
Silnik bierze olej. Co zrobić? Zalac Doctorka czy minerał? Sprzedać czy zmienic motor?
Ja też rozebrałem swoją maszynę
pierścionki olejowe zapieczone
uszczelniacze nie wiem bo nie zaglądałem tam jeszcze. Progów na tulejach brak.
[/img]

[/img]
-
Gość
Ja już swoją złożyłem do kupy i dziś jeździłem, dymu narazie nie mogłem zobaczyć bo już ciemno było. Jutro rano będzie wielka chwila
. Tłok u mnie był podobnie przypieczony. Pamiętaj tylko jak będziesz wkładać pierścienie to żeby tak jak wyjmowałeś drugi ma rowek i tym rowkiem do dołu musi być inaczej będzie znowu kopciło. Ja zapomniałem jak było ale znalazłem fajną stronkę o pierścionkach.
http://64.233.183.104/search?q=cache:Oz ... =firefox-a
Te pierścienie RIK'a są trochę inne od tych co siedziały w orginale- jeżeli chodzi o pierścień olejowy to ma jakiś drucik w środku – może jakiaś nowa technologia
http://64.233.183.104/search?q=cache:Oz ... =firefox-a
Te pierścienie RIK'a są trochę inne od tych co siedziały w orginale- jeżeli chodzi o pierścień olejowy to ma jakiś drucik w środku – może jakiaś nowa technologia
- Od: 5 paź 2008, 19:20
- Posty: 29
- Skąd: Bielsk Podlaski
- Auto: Mazda 6, 2.0 D. 136km, rok: 2005
Tak jak mówiłem ze napisze jaki efekt. Niedawno zapliłem po zimnej nocy, no i ZUPEŁNIE ZERO DYMKA
, po pewnym czasie delikatna para z rury zaczęła iść. Mam nadzieje że po takich zabiegach trochę już pochodzi
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)


![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
- Od: 5 paź 2008, 19:20
- Posty: 29
- Skąd: Bielsk Podlaski
- Auto: Mazda 6, 2.0 D. 136km, rok: 2005
artur105 napisał(a):Tak jak mówiłem ze napisze jaki efekt. Niedawno zapliłem po zimnej nocy, no i ZUPEŁNIE ZERO DYMKA![]()
, po pewnym czasie delikatna para z rury zaczęła iść. Mam nadzieje że po takich zabiegach trochę już pochodzi
![]()
to super, oby jeszcze olej sie ustatkował i byl to efekt długotrwały. Daj znać aj k wiecej przejedizesz. Na pierscieniach NPR robiłeś? Bo ponoć NPR przysyljaa zamiast RIK
- Od: 15 kwi 2008, 09:31
- Posty: 3498 (5/27)
- Skąd: Poznań
- Auto: Mazda 6 GH Kombi 2.2D '11
Subaru Impreza GT@STI++ '00
Peugeot 206SW 1.4 HDI '06
Była
Mazda 323F BA KL-ZE `95
Mazda 6 GY L3-VE `06
Tak przesłali NPR, tak jak pisałem pierscień olejowy jest trochę innej budowy niż ten co siedział orginalnie. Sprzedawca mówił że jest to ta sama klasa pierścieni jeżeli chodzi o jakość. Jak pojeżdze napisze co i jak – narazie brak dymienia po dłuższym postoju 
- Od: 5 paź 2008, 19:20
- Posty: 29
- Skąd: Bielsk Podlaski
- Auto: Mazda 6, 2.0 D. 136km, rok: 2005
jeśli ktos o tym napisał wcześniej to przegapiłem – zapominacie o jednym patrząc na to ze u mnie silnik bierze tyle oleju a u kolegi mneij..że są różne style jazdy..
jesli wskazówka obrotów śmiga po całym zakresie , często się wbija w czerwone pole, to wiadomo że oleju zeżre dużo więcej,jeśli ktos jeździ delikatniej, to oleju tez idzie mniej
jesli wskazówka obrotów śmiga po całym zakresie , często się wbija w czerwone pole, to wiadomo że oleju zeżre dużo więcej,jeśli ktos jeździ delikatniej, to oleju tez idzie mniej
- Od: 15 wrz 2008, 03:44
- Posty: 21
- Skąd: Warszawa
- Auto: mx3,podłubana lekko+Yamaha R6
pros23 wiadomo że jak ktoś butuje to oleju zużywa się więcej ale co z tego jak ja prawie tak samo śmigam i wcześniej brała mi ok 1L na 8000-10000 później coraz więcej a ostatnio ok 1,5L na 1000 
-
Gość
Ja niewiem co ma styl jazdy do zużycia oliwy. Jak miałem Punto I 1.1 silnik ,to kapiłem ile wlezie i grama oleju niejadł. A Mazde też kapie ale po mieście weżmie wiecej bo co chwila gasisz i odpalasz. Na trasie tez jej zdrowo przycisne a rura z tłumika po 150 km niejest tak okopcona jak jadąc po mieście i zrobiąc 50 km 
- Od: 5 sty 2007, 18:46
- Posty: 1146
- Skąd: Gliwice
- Auto: Było : Punto I Prelude II gen Audi 200 5000s , 323F BA , E46 .
Jest : Punto II , Bravo II 1.4 Turbo :)
KEEL napisał(a):pros23 wiadomo że jak ktoś butuje to oleju zużywa się więcej ale co z tego jak ja prawie tak samo śmigam i wcześniej brała mi ok 1L na 8000-10000 później coraz więcej a ostatnio ok 1,5L na 1000
a masz zacieki na bloku silnika, plamy pod spodem czy wszystko czyste?
mój rekord na minus to była dolewka co trzy dni,plus plamy na postoju,ale po drobnych remontach(ze starego została rama
sps-snipers- mi sie wydaje ze właśnie w mieście obciażenia na silniku są większe,zwłaszcza jeśli butujesz od startu do hamowania itp
mi ogólnie chodziło o to że niektórzy patrzyli na ilość oleju jaki bierze jemu i komus co ma ten sam silnik, nie patrząc jaki jest styl jazdy danej osoby, a jeden mógł cały czas na czerwonym jeździć a drugi 2000 obrotów nie przekraczać..
a tak na marginesie jak mi przepływaka poszła to kopcił i nagar na rurze jak z komina i oleju brał multum,a na blue-boxie teraz czyściutko...
- Od: 15 wrz 2008, 03:44
- Posty: 21
- Skąd: Warszawa
- Auto: mx3,podłubana lekko+Yamaha R6
delikatnie pociło się z uszczelniaczy wałków i wału. reszta suchopros23 napisał(a):a masz zacieki na bloku silnika, plamy pod spodem czy wszystko czyste?
-
Gość
Hehe, ja dzisiaj rano poszedłem do garażu wyregulować sobie pokrywy świateł, przy okazji sprawdziłem stan oleju
Wyciągam bagnet a tam tylko pociapane lekko... Momentalnie poczułem jak mi skurczyło żołądek a źrenice się zwężyły.
Po chwili uświadomiłem sobie że przecież Madzia stoi ostro z górki, przodem w dół
No to zjeżdżam na płaski teren, znów wkładam bagnet a tam... sucho. Kuźwa, do tej pory nie mogę usnąć... Martwię się o swoją Madzię...
Próbuję sobie na szybko przypomnieć kiedy lałem olej, a było to gdy wracałem w sierpniu do domu ze wsi. Przez ten czas natrzaskałem minimum 2tys. km, jeśli zaś mnie pamięć nie myli to właśnie wracając do domu miałem jako 147 tys. przebiegu. Teraz nieco ponad 150 tys. gabnet zaś suchy choć olej jeszcze jest. Poprzednio miałem poziom do 0 które było częścia 0.8 czyli pojemności między F a L. Na oko Madzia zjadła coś koło 1L oleju, może nieco mniej. Wychodziłoby więc 0.33 na 1tys.
Co mnie natomiast martwi to będąc ostatnio u panny sprawdzałem olej, było to nie dalej jak miesiąc temu i wtedy stan się nie zmniejszył w ogóle. A tu nagle jeb i sucho. Nie wiem co o tym myśleć.
Jedyne co teraz postanawiam to:
– po olej – wiadomo
– nie będę kręcił powyżej 4tys. obrotów, wcześniej lubiłem czasem pokręcić do czerwonego pola
od teraz ni chu*&$
– sprawdzać olej co 100km i obserwować czy są różnice w poziomie oleju.
Przede wszystkim zaś sprawdzę czy gdzieś mi nie cieknie. Nigdy Miatka nie stawiała mi chmurki, raz widziałem we wstecznym jak leciutko dymiła (w nocy, za mną zaś gość świecił prosto w oczy lampami; nie dam jednak sobie głowy uciąć że to nie była po prostu para bo wieczór był zimny...) ale wtedy już wskazówka prędkościomierza siedziała prawie na czerwonym polu... Wiadomo, 16V zawsze coś zje jak się butuje.
No nic, niedługo zlot w Masłońskich, potem wycieczka do świętokrzyskiego i do domu – będzie okazja kilka razy sprawdzić stan oleju.
Ale zasnąć i tak nie umiem...
Po chwili uświadomiłem sobie że przecież Madzia stoi ostro z górki, przodem w dół
No to zjeżdżam na płaski teren, znów wkładam bagnet a tam... sucho. Kuźwa, do tej pory nie mogę usnąć... Martwię się o swoją Madzię...
Próbuję sobie na szybko przypomnieć kiedy lałem olej, a było to gdy wracałem w sierpniu do domu ze wsi. Przez ten czas natrzaskałem minimum 2tys. km, jeśli zaś mnie pamięć nie myli to właśnie wracając do domu miałem jako 147 tys. przebiegu. Teraz nieco ponad 150 tys. gabnet zaś suchy choć olej jeszcze jest. Poprzednio miałem poziom do 0 które było częścia 0.8 czyli pojemności między F a L. Na oko Madzia zjadła coś koło 1L oleju, może nieco mniej. Wychodziłoby więc 0.33 na 1tys.
Co mnie natomiast martwi to będąc ostatnio u panny sprawdzałem olej, było to nie dalej jak miesiąc temu i wtedy stan się nie zmniejszył w ogóle. A tu nagle jeb i sucho. Nie wiem co o tym myśleć.
Jedyne co teraz postanawiam to:
– po olej – wiadomo
– nie będę kręcił powyżej 4tys. obrotów, wcześniej lubiłem czasem pokręcić do czerwonego pola
– sprawdzać olej co 100km i obserwować czy są różnice w poziomie oleju.
Przede wszystkim zaś sprawdzę czy gdzieś mi nie cieknie. Nigdy Miatka nie stawiała mi chmurki, raz widziałem we wstecznym jak leciutko dymiła (w nocy, za mną zaś gość świecił prosto w oczy lampami; nie dam jednak sobie głowy uciąć że to nie była po prostu para bo wieczór był zimny...) ale wtedy już wskazówka prędkościomierza siedziała prawie na czerwonym polu... Wiadomo, 16V zawsze coś zje jak się butuje.
No nic, niedługo zlot w Masłońskich, potem wycieczka do świętokrzyskiego i do domu – będzie okazja kilka razy sprawdzić stan oleju.
Ale zasnąć i tak nie umiem...
Sprawdzaj co 400 – 500km – częściej nie ma sensu, bo błąd pomiaru będzie za duży.
Mogła wziąść olej bo pewnie często była deptana – norma
Mogła wziąść olej bo pewnie często była deptana – norma
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Potrzebuje rady. Niedlugo mija rok od kiedy zalalem do Madzi olej. Wprawdzie zrobione jest jakies 8k km od tego czasu ale juz przymierzam sie do wymiany na minerala bo zre mi 300ml/1000km (Mobil 10W40) spotkalem sie z takim olejem Lotos 15W40 przeznaczonym do aut z instalacja gazowa oraz ELF 15W40 SRI cos tam cos tam i wyczytalem ze nadaje sie rowniez do instalacji gazowych. Czy ktorys z nich jest godny polecenia??
- Od: 16 paź 2007, 21:38
- Posty: 1035
- Skąd: Sosnowiec
- Auto: Zardzewiała, ale poczciwa 323F BA Z5
GY 2.0 147KM :))))))))))))))))
lotosa nie polecam to szjs mi silnik na nim wytrzymal 300 km jakies 3 dni. elf nie wiem. ja bym wolal castrola mineralnego jak juz cos ale nie z beczki. podobno midland sa dobre oleje to olej ze szwajcari i na licencji Quekera a to najlepsze oleje swiata.
ale powiem ci szczerze jak mas takie ubytki oleju to cos jest chyba nie tak z silnikiem ja mialem podobne zuzycie zalalem mineralem lotosa i wyciagnal kopyta
z tego co mi moj mechanik dobry kolega mowil te silniki powinny chodzic na polsyntetyku
zrob jak uwazasz
ale powiem ci szczerze jak mas takie ubytki oleju to cos jest chyba nie tak z silnikiem ja mialem podobne zuzycie zalalem mineralem lotosa i wyciagnal kopyta
z tego co mi moj mechanik dobry kolega mowil te silniki powinny chodzic na polsyntetyku
zrob jak uwazasz
TORUŃ – miasto upadłych aniołów
www.mazda-torun.fotosik.pl
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... highlight=
www.mazda-torun.fotosik.pl
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... highlight=
- Od: 30 wrz 2007, 20:53
- Posty: 803
- Skąd: Upadłych Aniołów (TORUŃ)
- Auto: mazda 323f z5/96-speedkosiara
peugeot 1.6 118KM+NITRO
igopatimari – co się stało z tym silnikiem na Lotosie – wybuchł po 3 dniach czy się zatarł??
nicek777 – przestudiuj podwieszony temat o olejach w dziale Eksploatacja.
Castrola radzę omijac.
nicek777 – przestudiuj podwieszony temat o olejach w dziale Eksploatacja.
Castrola radzę omijac.
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości