ok 3 km do momentu nagrzania sie silnika. A jeśli gazu dodaje płynnie bardzo powoli muskając pedał przyśpieszenia samochód chodzi jak rakieta. Szarpanie(dławienie) pojawia się przy obrotach ok 1100-2500, potem samochód się wkręca i jeździ jak nowy. Bylem u elektryka sprawdził aparat, ustawił zapłon mówi ze wszystko ok, a samochód nadal się dławi. Elektryk stwierdził ze to przepływomierz jednak po wymianie sprawdzonego nadal problem nie ustępuje. Pomocy. Pomocy!!!!
Wymieniłem/sprawdziłem:
– filtr powietrza
-przepływomierz
-świece zapłonowe
– kable zapłonowe
– szczelność dolotu powietrza
– aparat zapłonowy i ustawienie zapłonu sprawdzał elektryk
Przeczytałem już dużo podobnych tematów i każdy pisze ze to aparat zapłonowy, może elektryk się mylił i jednak coś z nim jest nie tak. Co radzicie kupić używany aparat, lub np ( nowa cewkę, palec, kopułkę), czy może przyczyna tkwi gdzieś indziej?????????
Dodam że problem pojawia sie na LPG jak i benzynie.

[rumunn95]

Sprawdz luzy zaworowe

[Marek 161BD081]

Koołas – dołączyłem twój temat do istniejącej dyskusji. Proszę na przyszłość korzystać z wyszukiwarki.
Polecam też lekturę całego tego tematu.
Ja osobiście proponowałbym zgadanie się z kimś w celu podmianki na próbę aparatu zapłonowego (sprawdź jaki masz u siebie!) bo to nie jest coś skomplikowanego.

No i na koniec uzupełnij proszę profil o lokalizację bo bywa to przydatne.

[rafał88]

Moze byc ze aparat, albo rura dolotu sito Luzy jakby miale nie tak to na wolnych chodziłby jak trabant
Przerbialem wlasnie ten temat, choc nie powiem bo juz sie poddawalem bo wszystko co zwiazane z zaplonem dawka paliwa itd bylo podmieniane i sprawdzane.

[Koołas]

Wymieniłem rownież kopułke i palec rozdzielacza nic nie pomogło. Byłem juz u wielu elektryków i mechanikow nikt nie moze znalezc przyczyny. Tym samochodem juz sie nie da jezdzic. Moze ta cewka padnieta ale elektryk niby sprawdzał i mówi że jest ok. Co radzicie kupic cewke czy cały aparat zaplonowy bo juz nie mam siły. Nie mam nawet z kim sie zamienic np aparatem, przewodami bo mało jest tych samochodów. Mechanik mowił ze wina jest ewidentnie po stronie ukladu zaplonowego reszta jest ok. Masakra. Aparat w mojej mazdzie to P9.

[michalxxxxx]

Witajcie Koledzy Mazdowicze Mam problem takiej natury. (Na początku może się wydawać, że to offtop ale proszę doczytajcie do końca. ) Coś mi się porobiło z kostką ISO przy radiu, bo podczas jazdy, wstrząsów radio gasło. Mówię więc sobie wymienię jedną i drugą(zasilanie i głośniki). Kabelek po kabelku aby niczego nie pomylić. Odpalam silnik na pierwszy strzał, radio gra, przejażdżka, progi zwalniające podjazd do domu itp wszystko ok. Godzinę później chcę odpalić silnik i nie daje rady. Kręcę raz, drugi i po dłuższej niż zazwyczaj chwili odpaliła ale strasznie zaczęła dziwnie chodzić tak jakby paliła na 2 gary tylko a próba dodania gazu kończyła się spadkiem obrotów a w efekcie silnik zgasł. Od tego momentu nie odpalił. Kręcić kręci, raz po raz wydobywa się czarny dym ale nic poza tym. Bezpiecznik od zapłonu jest ok. Nie wiem w czym może być problem. Coś z elektroniką? Dlatego też na wstępie o tym radiu pisałem. Miał ktoś podobnie? Co podejrzewać poza pompą paliwa? Gdyby rozrząd strzelił to przecież by chyba nie kręciła co nie? Aaaa i w zbiorniku na płyn chłodniczy poziom się nie podniósł więc uszczelki też nie wydmuchało z pod głowicy.

Edit. Był dzisiaj Mechanik z komputerem niestety miał w swojej bazie danych Mazdy od roku 1998 w górę. Mazda raz na kilka kręceń odpala, po chwili dusi się i gaśnie. Miałem trochę wyciek z pod uszczelki zaworów ale aparat zapłonowy jest suchy. Jedno co Majster zauważył to zapach paliwa który unosi się w powietrzu po próbach uruchomienia silnika.
więc obstawiamy:
*filtr paliwka (co będzie sprawdzone jako następne),
*świece chociaż chwilę po odpaleniu chodzi równo więc to chyba będzie ostateczność
*a może zawalone wtryski paliwa? (że niby zawalone i silnik dostaje za dużo powietrza w stosunku do paliwa i silnik gaśnie?)
*kiepskie paliwo? ale kurde kilka aut tam tankowało i tylko z moim się podziało tak dziwnie...
Dolot miałem dziurawy od samego początku ale został zaklejony i uszczelniony solidnie i jest szczelny. A i wszystko to dzieje się na biegu jałowym. Jakoś nie widzę aby po wrzuceniu biegu miało się coś polepszyć.
podczas ostatniej sprawnej przejażdżki nie przyspieszałem też gwałtownie. ale czy możliwe jest aby rozrząd się rozregulował?

[Marek 161BD081]

Świece nie są zalane przy próbie kręcenia rozrusznikiem?
Możliwe, że aparat zapłonowy się "skończył" – warto byłoby z kimś z okolicy się dogadać aby na próbę podmiankę aparatu zrobić.

[michalxxxxx]

Przeszło mi to przez myśl. Znajomy miał identyczna Madzię ale sprzedał... Hmm Jest tu ktoś z okolic Leszna i może pomoc? Tzn zapożyczyć aparatem i kablami?