Strona 1 z 3

Zmrożona woda w chłodnicy | Czy coś zepsuła?

PostNapisane: 17 gru 2009, 16:02
przez maris801801
Witam. W pon stojąc pod domekm po uruchomieniu silnika polecial dym z maski. U mechanika dowiedzialem sie ze zamiast plynu w vchlodnicy byla woda ;o (mam to auto od 1 miesiaca). Mechanik powiedzial ze na pewno cos w bloku silnika poszlo. Czy jest to prawda? Czy na 100% cos musioalo sie zpesuc? Dodam ze gdy odp auto mialo dziwne obroty na ssaniu. pozniej gdy zaczelo sie dymic wylaczylem auto.

PostNapisane: 17 gru 2009, 16:31
przez bartek_wwa
wiesz co mechanik moze miec racje proponuje ci wstawienie autka do garazu dzies gdzie jest na plusie i woda odmarznie jak bedziesz mial pewnosc ze woda odmarzla odpal samochod jesli bedzie dzinie chodzil znaczy ze moglo cos sie uszkodzic najprawdopodobniej chlodnica jesli chcesz posiadam wiele czesci do mazdy mx-3 z checia ci momoge

PostNapisane: 17 gru 2009, 16:46
przez maris801801
okej. Narazie auto mam u mechnika. Mysle ze wstaliwl go do garazu heh... Tylko nie bylem pewnien czy wciska mi kit zebym sie martwil. Po za tym jesli cos sie stanie w bloku jakies pekniecie czy cos, to czy da sie to naprawic czy (nie daj Boze) caly blok do wymiany?

PostNapisane: 17 gru 2009, 16:59
przez gogo
Owszem mogło blok silnika rozsadzic i chlodnice. A dymilo się pewnie z paska bo pompa wody stała :]

PostNapisane: 17 gru 2009, 17:04
przez Lesiu
mogło blok rozsadzić?? nie ma jeszcze aż takich dużych mrozów. a z pompą to zalezy jak tam jest bo np w BG miałem pompe wody na pasku rozrządu a teraz w BA mam na klinowym raczem chyba z alternatorem. a z tym blokiem to jestem powiem wam ździwiony :O

PostNapisane: 17 gru 2009, 17:08
przez maris801801
No wlasnie po otwarciu klapy widzialem gdzsies w okolicach paska klinowego taki czerwony pk, taki spaw. gogo Czyli myslisz ze nic zlego sie nie musialo stac?
A da sie skleic takie ubytki w bloku?

PostNapisane: 17 gru 2009, 17:15
przez gogo
Według Ciebie -10 czy -15 to nie jest duzy mroz? Ja mam BG mam pompe wody na klinowym więc nie wiem jak tam u Ciebie to bylo. Co do bloku to moglo rozsadzić, lecz powinny być tam też jakieś zaślepki zabezpieczające.

Jakby rozsadziło blok to możesz szukać drugiego, nic juz nie zrobisz...

PostNapisane: 17 gru 2009, 17:17
przez maris801801
Hmm w pon u mnie bylo chyba z -3 max -5.

PostNapisane: 17 gru 2009, 17:26
przez gogo
No nie wiem jak tam u was ale u mnie jest od -10 do -15 juz kilka dni. Jeśli bylo tam z -3 to możliwe że się nic nie stalo mogło przymarznąć ewentualnie na dole w chlodnicy i w pompie wody. Nie ma co gdybać trzeba rozmrarzać i działać...

PostNapisane: 17 gru 2009, 17:30
przez Lukano
W mojej BG zaraz po kupnie też była woda. Zamarzło. Potem wstawiłem na cały dzień do garażu. U mnie nic się nie stało Ryzyko duże, że coś poszło, ale nie musiało.

PostNapisane: 17 gru 2009, 17:32
przez maris801801
Fajnie. Dzieki chlopaki za info. Przynajmniej jestem spokojniejszym ;)
POozdr00

PostNapisane: 17 gru 2009, 18:09
przez Hvil
kwestia czy nie rozsadzila woda kanalkow w bloku silnika, jak tak to do wymiany silnik(bo sam blok to kiepski pomysl) ale mazdy to wytrzymale woziki:–) jest nadzieja ze woda zamarzajac rozszerzala sie rozchodzac po przewodach a nie na boki rorywajac blok. odmarzl juz u mechanika niech odpali pojezdzi i ci zidentyfikuje czy cos walnelo konkretnego czy nie:–)

PostNapisane: 17 gru 2009, 19:13
przez mlody1921
Pasek Micro napędza pompe wodną w v6 , jak było -3,-5 to mogło sie nic nie stać, tak jak koledzy piszą garaż niech to posci, odpal jak będzie cisza, to niech chodzi aż temp. załapie i zobaczysz czy coś nie cieknie, a potem czy woda nie idzie do oleju albo olej do wody

PostNapisane: 17 gru 2009, 19:30
przez maris801801
A powiedzcie mi bo auto kupilem ten miesiac temu i dostalem od wlasciciela gwarancje na pol roku na silnik. Czy taka usterka z blokiem (nie zostalem poinformowany ze znajduje sie tam woda zamiast plynu, a obowiazku nie amm wymieniac wszytskich plynow po 1 miesiacu od kupienia, chodz olej juz wymienilem) wchodzi w ramach gwarancji? Czy myslicie ze nie bardzo?

PostNapisane: 17 gru 2009, 19:43
przez Hvil
jesli masz to pisemna gwarancje to tak ale z druiej strony ty jako wlasciciel jestes zobowiazany do uzytkowania towaru w sposob do tego przeznaczoony i odpowiednia konserwację czyt. wymiany oleju itd. i pomimo ze jego wina to sie bedzie zaslanial ze powinienes sprawdzic rodzaj plynu przed zima;–) ale to jest sposob w jaki bedzie sie bronil jesli jest menda:-D ogolnie powinienes sie zglosic ze ci sprzadal z woda.

PostNapisane: 17 gru 2009, 20:03
przez komar13
bez pisemnej gwarancji to możesz się co najwyżej powq.....

masz już jakąś odp. od mechanika?

PostNapisane: 17 gru 2009, 21:36
przez Mako
maris801801 popraw temat na zgodny z zasadami polskiej ortografii ;)

PostNapisane: 17 gru 2009, 22:31
przez maris801801
Tak pisemna gwarancje mam. Specjalnie ją wypisałem i pośwaidczył swym podpisem.Powiedzail ze jesli cos sie stanie silnikowi to mam gwarancje na nia i on pokrywa wszystki koszty. Myslicie zeby lepiej najpierw zadzwonic moze na policje w sensie zapytania? Czy od razu do niego jechac i pokazac mu druczek od mechanika? Bo jesli to bedzie silnik to suma jaka mi mechanik zaspiewa "wklepie" mnie w podloge... heh

PostNapisane: 17 gru 2009, 23:45
przez Lukano
A co ma Policja do popsutego lub nie silnika. Z grubsza sam się do tego przyczyniłeś do tego ;)
Po kupnie samochodu od razu zmienia się wszystkie płyny.
Jak w Polsce ktoś wie, że sprzedaje to na bank nie zmieni oleju, wleje wodę zamiast płynu itp, itd.

PostNapisane: 17 gru 2009, 23:56
przez Lesiu
ja też się zastanawiam co w ogóle taka gwarancja ma z zamarznięciem wody :/ dziwne podejście
obowiązku wymiany płynów nie masz ale przed zimą większość ludzi przygotowuje swój samochód na niskie temperatury, na każdej stacji gdzie zmieniają olej sprawdzą ci płyn w chłodnicy, jak poprosisz oczywiście. więc równie dobrze jak o czepianiu się gościa o tą niby gwarancje, można uczepić się ciebie o zaniedbanie.
z innej beczki, kto daje gwarancję na kilkunastoletnie auto, w takich autach dziś możesz fajnie śmigać a jutro może się spierdzielić choć co