Uwaga!
Fotorelacja dotyczy aparatu M3.Nie wiem jak się to ma do pozostałych,ale wydaje mi się,że też jest do zrobienia.
Dodam,że nie jest to mój pomysł.Uważam go za dobry,chciałem Wam pokazać jak wykonałem go u siebie.Jak na razie go testuję.
UWAGA!!!
Aby to zrobić należy obciąć"kikut" cewki ten który idzie w otwór kopułki.
W moim przypadku nie miałem nic do stracenia ponieważ mam dwa aparaty,zakupiony gorszy niż obecny więc mogłem sobie pozwolić na kombinowanie.Jeśli jednak nie jesteście pewni lub nie macie drugiego w zapasie zastanówcie się czy warto kombinować,robicie to na własną odpowiedzialność.Gdy utniecie "kikut"cewka będzie do wyrzucenia,więc warto się zastanowić lub zaopatrzyć w jakiś badziewny aparat za parę groszy i na nim kombinować ;]
Jakość zdjęć jest taka sobie ponieważ nie dysponuje cyfrówką,robione były telefonem
Będą potrzebne:
-cewka(u mnie butelkowa)od skody,oczywiście do aut z Elektronicznym Zapłonem,czeskiej produkcji.Zastosowałem taką ponieważ uznałem,że będzie łatwo ją podłączyć.Koszt 90 zł w sklepie.Na szrotach krzyczeli tyle samo,więc wiadomo
-przewody zapłonowe od Malczana 126p koszt,aż 12 zł
-rurki termokurczliwe.Rozmiary wg. uznania i grubości zastosowanych kabli;
– 2 przewody średnicy 1 lub 1.5 mm kwadrat najlepiej w kolorze czerwonym i niebieskim;
-silikon lub pasta uszczelniająca odporna na wysokie temperatury np.do misek olejowych,silników w motorach itp.Dostępna w każdym sklepie motoryzacyjnym.
-klej super-glue lub podobny;
-kawałek gumowej(lub z innego tworzywa) elastycznej rurki grubości przewodu WN.Można ją kupić w każdym markecie budowlanym na metry;
-lutownica,kalafonia i lut,zapalniczka;
-wiertła 3 lub 4mm;
-śrubokręt płaski i krzyżakowy,kombinerki,nożyk i inne narzędzia według potrzeb i uznania.
Nie będę opisywał w jaki sposób rozebrać aparat,ponieważ wszystko opisał "organo".
Zacząłem od rzeźbienia kopułki w aparacie.Efekty widoczne na poniższych zdjęciach:



Następnie psujemy kabel zapłonowy.Może to być inny sprawny kabel zapłonowy nie koniecznie od malucha.Ważne,aby był na tyle długi,aby można było później podpiąć cewkę.
Uwaga!!
Opisuję sposób z przewodami od malucha.Jedna z końcówek pozostaje bez zmian ponieważ elegancko pasuje do cewki.Z innymi może być trudniej,ale niekoniecznie.Kwestia dopasowania.
Ściągamy gumowy kapturek,rozprostowujemy miedzianą końcówkę kombinerkami(na płasko)następnie odłamujemy nadmiar miedzi po bokach tak,aby zostało jej na grubość przewodu WN,Potem zginamy po kątem 90 stopni i za pomocą szlifierki zaokrąglamy,żeby mogła bez problemu wejść w otwór kopułki:


Aby kabel Wysokiego Napięcia ciasno wchodził w kopułkę i nie wypadł podczas klejenia założyłem na niego kawałek przeciętej rurki i następnie przy pomocy śrubokręta wcisnąłem w otwór:


Tak przygotowaną kopułkę na razie odkładamy,dokończymy później.
Czas na cewkę.


Zastanawiałem się jak porządnie zaizolować przewody dodatni i ujemny wychodzące z cewki.
Zastosowałem gumowe kapturki z zakupionego wcześniej zestawu kabli WN od malucha.Szerszą część gumowej tulejki obciąłem nożykiem i wyrzuciłem.Zakręciłem kable na zaciskach "+" i "–" i na siłę wcisnąłem tulejki na śruby z przewodami tak,aby ładnie przylegały do podłoża cewki z którego wychodzą śrubki.Trochę się ruszały i bałem się,aby nie zeskoczyły ze śrubek.Kilka kropel kleju błyskawicznego załatwiło sprawę.
Należy pamiętać o odpowiedniej długości przewodów,aby nie okazały się za krótkie,gdy będziemy chcieli podłączyć cewkę pod aparat.
Tak przygotowaną całość uszczelniamy pastą.Może nie wygląda to rewelacyjnie,ale ma działać:


To samo robimy z kopułką.Zdecydowałem się na dwa otwory w kopułce ponieważ uznałem,że będzie lepiej,gdy pasta uszczelniająca będzie w dwóch miejscach nie tylko na końcu.


