odpalić silnik i niech przepali ? czy wybierać strzykawką
Mazda nie kopci, pare pytań
chyba poczekać aż ścieknie to oleju a jak nie ścieknie?
awruk
natomiast ja bardzo rzadko/żadko mam 4tys
marcin255
jeśli nie ścieknie to wybierzesz strzykawką z wężykiem, reszta sie bez problemu wypali(no może poza sporym dymem z rury), natomiast to co ściekło spuszczasz z olejem. Dodatkowo polecałbym przez otwór do spuszczania oleju włożyć wężyk i wyssać resztę nafty z dna misy olejowej.
natomiast ja bardzo rzadko/żadko mam 4tys
marcin255
jeśli nie ścieknie to wybierzesz strzykawką z wężykiem, reszta sie bez problemu wypali(no może poza sporym dymem z rury), natomiast to co ściekło spuszczasz z olejem. Dodatkowo polecałbym przez otwór do spuszczania oleju włożyć wężyk i wyssać resztę nafty z dna misy olejowej.
- Od: 29 paź 2007, 00:45
- Posty: 152
- Skąd: Krk/Zawiercie/Dąbrowa G.
- Auto: 323F Z5 98r/6 2.0 RF7J 07/3 1.6 Y6 07
a co się stanie jak ta nafta zostanie – 3 dni temu wymieniałem olej
Wszystko się zgadza tylko powiedzcie mi dlaczego moja Madzia od 5 tygodni zaczęła mi brać olej troszkę dymi przy odpalaniu na zimnym silniku (niebiesko-biały dymek) a po przyciśnięciu gazu powyżej 4 tyś Obr. Dymi na czarno i to do tego stopnia że tylny zderzak mam upstrzony w czarne kropki. Sadza jak ze starego komina a to nie diesel.
TRZMIEL
- Od: 9 mar 2007, 20:44
- Posty: 51
- Skąd: Skierniewice/Warszawa
- Auto: Mazda 6 2002
TVT
zapieczone pierścienie, albo nawet pęknięte? nie przegrzaleś jej?
marcin255
niewielkie ilości nafty nie zaszkodzą, nafta szybko paruje w wyższych temperaturach, wiec jak sie olej rozgrzeje, to po dłuższej trasie juz jej nie będzie, ale skoro wymieniłeś olej, to daj sobie spokój z naftą, tym bardziej skoro Ci go nie bierze, po co kombinować
zapieczone pierścienie, albo nawet pęknięte? nie przegrzaleś jej?
marcin255
niewielkie ilości nafty nie zaszkodzą, nafta szybko paruje w wyższych temperaturach, wiec jak sie olej rozgrzeje, to po dłuższej trasie juz jej nie będzie, ale skoro wymieniłeś olej, to daj sobie spokój z naftą, tym bardziej skoro Ci go nie bierze, po co kombinować
- Od: 29 paź 2007, 00:45
- Posty: 152
- Skąd: Krk/Zawiercie/Dąbrowa G.
- Auto: 323F Z5 98r/6 2.0 RF7J 07/3 1.6 Y6 07
Właśnie pic polega na tym że zaczęła brać i dymić praktycznie z dnia na dzień. Prawdą jest że ostatnio dostała w pióra. Ale kopcenie sadzą na czarno widzę jak już się uspokoiłem i jeżdżę jak przeciętny emeryt. Bardzo lubię swoją Madzie i nie chcę się jej pozbywać, chcę ją uleczyć i pomykać dalej. Tylko co mam teraz zrobić, co będzie dla niej najlepsze.
TRZMIEL
- Od: 9 mar 2007, 20:44
- Posty: 51
- Skąd: Skierniewice/Warszawa
- Auto: Mazda 6 2002
problem po kilku tysiącach km powrócił, początkowo raz brała, raz nie, a teraz ciągle, pozostaje albo remont, albo swap...
słyszałem ze gdy silnik juz ma zbyt duże luzy, to normalne ze pierścienie będą sie zapiekać, a nafta je tylko rozrusza, natomiast nie wyczyści, tak aby poprawnie pracowały;/
słyszałem ze gdy silnik juz ma zbyt duże luzy, to normalne ze pierścienie będą sie zapiekać, a nafta je tylko rozrusza, natomiast nie wyczyści, tak aby poprawnie pracowały;/
- Od: 29 paź 2007, 00:45
- Posty: 152
- Skąd: Krk/Zawiercie/Dąbrowa G.
- Auto: 323F Z5 98r/6 2.0 RF7J 07/3 1.6 Y6 07
Przylacze sie do tematu...U mnie to samo na zimnym np. po nocy po kilku sekundach od odpalenia auto zaczyna dymic niebieskim dymem jak parowoz przez jakies 30sekund
dotego wymieniajac swiece zobaczylem ze w jednym cylindrze gromadzi sie olej, cala swieca mokra ale tylko jedna, reszta suchutka.Co zrobic zeby obyc sie bez remontu, czy mozna cos wogole, moze zmiana oleju na inny???Dodam ze jezdze na benzynie, olej mobil Super 2000 10W40 wymieniony prawie 2500tys. temu i dolalem juz ze 2litry...Cisnienie w kazdym cylindrze ponad 12bar.
I stalo sie tak po jakims tygodniu od wymiany oleju...
I stalo sie tak po jakims tygodniu od wymiany oleju...
- Od: 11 lis 2009, 10:23
- Posty: 48
- Skąd: Niedrzwica!!! k. Lublina
- Auto: 323F BA 1.5 16V 95r. Szara!
A autko pewnie świeżo zakupione (wniosek sprzedawca zalał doktora).
Nie ma co kombinować tylko remont. Kasa wrzucona w dolewki doktorki i inne specyfiki zwróci się
Mi przy takich objawach okazało się dodatkowo że miałem jeden tłok pęknięty.
Wymieniłem pierścienie, uszczelniacze, tlok, i wszystkie uszczelki i do tej pory żadnej dolewki a za mną już chyba ok 4tys km.
Nie ma co kombinować tylko remont. Kasa wrzucona w dolewki doktorki i inne specyfiki zwróci się
Mi przy takich objawach okazało się dodatkowo że miałem jeden tłok pęknięty.
Wymieniłem pierścienie, uszczelniacze, tlok, i wszystkie uszczelki i do tej pory żadnej dolewki a za mną już chyba ok 4tys km.
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
TomaS626 napisał(a):dolalem juz ze 2litry..
Ja do swojej leje miesięcznie Litr oleju i przez ten okres przejeżdzam nie więcej jak 400-500km,dlatego zmieniałem olej na Lotosa ,żeby dolewki tyle nie bolały ,a kopci do tego stopnia ,że przed wczoraj jak odpaliłem madzie ,która stała tyłem do chodnika przy którym jest apteka , chwile po odpaleniu wyszedł właścicel w/w apteki i do mnie z pretensją,że zasmradzam mu aptekę i klienci nie mogą oddychać bo wszystko leci do środka,bo nie zamykają dzrzwii po chwili dodał ,że moja bryka musiała byc długo )nie odpalana,a ja do niego że tak ,od wczorajszego wieczora i żeby zamknął drzwi jak mu przeszkadza,zostawiłęm ją zapaloną i poszedlem do domu po radio

"Mężczyźni witają się uściśnięciem dłoni. Kobiety obejmują się przyjaźnie. W pierwszym wypadku chodzi o sprawdzenie, czy w ręku nie ma ukrytej broni, w drugim, czy na pewno nie ma jej też za plecami."
- Od: 8 sty 2009, 00:52
- Posty: 271
- Skąd: Olsztyn
- Auto: Była 323F BG 1.6 nastepnie 323F BA 1.5 nasepnie 323F BA 1.8 obecnie jest VW Golf IV
hmm minerał jeszcze tylko gorszego syfu narobi. Te silniki nie są stworzone do minerała. Poprzednia właścicielka u mnie zalała minerała i kopcił rano jak wściekły a potem mechanicy cały dzień czyścili przy remioncie silnik z tego osadu.
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
iceman150 napisał(a):hmm minerał jeszcze tylko gorszego syfu narobi. Te silniki nie są stworzone do minerała.
Do kazdego silnika mozna wlac mineralny, mechanicy zalecaja po przebiegu 200tys.km a syf to miales bo ci dlugo i duzo palil olej!Napewno lepiej zalac mineral niz motodoktora (tak jak robia to niektorzy i sa z tego zadowoleni) on to dopiero syfu narobi...
- Od: 11 lis 2009, 10:23
- Posty: 48
- Skąd: Niedrzwica!!! k. Lublina
- Auto: 323F BA 1.5 16V 95r. Szara!
TomaS626 napisał(a):Napewno lepiej zalac mineral niz motodoktora (tak jak robia to niektorzy i sa z tego zadowoleni) on to dopiero syfu narobi...
no w tej kwestii się zgodzę
A co do syfu to poprostu przepalony olej mineralny bo on nie ma takich właściwości czyszczących jak np syntetyk lub semisyntetyk
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
TomaS626 napisał(a):Do kazdego silnika mozna wlac mineralny, mechanicy zalecaja po przebiegu 200tys.km
a świstak siedzi i zawija je w te sreberka

sorry ale śmiać mi się chce jak czytam takie posty zaczerpnięte z... no właśnie sam się zastanawiam skąd...
należy jak najdłużej lać olej taki jak zalecany przez producenta... wiadomo, że syntetyk ma bardzo dobre właściwości czyszczące
owszem wlać można ale nie koniecznie wyjdzie to na dobre silnikowi...
ja u siebie w V6 zalałem pełny syntetyk mobil 1 5w50 przy 184.500km
u mojego kolegi Z5 żłopało ok. 4 litrów/10.000km na mineralnym castrolu 15W40, w tej chwili na 10W40 Lotosa po drugiej wymianie oleju i płukance silnika jest to ok.2 litrów, w najbliższym czasie chce spróbować pełnego syntetyku
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
BratCukierka napisał(a):u mojego kolegi Z5 żłopało ok. 4 litrów/10.000km na mineralnym castrolu 15W40, w tej chwili na 10W40 Lotosa po drugiej wymianie oleju i płukance silnika jest to ok.2 litrów, w najbliższym czasie chce spróbować pełnego syntetyku
I zrobił to bez żadnego remontu i czyszczenia silnika?
Nie nie prędkość była O.K., tylko zakręt był za ciasny.
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
www.japanesetoys.eu – Forum miłośników aut japońskich
- Od: 19 wrz 2009, 20:08
- Posty: 925
- Skąd: Grudziądz
- Auto: była Mazda 323F BA 1,5 Z5 LPG jest auto na "F' 2,0 16V
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości