Możesz na razie ominąć zaworek i wężyk zaznaczony strzałką podłączyć bezpośrednio do plastikowego kolektora ssącego w miejsce wężyka łączącego kolektor z zaworkiem.
Czyszczenie zaworu wolnych obrotów (BA Z5)
Tasior ten wężyk co znalazłeś jest pomiędzy elektro-zaworkiem, a regulatorem ciśnienia paliwa na listwie wtryskiwaczy. O ile dobrze pamiętam zaworek trzyma jedna śruba od strony przepustnicy. Kiedyś już go wyciągałem
Możesz na razie ominąć zaworek i wężyk zaznaczony strzałką podłączyć bezpośrednio do plastikowego kolektora ssącego w miejsce wężyka łączącego kolektor z zaworkiem.
Możesz na razie ominąć zaworek i wężyk zaznaczony strzałką podłączyć bezpośrednio do plastikowego kolektora ssącego w miejsce wężyka łączącego kolektor z zaworkiem.
witam:)
dzisiaj zrobilem czyszczenie krokowca i przepsutnicy tak jak pioteq25
odpialem minus wcislem pedal hamulca na 20 sekund skrecilem
zapalilem ale szczerze powiem ze nie cuzje zadnej ronicy:):)
jedynie co porzadnie to wyczyscielm:)
pozdrawiam
dzisiaj zrobilem czyszczenie krokowca i przepsutnicy tak jak pioteq25
odpialem minus wcislem pedal hamulca na 20 sekund skrecilem
zapalilem ale szczerze powiem ze nie cuzje zadnej ronicy:):)
jedynie co porzadnie to wyczyscielm:)
pozdrawiam
- Od: 27 sie 2008, 22:09
- Posty: 52
- Auto: 323F BA 1.5 16v
hej tak po krotce przeczytałem to co tam napisałes odnosnie tych obrotów. to chyba czesta dolegliwosc mazd bo mam obecnie identyczna sytuacje. słowo w słowo co napisałes bolli moje auto. nie wiem czy moze to rpzekładać na spalanie równiez bo ost apetyt mojej madzi wzrósł. Zastanawiałem sie nawet czy przypadkiem rzed zimą nie wymienic termostatu odpowiadajacego za wlaczanie i wylaczanie ssania. Chyba jakis musibyc prawda?:) Dzieki za ten opis pedze zaraz do warsztatu
Napisz mi proszę jeszcze, jesli masz moze mazde 323f 1,5 16v, ile ci pali? Musze u siebie brac poprawke na kola bo troche duze sa 205/40 17ale w miescie to czasem do 12 zje paliwa. A raczej nie mam ciezkej nogi wiec tym bardziej sie dziwie.Pioteq25
-
Jasmin
mam 323f po lifcie i troche to wyglada inaczej niz u Pioteq25
jest tylko jedna sruba do regulacji( wkrecajac ja obroty spadaja a wykrecajac rosna:)
w srodku jest jedna sprezynka tylko
wiec moze cos tam zle zlozyelm
jesli ktos ma po lifcie prosze o rade dziekuje:)
jest tylko jedna sruba do regulacji( wkrecajac ja obroty spadaja a wykrecajac rosna:)
w srodku jest jedna sprezynka tylko
wiec moze cos tam zle zlozyelm
jesli ktos ma po lifcie prosze o rade dziekuje:)
- Od: 27 sie 2008, 22:09
- Posty: 52
- Auto: 323F BA 1.5 16v
a ja mam tak jak robi się zimno (tak jak jest teraz ok 10stopni) zaczyna mi się zabawa z obrotami i trwa to prze całą zimę
Rano odpalam madzię i obroty idą do 2000-2500 i spadają bardzo ale to bardzo powoli. jak jest – 5/7 stopni to musze ze 20 minut pojezdzić aby obroty ustabilizowały się w ok 750-800
jak jest powyżej 15 stopni na dworze to nie mam żadnych problemów (wiosna lato)
czy to też jest sprawka krokowego??
Rano odpalam madzię i obroty idą do 2000-2500 i spadają bardzo ale to bardzo powoli. jak jest – 5/7 stopni to musze ze 20 minut pojezdzić aby obroty ustabilizowały się w ok 750-800
jak jest powyżej 15 stopni na dworze to nie mam żadnych problemów (wiosna lato)
czy to też jest sprawka krokowego??
- Od: 22 paź 2006, 12:10
- Posty: 187
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: mazda 323F BA. Z5 16V
MarcinB napisał(a):wszem nic nie kosztuje, jednak pod warunkiem, że ktoś da radę zrobic to sam. Ja bym się nie podjął
Podepnę się troszkę:) wiesz ile w takim razie to kosztuje u mechanika?
...
