Problemy z rozruchem – Wątek wspólny BA (B3/Z5/BP/KF)

Postprzez ROMAN-R87 » 14 lut 2010, 20:58

na aparacie jest bardzo duze prawdopodobienstwo musisz rozebrac i go przejrzec, jest nawet fotorelacja
pozdrawiam
-323 BF E3 jest x18xe
-323 BG B3+LPG jest JGC EVA 4,7V8
-323F BA KF auto naprawa tanie usługi mechaniczne 693447060
-byla C18NZ+LPG
-byla 323 BD E3
-była Z22XE+LPG
-była c14se +lpg
Forumowicz
 
Od: 10 maja 2007, 22:32
Posty: 976 (0/1)
Skąd: Olsztyn
Auto: ACTROS 2653 6x4
JGC V8

Postprzez drzwifrontowe » 15 lut 2010, 00:35

krzemyk1981 niezły zbieg okoliczności bo moja madzia dziś mnie zaskoczyła identycznym objawem !! Odpalam spada z obrotów gaśnie. Druga próba to samo. Więc zrobiłem tak: odpalam szybko gaz do dechy i popuściłem i trzymałem na obrotach z wciśniętym trochę gazem. Mam sekwencje więc złapał trochę temperatury wskoczył na gaz puściłem pedał gazu i chodziło pięknie. Jednak na benzynie gaśnie od razu. Właśnie wczoraj strzelił dwa razy nie mocno.

Co podejrzewacie i jakie koszta?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2009, 10:17
Posty: 168
Auto: 323c BA 1.3

Postprzez Yellowmen » 15 lut 2010, 17:14

Na sekwencji miałeś strzała?? czy tylko podejrzewasz strzał??
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 cze 2007, 21:51
Posty: 626
Skąd: Sosnowiec
Auto: była Mazda 323F 1,5....
...teraz Francuz 3,0 V6

Postprzez drzwifrontowe » 15 lut 2010, 17:21

To jest moje pierwsze auto na gaz.
Po prostu coś łupnęło,( nie wiem czy to ten nieszczęsny "strzał") zaśmierdziało ale autko jechało jak gdyby nigdy nic. Zatrzymałem się sprawdzić co to było pod maską czysto. Jechałem dalej wszystko dobrze chodziło. Aż po miesiącu jazdy to co wyżej pisałem: strzeliło coś lekko (niby jak gdyby niedopalony gaz) po 5 minutach zaś. I na kolejny dzień już pojawił się problem z utrzymaniem na benzynie obrotów niskich.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 gru 2009, 10:17
Posty: 168
Auto: 323c BA 1.3

Postprzez Lesiu » 15 lut 2010, 20:49

przy gazie, szczególnie przy 2 generacji, trzeba baaardzo pilnować stanu świec i kabli WN, jeśli są w nie najlepszym stanie mieszanka gazu nie jest spalana i cofa się tam skąd przyszła – do dolotu, rozwalając co popadnie a najczęściej pada przepływomierz, co objawia się tym ze na benzynie prawie nie można odpalić auta, odpalisz i po sekundzie gaśnie, następny w kolejności jest taki regulator obrotów ale przepływka to NUMBER ONE przy strzałach. wymienić świece i kable na nowe najlepiej NGK i zamontować klapkę antystrzałową, jechać na regulację gazu. Ma śmigać :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2005, 12:29
Posty: 361
Skąd: Dębica
Auto: 323F BA Z5 :] '96

Postprzez slawojbtc » 15 lut 2010, 22:23

Witam wszystkich i dzięki za pomoc próbowałem sam znaleźć awarię jednak nie dało to żadnych efektów i musiałem oddać auto do mechanika co się okazało padł rozrusznik i nie kręcił na tyle dobrze aby samochód odpalił po zregenerowaniu rozrusznika autko pali jak nowe pozdrawiam.
slawojbtc
 

Postprzez ive » 21 lut 2010, 14:43

Witam,
mam mazdę 323f 2.0 v6 gt z 94 roku i dotychczas bardzo ładnie się sprawowała. Wczoraj robiłem trasę Kozienice – Warszawa [jakieś ~100km] i wszystko świetnie, zajeżdżam pod akademik i zgon. Czuję że silnik padł, daję w gaz, on coś charczy ale zero przyspieszenia. Siłą rozpędu doczołgał się jeszcze kilka metrów i się zatrzymał. Próbowałem go odpalić ale nic nie chciało zaskoczyć. Kręcił się rozrusznik ale silnik nie mógł załapać.
Jakieś ~500-1000km temu zmieniałem rozrząd. Po innych topicach wnioskuję, że to on właśnie mógł nawalić.

