Jakie jest minimalne ciśnienie na cylindrach?? mazda 323f BA Z5
Strona 1 z 1
Witam wczoraj bedac u znajomego mechanika postanowilem sprawdzic cisnienie na cylindrach i sie zdziwilem bo na 2 mam 7 a pozostalych 8 i 9....chyba to nie dobrze bo gdzie przeczytalem ze norma to 11 , no chyba ze zle mi sprawdzil hmm panowie prosze o opinie na ten temat:) pozdr
- Od: 2 sty 2010, 14:04
- Posty: 123
- Skąd: Pisz
- Auto: Mazda 323 f ba 97 1.5 16v
Kolego, sprawdź u porządnego mechanika-diagnosty to ciśnienie jeszcze raz. Jeśli sie potwierdzi, to motor-padaka albo zawory masz podparte lub powypalane lub też uszczelka pod głowicą puściła. Najpierw Jak się potwierdzi niskie ciśnienie sprawdź luzy zaworowe, potem resztę. 11 barów to dobra norma dla dobrego motoru z przebiegiem 150-200kkm, a najlepiej jest jak trzyma około 13 barów. Jeździć powoli można ale do osiągów fabrycznych mu daleko. Swoją drogą, podobne wartości miałem w swoim poldku ale to było już niezłe padło 
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
nio wlasnie podejrzewalem to ze jesli tak niskie cisnienie bedzie mial motor to juz padaka , ale moj motrek jeszcze smiga choc nie jest juz mlody hehe bede musial pocisnac do innego mechanika....dzieki za info przyjacielu:)
- Od: 2 sty 2010, 14:04
- Posty: 123
- Skąd: Pisz
- Auto: Mazda 323 f ba 97 1.5 16v
u siebie mam w tej chwili od 8,5 do 9,5 chodzi na wszystkie cylindry w zime zadnych problemów z odpalaniem nigdy nie było. i u Ciebie pewnie też chodzi tylko że po pierwsze je olej, po drugie osiągi spadły ale normalnie można jeździć. mi to przeszkadza i wymieniam silnik bo takiego to raczej się już nie opłaca naprawiać
mazda 323s 1.5 `95 --> mazda 323f 1.5 `95
- Od: 7 gru 2008, 17:52
- Posty: 146
- Skąd: Biskupiec/Gdańsk
- Auto: Mazda 323f 1.5 BA
No właśnie napisałem Ci wyżej, że może być też uszczelka pod głowicą przyczyną obniżonego ciśnienia sprężania. Jednak na tę uszczelkę jest prosty test, tj. czy nie wysadza Ci płynu ze zbiorniczka wyrównawczego jak ciepły albo czy poziom jego nie podnosi się znacznie jak nagrzeje się? czy jak odkręcisz korek od chłodnicy (oczywiście ostrożnie aby nie chlusnęlo płynem w twarz) widać bulgotanie jakby gotowanie się płynu? czy w oleju nie ma płynu, tj olej na bagnecie nie ma masłowatej jasnej mazistej domieszki, czy poziom oleju nie 'podniósł' się ostatnio albo czy nie obserwujesz tego od dłuższego czasu? czy w końcu w płynie chłodniczym nie ma śladów oleju, tj. maziowatego osadu pod korkiem chłodnicy lub przy wlewie do chłodnicy albo tłustych plam na powierzchni płynu, co łatwo widać jak wyjmiesz zbiorniczek wyrównawczy? Czy temperatura chłodziwa nie podnosi się (waha się) szybko jak postoisz chwilkę np. w korku i wówczas załącza się wentylator? Normalnie to nie powinno wystąpić, chyba że coś z chłodzeniem nie tak. Czy silnik pracuje nierówno, rzuca nim na boki? czy w spalinach nie czuć spalanego płynu chłodniczego, tj. czy spaliny nie są gęste jak mgła i specyficznie śmierdzą?
Jeśli wszystkie testy są negatywne, to uszczelkę pod głowicą możesz mieć dobrą a przyczyna niedociśnienia może być w zaworach albo układzie tłokowo-cylindrowym. W tym drugim przypadku to poważny remont nie wchodzi w grę bo chyba nie ma (a może już pojawiły sie ostatnio, jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi) nadmiarowych tłoków do tych motorów. Można dorabiać, ale czy to się opłaci? Szlify tulei i cała procedura dalsza nie opłaci się, a jeśli nawet, to musisz mieć dobrego fachurę aby zrobił to starannie a o takich teraz trudno. Lepiej drugi dobry motor na wymianę. Jeśli to zawory, to sprawa prosta i warta zajęcia się nią.
Jeśli wszystkie testy są negatywne, to uszczelkę pod głowicą możesz mieć dobrą a przyczyna niedociśnienia może być w zaworach albo układzie tłokowo-cylindrowym. W tym drugim przypadku to poważny remont nie wchodzi w grę bo chyba nie ma (a może już pojawiły sie ostatnio, jak się mylę to niech ktoś mnie poprawi) nadmiarowych tłoków do tych motorów. Można dorabiać, ale czy to się opłaci? Szlify tulei i cała procedura dalsza nie opłaci się, a jeśli nawet, to musisz mieć dobrego fachurę aby zrobił to starannie a o takich teraz trudno. Lepiej drugi dobry motor na wymianę. Jeśli to zawory, to sprawa prosta i warta zajęcia się nią.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
witaj ostatnio sprawdzajac plyn chlodniczy nie zauwazylem zadnych problemow fakt plyn jest brudny ale to przez to ze nie wymieniany byl, cieplo trzyma nie skacze silnik pracuje rowno nie rzuca na boki tylko obroty ma nierowne ...hmmm to co teraz moge zrobic jak sprawdzic czy to zawory??
