Ile Twój Z5 pali oleju?

Ile Twój Z5 pali oleju na 1000km

nic
133
33%
< 0,3L
125
31%
< 0,5L
45
11%
< 1L
57
14%
> 1L
38
10%
 
Liczba głosów : 398

Postprzez kropekm » 11 lut 2013, 10:29

Może i wyjdzie. Najwazniejsze że silnik suchutki. Powiem szczerze że najbardziej jestem zadowolony że mi lżej odpala bo ją jeżdżę na krótkich odcinkach i jak pokręcę trochę rozrusznikiem przy minus 20 to mi sie akumulator nie doladuje

Wysłane z HTC Sensation XL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez rider143 » 11 lut 2013, 11:09

kropekm napisał(a):Może i wyjdzie. Najwazniejsze że silnik suchutki. Powiem szczerze że najbardziej jestem zadowolony że mi lżej odpala bo ją jeżdżę na krótkich odcinkach i jak pokręcę trochę rozrusznikiem przy minus 20 to mi sie akumulator nie doladuje
<spoko> Będziesz zadowolony.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez rafał88 » 11 lut 2013, 22:05

Ja wymienilem z mineralnego na syntetyk, wlalem plukanke od Wurth. Tylko ze chcialem ze silnik pochodzil na jalowym po zalaniu srodka, ale mechanik sobie gdzies wyhasal i musialem wrocic sie do chaty:) przyjechalem silnik jeszcze na kanale chodzil dobrych nascie minut:) zgasilem i wlalem 200-250ml nafty do silnika i tak sobie klepal przez 30min:) to co spuscilem nie wiem czy to mozna bylo nazwac, po zalaniu 5w40 widac ze lzej kreci ciszej pracuje a branie nie wiem, ale po w depnieciu w podloge i kreceniu do 6tys nie widze zeby cos nie niebieskiego uniosilo sie za autem jak wczesniej na mineralnym.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 19:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez lesiux » 11 lut 2013, 23:02

kropekm napisał(a):Cześć,
Wymieniłem kilka dni temu olej. jeździłem na mineralnym, przed wymianą zrobiłem płukankę liqui moly i został zalany olejem półsyntetycznym liqui moly MoSO2 10W40. Wcześniej miałem problem z łykaniem oleju i porannym kopceniem (5-10s). Jak dałem trochę w palnik od ok. 4,5tys. obrotów to już niebieska chmurka wylatywała. Teraz tego zjawiska nie zauważyłem. Teraz po płukance i zalaniu półsyntetyku dalej kopci przy odpalaniu. Jak z łykaniem oleju to jeszcze nie wiem bo za mało przejechałem żeby to stwierdzić. Na plus zauważyłem też, że samochód lepiej odpala i wydaje mi się że jest trochę żwawszy. Czyli generalnie płukanka i zalanie półsyntetyku wyszło na plus.


też właśnie myślę nad zalaniem tego oleju tylko waham się czy nie przejść bo minerał bo mi łyka 1l/1000 obecnie na półsyntetyku i sam dodatek MoS2 może nie wystarczyć aby coś się poprawiło.

ile Ci brał oleju na minerale?

Daj znać jak już sprawdzisz na nowym oleju ile bierze bo jestem ciekaw na ile te MoS2 pomaga.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 18:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Postprzez kropekm » 11 lut 2013, 23:30

Na mineralnym łykał mi jakieś 0,5l – 0,7l na 1000km. Potrzeba troszkę czasu i wyjdzie czy pije mniej. Aby tylko nie pił wiecej ;)

Wysłane z HTC Sensation XL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez rider143 » 11 lut 2013, 23:48

lesiux napisał(a):sam dodatek MoS2 może nie wystarczyć aby coś się poprawiło.
Dodatek MoS2 w oleju jest po to aby obniżyć tarcie między współpracującymi elementami silnika.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez kropekm » 12 lut 2013, 00:05

Pomóc może nie pomoże bo nie zregeneruje elementów, ale napewno spowolni ich zużycie.

Wysłane z HTC Sensation XL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez lesiux » 12 lut 2013, 09:53

rider143 napisał(a):
lesiux napisał(a):sam dodatek MoS2 może nie wystarczyć aby coś się poprawiło.
Dodatek MoS2 w oleju jest po to aby obniżyć tarcie między współpracującymi elementami silnika.


są opinie na necie, że ludziom po zmianie na taki olej mniej go łykało, więc zmniejsza tarcie ale ta powłoka też na pewno nieco uszczelnia.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 18:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Postprzez rider143 » 12 lut 2013, 11:06

lesiux napisał(a):są opinie na necie, że ludziom po zmianie na taki olej mniej go łykało
zgadza sie, jeśli wcześniej w silniku mieli jakiś tam olej z tesco to po przesiadce na "lepszy" apetyt silnika na olej spadnie i to normalne zjawisko. Są oleje i oleje, tak jak silniki i silniki :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez ProboszczV6 » 12 lut 2013, 14:00

Widzę że Naród mądrzeje, to cieszy, bardzo :]
Apetyt na olej zależy nie tylko od zużycia silnika ale też od tego jaki ma olej, jakie są dodatki uszlachetniające i czyszczące. Niektóre oleje zawierają dodatki które poprawiają elastyczność uszczelek gumowych, sprawdzone akurat na dexelii, po kilku tys. km uszczelniacz wałka który był stary i plastikowo sztywny odzyskał elastyczność, oczywiście nie na miarę nowego uszczelniacza ale zawsze to lepsze niż plastik.
Dodatek dwusiarczku molibdenu ma tylko zmniejszać tarcie w silniku, może się to przełożyć na łatwiejsze odpalanie i mniejsze zużycie paliwa i samego silnika, to że ludziom auto mniej zużywało oleju liqui moly wynikało tylko z tego że dodatki czyszczące powodowały odblokowanie pierścieni tłokowych przez co mniej oleju silnik wciągał. Ten sam efekt można uzyskać na innych dobrych olejach syntetycznych, używając w celu przyspieszenia tego procesu płukanek, nafty, oczywiście z zasadą: "cokolwiek robisz, rób z głową".
Co blokuje pierścienie? Nagar, z oleju niewymienianego na czas, z oleju niskiej jakości który nie jest w stanie wchłonąć efektów spalania, lub sam się spala w taki sposób że powoduje większe osady pogłębiając zużycie oleju. Osobiście uważam że nie ma takich olejów na których jeździ się 30tys. km, maksimum to 20tys. w silnikach które "nie stygną", jeżdżonych na trasach, wymiana zawsze razem z filtrem oleju.

Każdy silnik Mazdy może mieć książkowe zuzycie oleju, od wymiany do wymiany niecały litr, tylko należy o niego dbać i lać porządne oleje. Castrol to największy syf, też sprawdzone, efekty typu dymienie, wycieki, z czystym sumieniem można odradzać, tak samo jak dyskontowe .
Na koniec, jeśli silnik jest już w stanie agonalnym, nic mu nie pomoże, nawet najlepszy olej. W takich przypadkach trzeba zacisnąć zęby i naprawić, albo zmienić, tylko nie zalewać motodoktorów i sprzedawać auto igłe i niech się nowy właściciel martwi bo to największe chamstwo i oszustwo, dla takich się grzeje już gar w piekle :]
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2011, 22:06
Posty: 1338 (0/19)
Skąd: Łękawica/Żywiec/Bielsko
Auto: Mazda Xedos 9 KJ-ZEM brilliant black
Ford Probe GT ( 2.5 V6 KL )

Postprzez lesiux » 12 lut 2013, 19:29

rider143 napisał(a):zgadza sie, jeśli wcześniej w silniku mieli jakiś tam olej z tesco to po przesiadce na "lepszy" apetyt silnika na olej spadnie i to normalne zjawisko. Są oleje i oleje, tak jak silniki i silniki :D


tu bym bardziej upatrywał różnic po zmianie gęstości oleju bo co do marki to pewnie ile ludzi, tyle opinii. Ja po remoncie jeździłem na rzekomo dobrym midlandzie a i tak znowu zaczął brać oliwę, teraz mam lotosa bo jest (w sumie już nie jest taki tani) najtańszy na dolewki. Na wiosnę chcę spróbować z tym MoS2 tylko nie wiem czy zalewać 10W40 jak mam teraz czy przejść na jakąś inną gęstość. Co radzicie?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 18:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Postprzez ProboszczV6 » 12 lut 2013, 19:56

lesiux kolejną naprawę tym razem na porządnych częściach :] tzn nie Hastings
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2011, 22:06
Posty: 1338 (0/19)
Skąd: Łękawica/Żywiec/Bielsko
Auto: Mazda Xedos 9 KJ-ZEM brilliant black
Ford Probe GT ( 2.5 V6 KL )

Postprzez rider143 » 12 lut 2013, 20:24

ProboszczV6 napisał(a):to że ludziom auto mniej zużywało oleju liqui moly wynikało tylko z tego że dodatki czyszczące powodowały odblokowanie pierścieni tłokowych przez co mniej oleju silnik wciągał.
Tylko zauważ, że proces ten trwa przez kilka wymian oleju a nie od razu po zalaniu świeżego oleju. Jest jeszcze taki parametr jak "odparowywalność" oleju-i ten parametr jest różny dla różnych marek i rodzajów oleju.

ProboszczV6 napisał(a):Ten sam efekt można uzyskać na innych dobrych olejach syntetycznych
Obecnie podobnym wskaźnikiem TBN odznaczają się także oleje półsyntetyczne i mineralne. Aczkolwiek te ostatnie w wysokiej temperaturze "zamieniają" się w wodę i smołę powodując odkładanie laków na elementach silnika podczas gdy syntetyk dzielnie znosi te temperatury i ciągle smaruje silnik zapewniając odpowiednie ciśnienie w magistrali olejowej.

ProboszczV6 napisał(a):Castrol to największy syf
Castrol ma produkty np EDGE 10W60, które w swojej cenie nie mają sobie równych...

lesiux napisał(a):nie wiem czy zalewać 10W40 jak mam teraz
Czemu po remoncie jeździłeś na 10W40?

I czemu gęstość oleju mylicie z jego lepkością :P
ProboszczV6 napisał(a):tzn nie Hastings
Np NPR made in JAPAN-kosztują grosze a są świetne-sporo ich założyłem i nikt do tej pory nie marudzi.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez kropekm » 12 lut 2013, 20:32

ProboszczV6 napisał(a): Niektóre oleje zawierają dodatki które poprawiają elastyczność uszczelek gumowych, sprawdzone akurat na dexelii, po kilku tys. km uszczelniacz wałka który był stary i plastikowo sztywny odzyskał elastyczność, oczywiście nie na miarę nowego uszczelniacza ale zawsze to lepsze niż plastik


Czy taki dodatek jest w stanie poprawic działanie uszczelniaczy zaworowych ? I czy uszczelniacze zaworowe też sie zużywają w taki sposób jak np. uszczelniacz wałka czy one się po prostu wypalają przez co zmieniają swój kształt i puszczają olej ?

Wysłane z HTC Sensation XL
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez ProboszczV6 » 12 lut 2013, 20:41

uszczelniacz który stanie się twardy ulega lekkiemu "zdarciu" przez pracujący zawór. Częściowo może się poprawić jego elastyczność i nie będzie aż tyle puszczał. Nowego z niego nie zrobisz a sytuacja nie poprawi się z dnia na dzień, tylko dopiero po kilku tys. km.

rider nie miałem na mysli olejów 10w-60 bo one muszą być same z siebie dobre żeby trzymały takie szerokie parametry. Niemniej jednak nie jestem mimo to przekonany do Castrola, wolałbym kupić Petronasa 10W60. :]
Don't hate me, i'm just an alien....
Szyderca i wywrotowiec :]
In rock we trust
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2011, 22:06
Posty: 1338 (0/19)
Skąd: Łękawica/Żywiec/Bielsko
Auto: Mazda Xedos 9 KJ-ZEM brilliant black
Ford Probe GT ( 2.5 V6 KL )

Postprzez rider143 » 12 lut 2013, 20:45

kropekm napisał(a):Czy taki dodatek jest w stanie poprawic działanie uszczelniaczy zaworowych ?
Tak, olej taki zawiera specjalne elastomery, które przywracają elementom gumowym ich pierwotną elastyczność-a przynajmniej starają się to zrobić :D

kropekm napisał(a):I czy uszczelniacze zaworowe też sie zużywają w taki sposób jak np. uszczelniacz wałka
Tak, chociaż mają inny charakter pracy. Twarda warga uszczelniacza nie jest w stanie nadążyć ze zgarnianiem oleju z trzonka zaworu...Tym bardziej, że trzonek zaworu nie porusza się tylko góra-dół. Jego niewielki luz w prowadnicy zapewnia mu także delikatne wychylenia w płaszczyźnie bocznej-ten niewielki ruch musi właśnie skompensować miękka warga uszczelniacza. W ekstremalnych sytuacjach patrząc z góry na trzonek zaworu, trzonek ten nie jest idealnie w środku uszczelniacza zaworowego-ale to już przy zużytym zaworze/prowadnicy zaworu. Aczkolwiek miałem takie głowice w rękach :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez kropekm » 12 lut 2013, 21:05

Dzięki chłopaki za odpowiedzi.
ProboszczV6 napisał(a):Nowego z niego nie zrobisz a sytuacja nie poprawi się z dnia na dzień

Takich rzeczy to pewnie i "motodoktorki" nie potrafią ;)

rider143 napisał(a):Tak, olej taki zawiera specjalne elastomery

Ostatnio dla mojego ojca na przeglądzie gazownik coś takiego zalał na zabezpieczenie uszczelniaczy. Nie pamiętam jak to się konkretnie nazywało. Podaj nazwę tego dodatku i jego producenta, chętnie se poczytam o tym.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez rider143 » 12 lut 2013, 21:27

kropekm napisał(a):Podaj nazwę tego dodatku i jego producenta
Proszę:
http://allegro.pl/liqui-moly-ol-verlust ... 13936.html
Stosowałem i pomagało-nie jest to motodoktor.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 paź 2012, 21:29
Posty: 392
Skąd: Ostrów Lubelski
Auto: Mazda 323F BA
1,5 B+G 1997r

Postprzez kropekm » 12 lut 2013, 21:28

Dziekuję bardzo :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lut 2012, 19:49
Posty: 162 (0/2)
Skąd: Ełk
Auto: Subaru Legacy BG GX 2.5

Postprzez lesiux » 13 lut 2013, 20:02

nie ProboszczV6, nie będzie następnego remontu na częściach Hastings ani na żadnych innych. Zbyt ryzykowny interes żeby pakować kolejne 2k w silnik nie mając gwarancji, że będzie ok.

rider143 – nie rozumiem tego pytania czemu jeździłem na 10W40 po remoncie, przecież ta klasa oleju jest tam samo polecana jak i 5w. A ten środek powyżej co polecasz to niby czym się różni od motodoktora? Wg mnie to jeden kit...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2009, 18:00
Posty: 1196
Skąd: Katowice
Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323