- Od: 11 sty 2008, 12:04
- Posty: 21
- Skąd: Łódź
- Auto: Mazda 323C 1,5 16V, Z5 BA
Mój problem jest trochę dziwny, zastanawiam się czy oddać to do mechanika u siebie w mieście ale myślę, że popatrzą wielkimi oczami na mnie, wymienią pół auta a nic nie ustalą.
Problem wygląda tak:
– rano obroty są w porządku, ssanie w normie
– na krótkich dystansach jest wszystko elegancko
– jak przejadę dłuższy dystans np. 10 km i autko złapie temperaturkę to zaczynają się schody, bo po dojechaniu do skrzyżowania obroty nawet na biegu jałowym (luzie) rosną do 2000
– jak przeciągnę gazem trochę ponad 2000 to potem spadają do 750, ale na to reguły nie ma, czasem po przegazowaniu spadną do 1500, a czasem do 750, obroty ustawiałem po czyszczeniu przepustnicy na 750, więc takie powinien trzymać, tymczasem ewidetnie coś się przywiesza
– rozbierałem też silniczek krokowy, żeby to naprawić, przeczyściłem benzynką, tragedii tam nie było, ale nie odkręciłem tych śrub krzyżakowych zwykłych, bo ciężko skręcone, odkręciłem tylko te torx security bo miałem takie klucze i tam wyczyściłem.
– dolot szczelny, filtr powietrza wymieniony, przepustnica czyszczona, płyn chłodniczy zmieniony
Mam wrażenie jakby do silniczka krokowego nie dochodził płyn chłodniczy i go nie chłodził, ale to raczej nie jest możliwe. Bo ciągle miałbym wysokie obroty.
Sam już nie wiem, a wymiana krokowca to spora kasa, przymierzam się do rozebrania go jeszcze raz w całości i przedmuchania sprężonym powietrzem, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Problem wygląda tak:
– rano obroty są w porządku, ssanie w normie
– na krótkich dystansach jest wszystko elegancko
– jak przejadę dłuższy dystans np. 10 km i autko złapie temperaturkę to zaczynają się schody, bo po dojechaniu do skrzyżowania obroty nawet na biegu jałowym (luzie) rosną do 2000
– jak przeciągnę gazem trochę ponad 2000 to potem spadają do 750, ale na to reguły nie ma, czasem po przegazowaniu spadną do 1500, a czasem do 750, obroty ustawiałem po czyszczeniu przepustnicy na 750, więc takie powinien trzymać, tymczasem ewidetnie coś się przywiesza
– rozbierałem też silniczek krokowy, żeby to naprawić, przeczyściłem benzynką, tragedii tam nie było, ale nie odkręciłem tych śrub krzyżakowych zwykłych, bo ciężko skręcone, odkręciłem tylko te torx security bo miałem takie klucze i tam wyczyściłem.
– dolot szczelny, filtr powietrza wymieniony, przepustnica czyszczona, płyn chłodniczy zmieniony
Mam wrażenie jakby do silniczka krokowego nie dochodził płyn chłodniczy i go nie chłodził, ale to raczej nie jest możliwe. Bo ciągle miałbym wysokie obroty.
Sam już nie wiem, a wymiana krokowca to spora kasa, przymierzam się do rozebrania go jeszcze raz w całości i przedmuchania sprężonym powietrzem, zobaczymy co z tego wyjdzie.
www.protarget.pl sklep paintballowy, wiatrówki, gazy pieprzowe, samoobrona
Wymontowałem i rozebrałem na części pierwsze przepustnice oraz elektrozawór oraz przesmarowałem tak zwany silniczek krokowy. Po przeczyszczeniu wszystkiego zauważyłem że auto nie szarpie już przy lekkim dodawaniu gazu, dodatkowo ustabilizowała się praca silnika pod obciążeniem elektrycznym na biegu jałowym. Nic nie regulowałem tylko przeczyściłem i nasmarowałem.
Wielkie dzięki za motywacje
Wielkie dzięki za motywacje
- Od: 22 gru 2007, 23:50
- Posty: 178
- Skąd: Stargard Szczeciński
- Auto: 323P (BA) 1.3 16v '98 r.
witam
ja mam takie małe spostrzeżenie, podczas odkręcania przystawki z elektrozaworem, który jest przykręcony na śruby M5 (śrubokręt krzyżak) polecam na zamianę na śruby o łbie sześciokątnym lub na imbus, gdyż te na krzyżak bardzo szybko wyrabia się i nie daje się odkręcić, przy czyszczeniu sporo się namęczyłem aby odkręcić, WD-40 i inne tego typu środki nie pomagały
pozdrawiam
ja mam takie małe spostrzeżenie, podczas odkręcania przystawki z elektrozaworem, który jest przykręcony na śruby M5 (śrubokręt krzyżak) polecam na zamianę na śruby o łbie sześciokątnym lub na imbus, gdyż te na krzyżak bardzo szybko wyrabia się i nie daje się odkręcić, przy czyszczeniu sporo się namęczyłem aby odkręcić, WD-40 i inne tego typu środki nie pomagały
pozdrawiam
Kluska




- Od: 1 cze 2008, 19:41
- Posty: 116
- Skąd: Ziemia Sieradzka
- Auto: MZADA 323F BA Z5 1996 1,5
mi sie udalo odkrecic, ale
w trzy sruby mocno przywaliłęm pare razy młotkiem poprzez srubokret, pomoglo zdecydowanie, na czwartą nie chcialo, wiec...
wzialem taki smieszny przyrząd, nie wiem jak to sie nazywa. ale sluzy do sciskania elementow klejonych.. z jednej strony zlapalem za przepustnice z drugiej strony zlapalem za grzechotke na ktorej byla koncowka do odkrecania srubek i poszloo... hm to ja moze to narysuje
wiadomo o co chodzi?
troche kombinacji ale odkrecilem 
w trzy sruby mocno przywaliłęm pare razy młotkiem poprzez srubokret, pomoglo zdecydowanie, na czwartą nie chcialo, wiec...
wzialem taki smieszny przyrząd, nie wiem jak to sie nazywa. ale sluzy do sciskania elementow klejonych.. z jednej strony zlapalem za przepustnice z drugiej strony zlapalem za grzechotke na ktorej byla koncowka do odkrecania srubek i poszloo... hm to ja moze to narysuje

wiadomo o co chodzi?
- Od: 25 wrz 2007, 10:07
- Posty: 593
- Skąd: Lublin
- Auto: było 323F Z5, 323F KF, Honda Accord Coupe, Audi A4 B6 1.8T Sedan, Audi A4 B6 1.8T Avant, Audi A4 B6 2.4 V6
Powiedzcie mi co może powodować takie objawy:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 11#1267211
Czy to przepustnica czy silniczek?
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 11#1267211
Czy to przepustnica czy silniczek?
www.protarget.pl sklep paintballowy, wiatrówki, gazy pieprzowe, samoobrona
albo krokowiec ci padł albo przepustnica się nie domyka. Chociaż teoria z płynem chłodniczym też jest niczego sobie
soul mi się wydawało że ten na dole to jest elektrozawór a krokowiec to ten z boku...
soul mi się wydawało że ten na dole to jest elektrozawór a krokowiec to ten z boku...
- Od: 22 gru 2007, 23:50
- Posty: 178
- Skąd: Stargard Szczeciński
- Auto: 323P (BA) 1.3 16v '98 r.
ja demontaż wykonałem inaczej (bardziej inwazyjny)
piłką do metalu naciąłem śrubę tak aby płaski śrubokręt pasował (jak największy)
i mi się odkręciło
a jeśli śrubka się urwie po nacięciu
to należy tak ją zeszlifować aby dało się zdemontować nasadkę z elektrozaworem
jak już zdejmiemy, to pozostałość można bez problemu wykręcić
trzeba tylko się zaopatrzyć w śruby M5
ja mam na imbus o twardości 8.8 myślę że takie wytrzymają
zwykła 5.8 jest za miękka
piłką do metalu naciąłem śrubę tak aby płaski śrubokręt pasował (jak największy)
i mi się odkręciło
a jeśli śrubka się urwie po nacięciu
to należy tak ją zeszlifować aby dało się zdemontować nasadkę z elektrozaworem
jak już zdejmiemy, to pozostałość można bez problemu wykręcić
trzeba tylko się zaopatrzyć w śruby M5
ja mam na imbus o twardości 8.8 myślę że takie wytrzymają
zwykła 5.8 jest za miękka
Kluska




- Od: 1 cze 2008, 19:41
- Posty: 116
- Skąd: Ziemia Sieradzka
- Auto: MZADA 323F BA Z5 1996 1,5
lama napisał(a):Chociaż teoria z płynem chłodniczym też jest niczego sobie usmiech
Jeśli płyn nie dochodzi tam to jaka może być tego przyczyna poza zagiętym wężykiem?
www.protarget.pl sklep paintballowy, wiatrówki, gazy pieprzowe, samoobrona
Rurkę w zaworze czy rurkę gumową idąc w kierunku chłodnicy? Są dwie w stronę chłodnicy.
Te w zaworze sprawdzałem i przelatuje.
Te w zaworze sprawdzałem i przelatuje.
www.protarget.pl sklep paintballowy, wiatrówki, gazy pieprzowe, samoobrona
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości