Ciągle nie mogę dojść do całkowitego porządku z tym samochodem od czasu kupna. Ostatnio zaobserwowałem jakiś dziwny odgłos przy zapalaniu silnika – jakby rozrusznik się ślizgał czy coś takiego. Kręci normalnie za każdym razem, bez żadnych problemów, ale czasami jak już silnik zaskoczy wydaje taki dżwięk jakbym go przetrzymał i kręcił przy pracującym silniku, a nie robię tego. Czasami z kolei rozlega się jakiś taki chrobot jakby coś było poluzowane, również zaraz po tym jak silnik zaskoczy. Co to może być? Czy coś jest nie tak z rozrusznikiem (ale jak mówię kręci bez zarzutów)? Czy może rzeczywiście coś jest niedokręcone?
Nie wiem jak wygląda rozrusznik i co się przy nim znajduje więc moje pytania mogą być trochę lamerskie, no ale chciałbym się czegoś dowiedzieć.
Kiedyś miałem problemy z rozrusznikiem w Micrze, ale tam on po prostu czasami przepuszczał i nie kręcił. Tutaj tego nie ma.
Podpowiedzcie coś.
Dziwny odgłos przy rozruchu
Strona 1 z 1
podjedz do elektryka zeby zajrzal do rozrusznika.mialem identyczne objawy u siebie,wystarczylo przeczyszczenie szczotek
- Od: 9 lis 2003, 00:21
- Posty: 227
- Skąd: Luboń/k Poznania
- Auto: Było BG B3, była BA Z5, jest NA B6 :)
Też tak miewam, ale najczęściej jest to bardziej słyszalne w chłodne dni oraz zimą. Ponoć jest to wina bendiksa w rozruszniku, ale to jest opinia jakiegoś elektryka, więc ja sam tego nie mogę potwierdzić.
Z tą przypadłością przemierzam drogi już niemal rok i narazie nic się nie zmienia. Zimą jest gożej, zaś latem właściwie tego nie słychać.
Jest to dosyć charakterystyczny dźwięk. Taki, jakby po odpaleniu silnika rozrusznik jeszcze o coś obcierał, albo gwałtownie zwiększył swoje obroty i dopiero puścił. Nieco zbliżony dźwięk jest przy poldolotach i dużych kwiatach, gdy rozrusznik nie chce załapać. Tu jednak on jakby nie chciał puścić...
Z problemem poradziłem sobie tak, iż na Allegro trafiłem za 30 zł używany rozrusznik mojej mazdy i jak ten padnie, to sobie go zmienię i po kłopocie.
Pozdrawiam.
Z tą przypadłością przemierzam drogi już niemal rok i narazie nic się nie zmienia. Zimą jest gożej, zaś latem właściwie tego nie słychać.
Jest to dosyć charakterystyczny dźwięk. Taki, jakby po odpaleniu silnika rozrusznik jeszcze o coś obcierał, albo gwałtownie zwiększył swoje obroty i dopiero puścił. Nieco zbliżony dźwięk jest przy poldolotach i dużych kwiatach, gdy rozrusznik nie chce załapać. Tu jednak on jakby nie chciał puścić...
Z problemem poradziłem sobie tak, iż na Allegro trafiłem za 30 zł używany rozrusznik mojej mazdy i jak ten padnie, to sobie go zmienię i po kłopocie.
Pozdrawiam.
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
Hmm, no to by było gorzej bo u mnie to słychać teraz więć jeśli to bendiks to zimą będzie jeszcze gorzej. Ale podjadę w tym tygodniu do elektryka i zobaczę co powie. Ale objawy są właśnie takie jak piszesz.
- Od: 24 kwi 2005, 18:09
- Posty: 290
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99
z bendiksem duzo nie grozi, tylko jak zrobi sie wyraznei bardzo slyszalny to wtedy mozecie sie spodziweac ze w koncu nie zapali
polecam go wymienic, najlepiej w punktach gdzie robi sie alternatory i ozruszniki, tam kolesie wiedza o co chodzi.
ChlewioR
- Od: 24 maja 2005, 18:56
- Posty: 5
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 '91 1,7 D
Witam,
Mialem identyczne objawy (krotki zgrzycik-pisk nieczysty) w chwili zalapania przez silnik. Co prawda nie byla to Mazda tylko Fiat Siena, ale powodem byl nie bendix, nie rozrusznik, tylko alternator. Po prostu zacieral sie i w momencie gdy ruszal, po uruchomieniu silnika, wydawal polsekundowy zgrzycik. Jezdzilem z tym az ktoregos razu alternator na trasie odmowil ostatecznie posluszenstwa. Po wymianie dzwiek ustapil a mechanik orzekl, ze te wczesniejsze dzwieki porozruchowe byly typowym zwiastunem. Moze wiec warto zwrocic uwage na alternator?
pozdrowienia
Mialem identyczne objawy (krotki zgrzycik-pisk nieczysty) w chwili zalapania przez silnik. Co prawda nie byla to Mazda tylko Fiat Siena, ale powodem byl nie bendix, nie rozrusznik, tylko alternator. Po prostu zacieral sie i w momencie gdy ruszal, po uruchomieniu silnika, wydawal polsekundowy zgrzycik. Jezdzilem z tym az ktoregos razu alternator na trasie odmowil ostatecznie posluszenstwa. Po wymianie dzwiek ustapil a mechanik orzekl, ze te wczesniejsze dzwieki porozruchowe byly typowym zwiastunem. Moze wiec warto zwrocic uwage na alternator?
pozdrowienia
WOZI
Piotr Wozniak napisał(a):Witam,
Mialem identyczne objawy (krotki zgrzycik-pisk nieczysty) w chwili zalapania przez silnik. Co prawda nie byla to Mazda tylko Fiat Siena, ale powodem byl nie bendix, nie rozrusznik, tylko alternator. Po prostu zacieral sie i w momencie gdy ruszal, po uruchomieniu silnika, wydawal polsekundowy zgrzycik. Jezdzilem z tym az ktoregos razu alternator na trasie odmowil ostatecznie posluszenstwa. Po wymianie dzwiek ustapil a mechanik orzekl, ze te wczesniejsze dzwieki porozruchowe byly typowym zwiastunem. Moze wiec warto zwrocic uwage na alternator?
pozdrowienia
Dzięki, poproszę w takim razie lektryka niech i na to zwróci uwagę.
Pozdrawiam.
- Od: 24 kwi 2005, 18:09
- Posty: 290
- Skąd: Biała Podlaska
- Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI '99
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości