Świst po wymianie rozrządu przy 2tys obrotów

Postprzez alberceek » 31 lip 2007, 21:59

Witam,

Dużo wątków na forum o podobnym temacie jednak nie znalazłem przypadku takiego jak mój.

Dzisiaj mechanik wymienił rozrząd tzn rolkę, napinacz i pasek. Po przejechaniu kilkuset metrów usłyszałem dźwięk który raczej nazwałbym świstem i słychać go tylko przy ok 2 tys obrotów praktycznie na każdym biegu.

Próbowałem nasłuchiwać przy otwartej masce, ale tam są dwa paski, dużo kół i ciężko wyłapać od czego ten dźwięk?

Paski wielorowkowe nie były wymienione przy tej okazji na nowe.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2007, 13:44
Posty: 40 (0/1)
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323F 1.5 BA 98r

Postprzez k3b » 31 lip 2007, 23:11

Jednemu śwista drubiemu buczy, przyczyn może być naprawde dużo, pompa wodna, padniete łożysko na rolce \(mimo ze było wymienione to nie znaczy ze musi być dobre), ocierający pasek o obudowe plastkikową. Najlepiej jak pościagasz te obudowy i wtedy posłuchasz. Jeśli dalej bedzie szumiało to ściągnij pasek od alternatora i pompy wodnej, jeśli dalej bedzie szumiało ściągnij pasek od pompy wspomagania. Czasem trzeba sie troche namęczyć zeby znaleść przycznyne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2007, 15:56
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Krasnystaw
Auto: 323c BA;323f BJ

Postprzez ravi » 1 sie 2007, 00:00

Być może pasek alternatora za bardzo obciaza lozysko, ale ja stawiam na lewego mechanika, ktory pomagał sprężynie napinać pasek rozrządu... Jak u siebie wymieniałem rozrząd to na początku też wydało mi się że sprężyna za słabo naciąga pasek i jej pomogłem i od około 3000rpm miałem świst jak z turbiny. Pojechałem jeszcze raz na kanał i ponownie dokonałem procedury napięcia paska, tym razem samą sprężyną + 2 obroty wałem i świst zniknął :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lut 2007, 07:48
Posty: 165
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BG 1994

Postprzez Pioteq25 » 1 sie 2007, 06:57

A po co tyle ściągać jak wystarczy kawałek rurki (taka od spuszczania wina z dużej butli hehe) i przyłożyć jeden koniec do ucha, a drugim oblecieć podejrzane elementy. Podpatrzyłem ten sposób od mechanika i sprawdza się w praktyce :)
Forumowicz
 
Od: 8 lut 2006, 19:26
Posty: 1818 (6/13)
Skąd: opolski mazdaspeed
Auto: UFO 1.8

Postprzez bocian » 1 sie 2007, 10:21

Pryśnij paski wd40. Jak pisk zniknie znaczy się że to paski .( może pomysł z wd nie jest za ciekawy ale pomocny w diagnostyce pasków a po kilku dniach i tak po wd nie będzie śladu) .U mnie np. świszczło łożysko w alternatorze.
Forumowicz
 
Od: 5 maja 2006, 17:00
Posty: 87
Skąd: Bartoszyce
Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 2002

Postprzez alf28 » 1 sie 2007, 10:21

ravi napisał(a): ja stawiam na lewego mechanika, ktory pomagał sprężynie napinać pasek rozrządu

w z5 jest napinacz hydrauliczny-tak mi się wydaje :)
i znowu piękny słoneczny dzień
Forumowicz
 
Od: 1 lip 2006, 10:20
Posty: 728
Skąd: Wieś
Auto: 6 2.0i . i 323f BA z5

Postprzez alberceek » 1 sie 2007, 11:40

Nie wytrzymałem i od rana uderzyłem ponownie do warsztatu i dzięki Waszym postom nie dalem się zbyc.

Paski wielorowkowe były ściągane jeden po drugim i nasłuchiwanie i tak doszliśmy do rozrządu.

Przyczyna była w napinaczu, albo za mocno dokrecony albo jakoś nie właściwie... już nie wnikałem.

Ravi dobrze nazwałeś ten dźwięk "świst jak z turbiny" z tym że bardziej denerwuje taki odgłos jeśli w aucie nie ma turbiny :)

Dzięki i pozdro.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 lip 2007, 13:44
Posty: 40 (0/1)
Skąd: Poznań
Auto: Mazda 323F 1.5 BA 98r

Postprzez GofNet » 1 sie 2007, 13:24

     Pasek zbytnio naciągnięty. Niekiedy niektórzy mechanicy tak robią. Jaki w tym cel? Jak się pasek ułoży, to świszczenie mija a pasek pracuje poprawnie. Co to daje? Po ułożeniu i lekkim rozciągnięciu pasek zbyt luźno założony może nawet przeskoczyć. Gdy go trochę mocniej naciągniemy (nieznacznie), to po przejechaniu tysiąca, czy dwóch, świst ustaje a my możemy mieć pewność, że pasek nigdy nam nie przeskoczy. Niestety jak każdy pasek, z czasem i ten może pęknąć, czego wykluczyć się nie da...

     Zalety znacie, wadą jest większe obciążenie łożysk...

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez ravi » 1 sie 2007, 13:40

Ta, albo świst ustaje albo łożysko pada całkiem... Napinać się powinno wyłącznie sprężyną, nie pomagając jej. Pasek jest na tyle sztywny, że jego rozciąganie jest na tyle małe, że nie wpływa na możliwość przeskoczenia (pod warunkiem że sprężyna napinacza ma odpowiednie, fabryczne parametry).

Nawet jak ten świst faktycznie by ustał po 2tyś, a łożysko jeszcze nie padło, to jest wysoce prawdopodobne że zacznie się sypać wcześniej niż zalecane 60tyś. km. Kolega dobrze zrobił, że pojechał z reklamacją do mechanika... Założe się, że ten zrobił to z niewiedzy a nie z pobudek podanych przez GofNeta – niestety takie mam doswiadczenia po wizycie u kilku mechanikow. Oczywiscie zdarzają się również fachowcy, szkoda że tak rzadko.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 lut 2007, 07:48
Posty: 165
Skąd: Gliwice
Auto: Mazda 323F 1.6 16V BG 1994

Postprzez stufa » 1 sie 2007, 14:38

Założe się, że ten zrobił to z niewiedzy


Boże strzeż nas i nasze madzie przed takimi fACHOWCAMI <killer>
"Waldemar rzadko zaglądał do kieliszka. Pił prosto z butelki." (c) nth
Początkujący
 
Od: 18 cze 2007, 10:38
Posty: 28
Skąd: Oborniki
Auto: `96 323F BA 1.5 16v

Postprzez GofNet » 1 sie 2007, 16:22

     Znam przypadki (Daewoo), gdzie po zwykłym założeniu paska po 10kkm trzeba było robić remont głowicy :|...

Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Postprzez k3b » 1 sie 2007, 23:08

Z Daewoo tak jest bo sprzedają paski po 20zł i jacyś oszczedni ludzie je biorą. Ale ta metoda nie jest zła bo potem remont i znowu sie części sprzedają. he he
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 sty 2007, 15:56
Posty: 137 (0/1)
Skąd: Krasnystaw
Auto: 323c BA;323f BJ

Postprzez GofNet » 1 sie 2007, 23:55

k3b napisał(a):Ale ta metoda nie jest zła bo potem remont i znowu sie części sprzedają.
     <lol>
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
                           (v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 lis 2004, 18:33
Posty: 1952 (0/2)
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: Mazda 323 BG B6E 1,6i 8v 4/OHC

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 3 / 323