Cholera ja to mam pecha

. Wczoraj kiedy byłem w Warszawie i miałem już wracać do domu po imprezce, jakieś pięć, może 10 minut jazdy, ruszam z czerwonego światła na drugim biegu, przy około 3tys. jakiś dziwny metaliczny dźwięk, myślę cholera, ciągnę coś (jakbym jakiś drut zachaczył na ulicy) Odpuściłem gaz, zatrzymuję się. Głupi nie zwróciłem uwagi, że po puszczeniu gazu hałas ustąpił. Wysiadam, oglądam ze wszystkich stron, nic nie ma. Wsiadam do auta i ta sama sytuacja dwójka, ten sam hałas, chciałem jeszcze na trójce go posłuchać, bo już się zorientowałem, że to spod maski ten hałas. Niestety bieg wyrzuciłem i chciałem zapiąć trzy, a tu zasadniczo Ch.. trójka nie wchodzi, czwórka nie, dwa też już nie, ku... 2-ga w nocy, ja na Białołęce a przede mną jeszcze 55km. Zablokowało mi skrzynię. Wciskam sprzęgło, ja pier.... jakby mi 25 wiatraków się włączyło bez smaru. Myślę: udupiony jestem. Po 3 – 4 minutach już zrezygnowany wciskam sprzęgło, wyje niesamowicie, ale jedynka wchodzi, poźniej dwa, trzy i czwórka, na tej czwórce dojechałem do Brwinowa, normalnie cud, że 35km, dobrze, że światła na noc migają pomarańczowe, tam postój na światłach. Stoję już znerwicowany, zapala się zielone, wciskam sprzęgło ale słyszę tylko swoje zęby, jak mi skrzypią, sprzęgło cichutko jedynka weszła spokojnie dwójka też, w ogóle cisza, jakby nigdy nic. Jadę już w trochę lepszym humorze, ale dalej skołowany (mechanikiem nie jestem) za kilka kilometrów ostatnie światła przed domem. I kur.. znowu jakby mi śmigło dorobili, sprzęgło wyje jak cholera, ale już dojechałem do domu, auto zaparkowane poczeka do rana.
Rano wychodzę, otwieram maskę z góry jest OK, zaglądam od dołu... plama kur.. plama. No pięknie, niżej fotki – może ktoś napisze mi co i jak, jutro Madzia pojedzie do warsztatu, ale dobrze bybyło, gdybym chociaż mniej więcej wiedział, co to jest. Wyciek tak jakby był w dwóch miejscach i tak dziwnie to wygląda, jakby olej schodził z bloku silnika a nie ze skrzyni, zresztą oceńcie sami:
Ma 3 i 4 zdjęciu widać małe wybrzuszenie – to normalne

Bo nie wiem – może to powstało tego wieczoru
__________________
323F BA Z5 1,5i 1996r.