Miał ktoś może do czynienia z takim przypadkiem. Jest do odratowania jeszcze ten samochód?

Podczas jazdy na trasie wydaje mi się, że na chwilę zdławił się wciskając mu gaz, ale za chwilę śmigał już normalnie.
pozdrawiam, Kuba
ive
 

Postprzez Adaś » 21 lut 2010, 16:52

a iskra na świecach jest?
napinacz hydrauliczny był oryginalny Mazda, czy jakiś zamiennik?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2004, 16:11
Posty: 5866 (0/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 323F BA Japan Muscle V6

Postprzez ive » 23 lut 2010, 17:57

mazda poleciała do mechanika i wyszło na to, że rozleciał się aparat zapłonowy tak więc pół biedy, bo już się obawiałem właśnie najgorszego...
ive
 

Postprzez piotrek1974 » 7 mar 2010, 18:18

Witam.Jestem od niedawna posiadaczem Mazdy 323F 1.5 95r i auto coś mi pada.Mam wielką prośbę może ktoś sie orjętuje co to może być.Od samego początku jak tylko kupiłem to lekko mi szarpała,wymieniłem świece na NGK i przestało szarpać zrobiłem na nich około 2000tys.I nie dawno znowu to szarpanie powruciło ale w tej chwili jest jeszcze gorzej.Jechałem przez miasto ałtem dwa razy szarpło i zgasł.Okazało sie że pękł palec rozdzielacza.Wymieniłem na nowy palec jakiś Włoski.Odpaliłem samochód i chodzi.Ujechałem jakieś 2 km.i nagle zaczoł przerywac,zatrzymałem sie i samochód zaczoł palić nagle na 2i 3 gary bardzo rzucało silnikiem aż gasł.Odlączałem jedwn przewód WN od pierwszego cylindra to auto nawet nie ragowało może dlatego że miałem stare kable WN .Poleciałem kupiłem nowe firmy JC.założyłem nowe i silnik zaczoł ładnie pracować na wszystkie gary.Ale po wymianie nowego palca i kabli nie wiem czy to od tego zaczoł mi się jeszcze wiekszy problem.Czyli samochód ma obroty biegu jałowego 750 i ruwno chodzi.Kiedy na biegu jałowym depne na gaz to wchodzi na obroty z tkim odgłosem ksztudzenia.Sprawdziłem świece i każda po przejechaniu 2 km.jest cała czarna ,nalot jest czarny-suchy.Czasami potrafi strzelić w kolektor wydechowy.A najgorsze jest kiedy chcę ruszać wygląd to tak ,, wciskam gaz a auto zaczyna się dusić ,szarpać tak jakby brakowało paliwa albo odcinało zapłon.Zauważyłem tez że teraz ciężej rano odpala.Ale jak odpali do obroty ma na ssaniu około 2000-2200.Puki jeszcze jest zimny to ma kopa i się nie dusi,nie szarpie tylko jak dostanie troszeczkę tęperatury no to juz po jężdzie dusi się kiedy chcę dodać gazu szybciej bo jak naciskam bardzo lekko to jeszcze jako tako przyspiesza tak jak by prubował zaskoczyc ale nie może.Nie wiem jeszcze dlaczego zaczoł mi mocno kopcić na biało bo na czarno jeszcze nigdy mi nie kopcił też nie wie dlaczego.Odłącztłem kiedyś Lambde przejechałem się i to samo.Odłączyłem przepływomierz to prawie gasło.Przepływomierz wygląda na bardzo czysty,filtry paliwa i powietrza nowe,nowa rura od przepływomierza do przepustnicy .Sprawdzałem kody i brak błędów.Jedynie nie wymieniałem kopułki tylko ładnie wyczyściłem i wygląda jak nowa żadnych pęknięć.Jeżeli miał ktoś podobne objawy ot prosił bym o pomoc.Dziękuje
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 18 lut 2010, 21:18
Posty: 25
Skąd: Myślibórz
Auto: Mazda 323F BA 1.5 95r

Postprzez Beny » 7 mar 2010, 21:16

Wygląda na to że aparat zapłonowy sie kończy.Spróbuj podmienić od kogoś i zobaczysz czy jest róznica.
Ale patrząc na listę wymienionych i sprawdzonych rzeczy obstawiam aparat.
Na forum znajdziesz fotorelację z naprawy.
Obrazek
Przemek...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 8 wrz 2006, 16:22
Posty: 8674 (86/80)
Skąd: KCH
Auto: Mazda 6gh 2.5pb
Mazda Xedos 9 2.5V6 KL
Mazda 323f 2.0 V6 GT

Postprzez tomek0054 » 7 mar 2010, 21:37

Miałem taki sam objaw.Okazało sie,ze jeden z przewodow wn miał przebicie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2010, 20:28
Posty: 29
Skąd: Zamość
Auto: Mazda 323F BA.1.8BP 97r
Honda civic D15z8 94r

Postprzez piotrek1974 » 7 mar 2010, 22:01

Chcę się zapytać a co może się kończyć w aparacie .Jeszcze jedno dzisiaj zauważyłem że do 2500tys.obr/min ledwo się wkręcam,pod małą górkę ledwo podjeżdzam tak jak by ktos mnie ciągną do tyłu, ale powyrzej 2500tys.obr. dostaje strzała jak rakieta.A jak by wyglądało jak by się zapchał katalizator albo EGR ?
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 18 lut 2010, 21:18
Posty: 25
Skąd: Myślibórz
Auto: Mazda 323F BA 1.5 95r

Postprzez tomek0054 » 8 mar 2010, 20:30

jak by się zapchał katalizator to by sie nie wkrecał na obroty . zobacz czy pod kopułką i palcem rozdzielacza nie ma wilgoci
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 mar 2010, 20:28
Posty: 29
Skąd: Zamość
Auto: Mazda 323F BA.1.8BP 97r
Honda civic D15z8 94r

Postprzez piotrek1974 » 8 mar 2010, 22:38

Dzisiaj koledzy tak mi się dusił aż całkiem się zadusiła moja madzia.Teraz nawet nie odpala ale jutro zaciągam Madzie na diagnostykę to może coś wyjdzie.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 18 lut 2010, 21:18
Posty: 25
Skąd: Myślibórz
Auto: Mazda 323F BA 1.5 95r

Postprzez piotrek1974 » 12 mar 2010, 19:55

Kupiłem dzisiaj używke aparat P5 bo miałem P9 i moja madzia śmiga jak ta lala.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 18 lut 2010, 21:18
Posty: 25
Skąd: Myślibórz
Auto: Mazda 323F BA 1.5 95r

Postprzez esina » 12 mar 2010, 21:43

piotrek1974 napisał(a):Kupiłem dzisiaj używke aparat P5 bo miałem P9 i moja madzia śmiga jak ta lala.


wtyczka pasowała ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2009, 18:50
Posty: 140
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 323F BA

Postprzez piotrek1974 » 12 mar 2010, 21:45

tak bo P5 jest identyczny jak P9 tylko M3 jest inny.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 18 lut 2010, 21:18
Posty: 25
Skąd: Myślibórz
Auto: Mazda 323F BA 1.5 95r

Postprzez esina » 12 mar 2010, 21:47

piotrek1974 napisał(a):tak bo P5 jest identyczny jak P9 tylko M3 jest inny.


no właśnie ja mam M3, jak coś nie tak będzie w przyszłości to będę musiał tylko szukać innej M3
choć można cewkę samą kupić H3T03975 do M3.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 wrz 2009, 18:50
Posty: 140
Skąd: Bydgoszcz
Auto: 323F BA

Postprzez piotrek1974 » 12 mar 2010, 21:49

zgadza się kolego ale ty jesteś w lepszej sytuacji ponieważ na Allegro aparatów M3 jest zatrzęsienie
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 18 lut 2010, 21:18
Posty: 25
Skąd: Myślibórz
Auto: Mazda 323F BA 1.5 95r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323