323F (BA); Z5 1998 – po zmianie silnika gaśnie, skoki obrotów, spalanie x2. Jazda niemożliwa.

Postprzez Zakath » 30 sie 2013, 19:42

Dzień dobry!
Jak w temacie – chciałbym prosić o pomoc.
W skrócie:
W mojej 323F jakiś czas temu strzeliła uszczelka pod głowicą, dodatkowo okazało się, że wałki rozrządu są do wywałki.
Kupiłem więc "nowy" silnik (zegarowo 120k przebiegu) i dostarczyłem do warsztatu, który podjął się wymiany (akurat ten, do którego się doczołgałem z dymiącym silnikiem).
Kilka godzin później dostaję tel z warsztatu, że kupiłem zły silnik, bo w "nowym" są paski i łańcuch, a w starym tylko paski. Gość zadzwonił znowu za dwie godziny, powiedział, że mimo to rozrząd pasuje i czy robić dalej. Potwierdziłem.
Po kilku dniach miałem samochód do odbioru. Niestety, po przejechaniu może 30 km silnik zaczął się dziwnie zachowywać: wibrował, nie miał siły a przede wszystkim:
– na jałowym obroty samoistnie skakały od 200 do 1200. Czasem silnik gasł.
– podczas zmiany biegów, przy wduszeniu sprzęgła silnik gasł (mi 4 razy, żonie 5 na dystansie 60km) (tak, jeździliśmy nią dobę).
– łącznie na 140km wypiła ponad 15 litrów 95tki...

Odstawiłem na warsztat. Cmokali, myśleli cały dzień. W końcu diagnoza: nie chodził jeden cylinder, bo świece stare. Wymienili komplet i zabrałem samochód. Ujechałem nim 14km i wszystko zaczęło się od nowa, tylko więcej. Wszystkiego więcej. Gasła 2-3 razy na zmianę świateł. Dostałem furii, kiedy zgasła mi podczas jazdy na łuku wiaduktu. Gdybym włączył stacyjkę sekundę później wykonałbym ostatni lot przez barierkę, bo zablokowało mi kierownicę.

Wróciłem do warsztatu. Już nabuzowany. Panowie okazali zdziwienie. Pytam, co na to elektryk, bo może to instalacja. "nie mamy tu elektryka". A jak badania komputerowe? "nie mamy tu komputera" odpowiadają.
Dzisiaj ściągnęli komputer z innego warsztatu, ale nic im to nie pomogło. Poddali się, kasy za wymianę silnika nie chcą zwrócić "bo się Pan przecież zgodził na wymianę".

Ponoć w starym silniku jest inna głowica, niż w "nowym". Mam zdjęcia rozebranej starej (zamieszczę, jeżeli będą potrzebne).

Jestem w kropce, władowałem już w naprawę prawie 3.000 i masę nerwów i czasu.
W czym może leżeć problem?

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 sie 2013, 19:00
Posty: 6
Skąd: Warszawa Targówek
Auto: MAZDA 323F (BA), Z5 1,5l, 1998
(wersja z ABS, klimatyzacją, poduszkami, elektrycznymi szybami etc...)

Postprzez JapanBA » 30 sie 2013, 20:15

założyli pasek rozrządu ze starego silnika do nowego ?? ?? ?? ??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 gru 2012, 00:57
Posty: 391 (2/8)
Skąd: Łódź-Ozorków
Auto: Mazda Lantis CBA 98r.
Mazda Xedos 9 TA KL 01r.
Lexus LS 460 08r.

Postprzez Bo_Lo » 31 sie 2013, 04:36

Do tej usterki pasuje milion powodów-od czujnika temp,przez przeplywke,tps,cewka,kable i ogolnie elektryka.mogli też źle rozrzad złożyć. Zresztą ciekawe jak oni dopasowali inna glowice:–/
Najlepiej poszukaj na forum w regionie polecamy warsztat i odcholuj tam auto,zanim zabrniesz w jeszcze wieksze koszty.

Wysłane z mojego WT19i
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez JapanBA » 31 sie 2013, 14:31

Bo_Lo napisał(a):Zresztą ciekawe jak oni dopasowali inna glowice:–/

Z tym akurat nie ma problemu ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 gru 2012, 00:57
Posty: 391 (2/8)
Skąd: Łódź-Ozorków
Auto: Mazda Lantis CBA 98r.
Mazda Xedos 9 TA KL 01r.
Lexus LS 460 08r.

Postprzez Zakath » 31 sie 2013, 14:40

JapanBA napisał(a):założyli pasek rozrządu ze starego silnika do nowego ?? ?? ?? ??


Nie, dali nowy (przynajmniej zapłaciłem za nowy).

Bo_Lo napisał(a):Do tej usterki pasuje milion powodów-od czujnika temp,przez przeplywke,tps,cewka,kable i ogolnie elektryka.mogli też źle rozrzad złożyć. Zresztą ciekawe jak oni dopasowali inna glowice:–/
Najlepiej poszukaj na forum w regionie polecamy warsztat i odcholuj tam auto,zanim zabrniesz w jeszcze wieksze koszty.

Wysłane z mojego WT19i


Elektryka nie mieli na stanie, więc prawdopodobnie jest tak, jak piszesz.
Dzisiaj zabrałem od nich stary silnik – ciekawostka – oddali mi go w pudłach, a część elementów – w tym wałki rozrządu były ładnie wyczyszczone i zapakowane w folię...
Kumpel sprzedał mi patent – nie wiem czy prawdziwy – awaryjnego odpalania silnika z pominięciem przepływomierza. Trzy obroty stacyjki do zapalenia kontrolek i zapłon za czwartym razem. Niestety – podczas 14km trasy do nowego warsztatu silnik gasł podczas jazdy 11 razy, na światłach przestałem liczyć, ale nadal 2-3 razy na światła.

W "nowym" silniku zostawili oryginalną głowicę. Czy w Z5 były różne typy rozrządu? W sieci spotkałem się tylko z rozrządami z łańcuchem, w starym silniku były tylko paski.

Mazda już jest w innym warsztacie, prowadzonym przez przyjaciela mojego przyjaciela. W okolicach wtorku mam mieć diagnozę. Oczywiście się podzielę wiedzą (zakładam, że dojdą o co chodzi).

Szczerze mówiąc również stawiam na rozrząd. Prawdopodobnie nie chciało im się poprawiać, a kasę już dostali.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 sie 2013, 19:00
Posty: 6
Skąd: Warszawa Targówek
Auto: MAZDA 323F (BA), Z5 1,5l, 1998
(wersja z ABS, klimatyzacją, poduszkami, elektrycznymi szybami etc...)

Postprzez JapanBA » 31 sie 2013, 14:49

Dokładnie to są dwa różne paski o różniej ilości zębów, jak zostały pomyloneto jest właśnie efekt jaki nam opisujesz.
123 i 125 zębów.
Załączniki
CT899.jpg
CT10471.jpg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 gru 2012, 00:57
Posty: 391 (2/8)
Skąd: Łódź-Ozorków
Auto: Mazda Lantis CBA 98r.
Mazda Xedos 9 TA KL 01r.
Lexus LS 460 08r.

Postprzez Zakath » 31 sie 2013, 15:04

Skontaktuję się z chłopakami z nowego warsztatu i przekażę im Twoje wnioski.
Problem polega na tym, że "nowego" silnika nie widziałem w stanie rozłożonym, więc muszę wierzyć na słowo gostkom, którzy nie poradzili sobie z wymianą.
Mam tylko zdjęcia starego silnika, odzyskam hasło do imageshack i wrzucę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 sie 2013, 19:00
Posty: 6
Skąd: Warszawa Targówek
Auto: MAZDA 323F (BA), Z5 1,5l, 1998
(wersja z ABS, klimatyzacją, poduszkami, elektrycznymi szybami etc...)

Postprzez Marek 161BD081 » 2 wrz 2013, 13:31

Hmmm – nurtuje mnie pytanie: skoro dostarczyłeś im kompletny silnik to po co składali z dwóch jeden?

PS. mam nadzieję, że łącznik gumowy między przepływomierzem a przepustnicą masz cały i bez "dziur"? Jeśli tam ssie "lewe" powietrze to łatwo o to aby silnik zgasł na biegu jałowym.
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5019 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: RIP: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez Zakath » 2 wrz 2013, 15:53

W "nowym" silniku robili rozrząd – zgodnie z fakturą: pasek rozrządu (symbol CT899); dodatkowo pompę wody (D13030) i uszczelniacz wału tylnego (U-83X100X9L). Silnik kupiłem bez aparatu zapłonowego.

Niestety nie wiem co z łącznikiem. Obecnie Mazda stoi w zaprzyjaźnionym warsztacie. Dziś lub jutro mam mieć diagnozę.

PS. Ten pierwszy warsztat robi dużo niewytłumaczalnych rzeczy. Nie znam się na mechanice i za to płacę...
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 sie 2013, 19:00
Posty: 6
Skąd: Warszawa Targówek
Auto: MAZDA 323F (BA), Z5 1,5l, 1998
(wersja z ABS, klimatyzacją, poduszkami, elektrycznymi szybami etc...)

Postprzez jarek1711 » 3 wrz 2013, 18:28

tak jak napisał kolega JapanBA nie ten pasek do tego rozrządu, no kompletna porażka.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 maja 2011, 16:46
Posty: 48
Auto: mazda 323f 1.5 BA

Postprzez Marek 161BD081 » 3 wrz 2013, 20:48

Teraz pytanko: jeśli został założony niewłaściwy pasek to jak go się udało poprawnie naciągnąć?
Co sie może przez to zmienić – fazy rozrządu przecież i tak się nie zmienią!
Ford C-MAX 1.6TDCi & AR 156 2.0TS & Honda Shadow VT1100 C3 Aero ’99
Były:
323F BA Z5 & Xedos 9 KL ’01
Honda Shadow VT1100C2 Sabre ’03
Honda Shadow VT500C '84
Dział BA/BH
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 28 lut 2009, 23:05
Posty: 5019 (34/87)
Skąd: Chełm
Auto: RIP: 323F '95 & Xedos 9 '01

Postprzez Zakath » 24 wrz 2013, 12:55

Witam po przerwie.
Mazda jakoś jeździ. Nie gaśnie, chociaż obroty na jałowym lub wciśniętym sprzęgle nadal pływają. Spalanie spadło do ok 8,5-9l/100km.
W drugim warsztacie przeprowadzili diagnostykę komputerową, pełną regujację silnika, zapłonu etc (rozrząd był ok).
Zdaniem ludzi z drugiego warsztatu wina leżała po stronie przepływomierza. Po wymianie silnik nie gaśnie, chociaż na wolnych obrotach nie chodzi równo.
Umówiłem się w jeszcze jednym warsztacie – tam z kolei mechanik podejrzewa złe spasowanie kolektora i za ciasne podkładki.

PS. Drugi warsztat potwierdził, że wałki rozrządu nie kwalifikowały się do wymiany. FIX AUTO przy Radzymińskiej w Warszawie albo próbowało mnie naciągnąć na zakup części, albo po prostu nie znają się na robocie. Tak czy siak radzę omijać ten warsztat szerokim łukiem.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 30 sie 2013, 19:00
Posty: 6
Skąd: Warszawa Targówek
Auto: MAZDA 323F (BA), Z5 1,5l, 1998
(wersja z ABS, klimatyzacją, poduszkami, elektrycznymi szybami etc...)

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 6 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323