- Od: 2 sty 2010, 14:04
- Posty: 123
- Skąd: Pisz
- Auto: Mazda 323 f ba 97 1.5 16v
Zdjąć pokrywę zaworów i pomierzyć luzy zaworowe w odpowiednich położeniach wału krobowego dla każdego cylindra. Jeśli podparte, to luzu nie ma wogóle. Jedź do mechanika, nie zapłacisz dużo a sprawdzi profesjonalnie. Tylko potem pewnie trzeba zmienić uszczelkę, a ta najlepiej oryginalna i nie tania bo jakieś 60PLN.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
Sorry, że kolejny raz się wtrącam, jednak skoro nie zrobił tego od razu (a może zrobił tylko nic nie powiedział Ci, spytaj go) to niech zrobi to teraz a skoro uszczelka była ori nowa, to może uda się ją założyć ponownie.
Jeśli zawory podparte, to nie domykają się i naturalnie przepuszczają część kompresji, co objawiać się może zniżką ciśnienia sprężania i spadkiem mocy, czasem cięższym odpalaniem na ciepło.
Samo sprawdzenie luzów to grosze (30-40PLN) a koszt regulacji zależy od silnika, (a propos, jaki masz silnik???). Wykluczysz w ten sposób prawdopodobną przyczynę niedociśnienia. Tylko że potem zostaje już tylko przyczepić się nieszczelności w układzie tłoki-pierścienie-cylindry, a tego nie warto się tykać jak pisałem wcześniej ino jeździć do zdechu albo swap silnika. Może niech wypowie się jeszcze ktoś inny co o tym myśli.
Jeśli zawory podparte, to nie domykają się i naturalnie przepuszczają część kompresji, co objawiać się może zniżką ciśnienia sprężania i spadkiem mocy, czasem cięższym odpalaniem na ciepło.
Samo sprawdzenie luzów to grosze (30-40PLN) a koszt regulacji zależy od silnika, (a propos, jaki masz silnik???). Wykluczysz w ten sposób prawdopodobną przyczynę niedociśnienia. Tylko że potem zostaje już tylko przyczepić się nieszczelności w układzie tłoki-pierścienie-cylindry, a tego nie warto się tykać jak pisałem wcześniej ino jeździć do zdechu albo swap silnika. Może niech wypowie się jeszcze ktoś inny co o tym myśli.
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
jak wymienialem uszczelke ori to tylko z tego wzgledu ze poprzednia byla wlanieta i ciekl olej juz....a mechanika nie prosilem o sprawdzenie zaworow....motor to standard 1,5 16v z5....co radzisz mistrzu?? Ile nowy silnik kosztuje??
- Od: 2 sty 2010, 14:04
- Posty: 123
- Skąd: Pisz
- Auto: Mazda 323 f ba 97 1.5 16v
W z5 regulacja zaworów płytkami, może nie być tanio, chyba, że uda się zeszlifować na magnesówce i podopasowywać/pozamieniać tak stare płytki aby nie kupować nowych, bo te tylko w ASO albo w www.carspeed.pl u smirnoff-a. To robota dla prawdziwych fachurów.
Używany motor w dobrym stanie może udać się wydębić za 1500 PLN+ montaż+oleje, filtry, nowy rozrząd, etc. Jednak jak sam mówiłeś, to też loteria. Jeśli będziesz musiał swapować, to szukaj takich majchrów, co dają rozsądną gwarancję rozruchową na piśmie na 'nowy' motor. Szkoda abyś wydawał drugi raz kupę hajsu na darmo.
Na razie skoro jeżdzi to niech jeździ dalej. Trzeba odjeździć to, co się włoż ło dotychczas.
PS Nie jestem mistrzem ino skromnym byłym użytkownikiem mazdy przez 4 lata. Z konieczności pożegnałem się z mazdą ale sentyment pozostał
Używany motor w dobrym stanie może udać się wydębić za 1500 PLN+ montaż+oleje, filtry, nowy rozrząd, etc. Jednak jak sam mówiłeś, to też loteria. Jeśli będziesz musiał swapować, to szukaj takich majchrów, co dają rozsądną gwarancję rozruchową na piśmie na 'nowy' motor. Szkoda abyś wydawał drugi raz kupę hajsu na darmo.
Na razie skoro jeżdzi to niech jeździ dalej. Trzeba odjeździć to, co się włoż ło dotychczas.
PS Nie jestem mistrzem ino skromnym byłym użytkownikiem mazdy przez 4 lata. Z konieczności pożegnałem się z mazdą ale sentyment pozostał
- Od: 23 sty 2009, 10:37
- Posty: 129
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 323C, 1.5, (BA), 96r.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości