40 minut to za duzo – u mnie poszlo w 25 z zegarkiem w reku. Najwiekszym problemem jest zdjecie rurki doprowadzajacej paliwo do filtra, ale i to da sie przezyc.
Podstawa to zdjecie calego dolotu wraz z puszka filtra powietrza (3 srubki), wyjecie akumulatora i pozbycie sie jego podstawki (4 sruby), demontaz filtra weglowego (ten duzy, czarny walec) i odpiecie kilku przewodow i rurek dla ulatwienia sobie dostepu
25 minut i po robocie, zniknelo szarpanie na niskich obrotach a i na wysokie jakos tak zwawiej sie wkreca
Pozdrowienia i powodzenia!