Wymiana płynu chłodniczego (BA Z5)

Postprzez Pseudo » 13 cze 2009, 17:57

<killer> <killer> :D :D głupota ludzka nie zna granic:D doszedłem juz dlaczego nie palil mi za 1 i musialem dodawac gazu... zalosne poprostu. przy wymianie chlodnicy sprawdzalem w jakim stanie mam filtr powietrza, okazalo sie ze zapomnialem ja wpiac spowrotem. <jelen> . <glupek> <glupek> SILNIK pali teraz normalnie obroty nie skacza:) wiec mysle ze mialem farta.. :) jak narazie jest wszystko ok:) "jak narazie" czas pokazze co bedzie dalej:) dzieki wielkie za pomoc:*
Początkujący
 
Od: 4 cze 2009, 22:26
Posty: 5
Skąd: Mszczonów
Auto: 323f 1.8 1996r

Postprzez soul » 13 cze 2009, 18:44

Pseudo napisał(a)::*



<lol> <lol>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 wrz 2007, 10:07
Posty: 593
Skąd: Lublin
Auto: było 323F Z5, 323F KF, Honda Accord Coupe, Audi A4 B6 1.8T Sedan, Audi A4 B6 1.8T Avant, Audi A4 B6 2.4 V6

Postprzez missiako » 13 cze 2009, 20:22

Pseudo napisał(a):killer killer zeby zeby głupota ludzka nie zna granic:D doszedłem juz dlaczego nie palil mi za 1 i musialem dodawac gazu... zalosne poprostu. przy wymianie chlodnicy sprawdzalem w jakim stanie mam filtr powietrza, okazalo sie ze zapomnialem ja wpiac spowrotem. jeleń . jestem z głupkiem jestem z głupkiem SILNIK pali teraz normalnie obroty nie skacza:) wiec mysle ze mialem farta.. usmiech jak narazie jest wszystko ok:) "jak narazie" czas pokazze co bedzie dalej:) dzieki wielkie za pomoc:*


Sorry za OT ale skoro mowa o wpadkach to ja ostatnio przy wymianie filtra paliwa kiedy już wszystko prawie złożyłem do kupy (jak wiadomo przy tej operacji trzeba w 323f BA rozebrać prawie pół silnika :P ) i spokojnie przykręcałem sobie przepustnicę... zgubiłem we własnym samochodzie klucz nasadkowy nr 12 wraz z przedłużeniem <jelen> Tak, tak-to możliwe :P Szukałem go chyba z 15 min a kiedy już dojrzałem i chciałem w całym tym gąszczu przewodów i węży złapać to spadł jeszcze niżej i znów szukałem go z 10 min (dodam że szukanie utrudniała ciemność bo było już po 21). Kiedy kolejny raz go dojrzałem i udało mi się tam włożyć rękę złapałem go 2 palcami i próbowałem wyjąć i znów spadł niżej... <glupek> tylko na szczęście już pod samochód hehe :D

Także gdyby ktoś się pytał to potwierdzam:

Zgubienie klucza nasadowego nr 12 (wraz z przedłużeniem :P ) we własnej Mazdzie 323F BA jest jak najbardziej możliwe a ja jestem tego najlepszym przykładem :D


Pozdrawiam :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 gru 2008, 14:13
Posty: 57
Skąd: Tarnów
Auto: 323F BA 1.5 16v 1998 r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323