Strona 1 z 1
czy ktoś ma v6 w gazie??

Napisane:
10 sie 2009, 13:20
przez norbson
zastanawiam sie nad załozeniem gazu do mojej mazdziny,pewnie myslicie skoro nie stac mnie na jezdzenie takim autem to lepiej sprzedac,jednak autko sprawia mi wiele frajdy,duzo czasu jej poswiecilem i napewno jej nie sprzedam,z drugiej strony chcialbym nia normalnie smigac,jak czlowiek,
jesli ktos ma taką mazde w gazie prosze o napisanie,czy nie ma potem jakis problemow z autem ,czy warto zakladać

Napisane:
10 sie 2009, 13:56
przez ROMAN-R87
kolego gaz dobra sprawa bo taniej sie jezdzi
proponuje skoczyc do dzialu LPG bo tam uzyskasz konkretniejsze info
pozdrawiam


Napisane:
10 sie 2009, 15:26
przez matysh
kolega
wronx z Olsztyna ma zagazowane KL-ZE na instalacji po K8 chyba nawet
pzdr

Napisane:
10 sie 2009, 17:41
przez qazxsw1
Ja mam, pisałem gdzieś o tym więcej w dziale LPG i jestem zadowolony (oczywiście sekwencja). Co mi po tym, jak dziś urwałem wahacz wzdłużny z tyłu


Napisane:
10 sie 2009, 18:07
przez Niedzwiedz_
Gaz dobra sprawa, jestem zadowolony z instalacji, pali mi 11-12 litrów gazu, ale lekki spadek mocy na gazie jest. Polecał bym komputer STAG jakieś lepsze wtryski niż walteki bo mam takie i co 10 tys. km trzeba je kalibrować no i odpowiedni reduktor (mi KME silver daje rade). No chyba że masz więcej kasy na instalacje to Landi Renzo Omegas lub VSI Prins. Jak byś zakładał gaz to niech gazownicy ściągną kolektor i go nawiercą jak najbliżej wtrysków benzynowych, bo niektórym się nie chce i wiercą gdzie popadnie.

Napisane:
10 sie 2009, 20:06
przez norbson
kurde troche droga impreza ,podzwonilem do maru mechanikow co sie zajmuja gazem i chca ok 3,5 tys za instalke:/
bo ze niby v6

Napisane:
10 sie 2009, 20:23
przez qazxsw1
moja ESGI (na częściach BRC) kosztowała 3500 zł dwa lata temu. Niby nie najlepsze czerwone valteki o których kolega pisze wyżej, że mu się rozkalibrowywyją co chwila u mnie chodzą równiutko na 6 garów – dziś nawet to widziałem na laptoku

na gazie mam przejechane 30 tysi i nie narzekam, koszty przejechania 100 km są dwukrotnie niższe niż na pb. Polecam LPG ale nie na dojazdy do pracy czy do miasta, ogólnie nie ma się czego bać, a teksty "gaz to zło" i "gaz to do kuchenek" można włożyć między bajki.

Napisane:
10 sie 2009, 21:05
przez ROMAN-R87
qazxsw1 napisał(a):a teksty "gaz to zło" i "gaz to do kuchenek" można włożyć między bajki.
tak tylko jak dochodzi do wyjazdu grupowego to kazdy patrzy kto ma klekota lub LPG- BO TAANIEJ
ja mialem 2 auta tylko na Pb i 2 na LPG i nastepne jak kupie to napewno bedzie z LPG no chyba ze kupie klekota
gaz dobra rzecz
pozdrawiam i sorki za OT

Napisane:
10 sie 2009, 21:59
przez fazzi
qazxsw1 napisał(a):a teksty "gaz to zło" i "gaz to do kuchenek" można włożyć między bajki
Niekoniecznie.
Gaz nie zawsze jest zły, ale niestety często zdarzają się rozregulowane /nieszczelne instalacje które wyrzucają do otoczenia gaz, który jako cięższy od powietrza opada. Dlatego coraz częściej w parkingach podziemnych jest zakaz poruszania się aut z instalacją gazową. Druga sprawą jest naprawdę nieprzyjemny zapach za autem jadącym na gazie – często właśnie rozregulowanym


Napisane:
12 sie 2009, 15:18
przez michal_krakoof
tylko wtrysk sekwencyjny i tylko w zakładzie, który to dobrze zrobi (np. nawierci kolektor poza silnikiem)
ja miałem. Zrobiłem 50.000 km na gazie i nic...czysta oszczędność. Zakładałem na K8 jak miał 105.000 i wszystko było OK.

Napisane:
13 sie 2009, 17:25
przez Mania
Gaz bardzo dobra sprawa, ale do v-ki załóż sekwencję, ja miałam II gen gazu i przejeździł silnik na tym 100tkm