Dokładnie pod przepustnicą przy IAC jest zrobiony obieg wody w celu podgrzewania przepływającego przez przepustnicę powietrza, ale na nie widzę związku z obrotami.
Nie wiem co ten mechanik miał na myśli?
Dzisiaj zmieniałem płyn chłodzący w swojej BA i zeszło mi z tym pół dnia

Zaopatrzyłem się w dwa środki do płukania układu chłodzenia z kamienia, rdzy i innych szlamów (Prestone i K2). Dwa razy układ napełniałem płukanką i dwa razy płukałem czystą wodą. Powiem że było warto, bo przy ostatnim płukaniu leciała czyściutka woda, a na początku duży syf.
Na forum można znaleźć dokładne instrukcje wymiany płynu chłodniczego, ale odnoszą się bardziej BG niż BA. Totalną bzdurą jest twierdzenie, że układ chłodzenia sam się odpowietrza w tych silnikach. Przekonałem się o tym dzisiaj jak kolejno odpowietrzałem cały układ.
Przed spuszczeniem i nalaniem płynu należy ściągnąć obejmę i sam wężyk widoczny na zdjęciu. Następnie po nalaniu płynu zakręcamy korek przy samej chłodnicy, ale nie do końca tylko tak żeby delikatnie sączyły się kropelki płynu po nagrzaniu. Korek na zbiorniku wyrównawczym zostawiamy całkowicie otwarty- tam nie ciśnienia. Do ściągniętego wężyka przy przepustnicy nalewamy przy pomocy strzykawki i kawałka rurki ok. 0,5L płynu. Nadmiar płynu powinien sączyć się przez nie dokręcony całkowicie korek w chłodnicy. Następnie nasuwamy wężyk przy przepustnicy tak aby delikatnie mogło ujść z niego ciśnienie powietrza po włączeniu silnika. Po 5 min pracy silnika nasuwamy wężyk do końca i dokręcamy korek na chłodnicy. Gdy płyn osiągnie 90C (włączy się wentylator) wyłączamy silnik i po 10min można delikatnie zsuwać wężyk przy przepustnicy, aby wypuścić nadmiar powietrza i zakładamy go z powrotem. Należy to robić bardzo ostrożnie żeby się nie poparzyć! Gdy ciśnienie się ustabilizuje, z tego węża nie będzie uciekał płyn, bo jest on najwyżej umiejscowiony w całym układzie chłodzenia i zalewa się dopiero przy pracującej pompie wody bądź dużego ciśnienia w układzie pod wpływem temperatury.
Reszta powietrza ujdzie przez zbiorniczek wyrównawczy.
Przez następne dni należy kontrolować stan płynu przez odkręcenie korka w chłodnicy, a nie przez sprawdzanie jedynie poziomu w zbiorniczku wyrównawczym.
P.S. Warto również zaopatrzyć się opaski zaciskowe regulowane śrubą i wymienić je z oryginalnymi, które są mało praktyczne.
Trochę się napisałem, ale przetestowałem takie odpowietrzenie i polecam je innym
<img border="0" src="http://www.republika.pl/diyaudio/odpowie.jpg" width="500" height="374">