Tak przygotowane elementy zostawiamy na 24h w ciepłym miejscu.

Teraz najgorsze.Należy wyprowadzić jeden przewód z aparatu.
Dlaczego jeden?Ponieważ lewe oczko widoczne na poniższym zdjęciu wychodzi bezpośrednio do pinu kostki(minus),a drugie przechodzi przez moduł(plus) i nie ma możliwości podpięcia się z zewnątrz.
Wymontowany moduł z mocowaniami do cewki.Jeszcze raz-Lewe oczko idzie do kostki(minus)a prawe do modułu(plus):

Lewe oczko możemy spokojnie wyłamać uważając,aby nie uszkodzić prawego:

Z prawego oczka wyłamujemy tylko oczko zostawiając drucik.Można to zrobić przy pomocy dwóch par kombinerek.
Gdy już wyłamiemy oczko nanosimy przy pomocy lutownicy cynę zarówno na drucik jak i przewód który będziemy podłączać.


Teraz trzeba będzie wywiercić otwór w obudowie modułu,żeby można było wyprowadzić przewód na zewnątrz.Grubość wiertła 3 lub 4mm(tu jeszcze przed wyłamaniem oczka)

Gdy już wywiercimy otwór trzeba wsunąć przewód nałożyć rurkę termokurczliwą i można brać się za lutowanie.
Po zlutowaniu zsuwamy termokurcza do końca drucika,aby dokładnie go zasłonił i odpalamy zapalniczkę.
Powinno to wyglądać tak:

Dobrze jest wyprofilować łączone elementy tak jak na zdjęciu,łatwiej wejdzie wtedy cewka.Zresztą bez tego nie wejdzie...


Nic nie może wystawać ponad moduł!!!


Teraz,gdy już wszystko mamy gotowe należy poskładać aparat.Żeby to zrobić musimy obciąć bolec,kikut cewki.
Odkręcamy cewkę od metalowej podstawy lub tez nie odkręcamy,jak komu wygodniej,bierzemy brzeszczot do metalu w dłoń i obcinamy bolec:


Po wszystkim składamy aparat i mocujemy go na swoim miejscu nie podpinając jeszcze kostki.
Teraz pozostaje kwestia umiejscowienia cewki.
Niestety nie miałem za bardzo zbyt dużo opcji,w zasadzie tylko jedną

Cewka na swoim miejscu teraz przewody.
Przewód WN umiejscowiony tak jak na poniższych fotkach.Dodatkowo założyłem na niego osłonę,taką spiralkę z przewodów WN idących do cylindrów(jedna była zbędna) po to,aby zbytnio nie ocierał o przewód od gazu:



Przewody niskiego napięcia idące od cewki puściłem dookoła filtra powietrza.Trochę je widać na zdjęciu:

Gdy już mamy puszczone przewody należy je podłączyć.
Podczas lutowania przewodów niskiego napięcia nie podłączałem przewodu WN do cewki.Nie wiem czy to czymś grozi,ale wolałem nie ryzykować zwarcia czy uszkodzenia cewki.Niech się wypowiedzą mądrzejsi ;]
Jak napisałem wcześniej jest to aparat M3.
Aby podłączyć minus z cewki należy wlutować się w czarno-biały kabelek wychodzący z kostki aparatu.Jest to pierwszy przewód z brzegu od strony kabiny.Należy wcześniej rozbebeszyć wiązkę.
Dodatni przewód z cewki lutujemy z wyprowadzonym wcześniej przewodem z aparatu.
Wszystko izolujemy.Przewód dodatni najlepiej termokurczem,dodatkowo izolacją.Przewód ujemny izolacją,albo jak ktoś chce jednym i drugim,ale zdecydowanie jest więcej zabawy.
Pozostaje tylko odpalić magdalenę i w drogę
Koszt całej operacji to około 150zł,więc myślę,że warto.
Po zabiegu autko nie przerywa przy 2500->3000obr./min idzie płynnie.
Narazie jestem w fazie testów.
Pozdrawiam.