Strona 1 z 1

Prawidłowa obsługa układu chłodzenia

PostNapisane: 30 sie 2008, 11:43
przez tadeyro
Witam,
od 2 dni jestem posiadaczem tego autka i mam mały problem ze zbyt wysoką temperaturą silnika.
Chciałbym zapytać jak prawidłowo "zajmować się" obsługa układu jego chłodzenia.
Nie znalazłem żadnej instrukcji obsługi ani tez po przekopaniu forum nie wiele się dowiedziałem.
Na początek chciałbym wiedzieć jak odczytać poziom płynu chłodzącego i jak go prawidłowo uzupełniać.
Do postu załączam małe zdjątko silnika i prosiłbym o przystępne wytłumaczenie co i jak.
Piszcie jak do chłopa małorolnego bo jestem motoryzacyjnym laikiem :)
Pzdr!

Obrazek

PostNapisane: 30 sie 2008, 12:41
przez brii
Odkręć na zimnym silniku korek z żółtą naklejką koło bagnetu od sprawdzania poziomu oleju. Płyn chłodzący powinien być gdzieś 3-5 cm od rantu wlewu. W zbiorniku wyrównawczym płyn powinien być między MIN a MAX (najlepiej w połowie). Jak masz problem z temperaturą to sprawdź czy układ nie jest zapowietrzony. Tak ogólnie to układu chłodzenia się jakoś specjalnie nie obsługuje ;)
Nie chcę Cię straszyć, ale wydaje mi się, że Twój silnik miał jakąś historię mniej ciekawą...

PostNapisane: 30 sie 2008, 19:40
przez chudy
Bardzo podobny temat:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=58519
poczytaj a mozesz się nieco dowiedzieć i najlepiej w nim zadaj pytania na które chciałbyś otrzymać odpowiedź. :)
brii napisał(a):wydaje mi się, że Twój silnik miał jakąś historię mniej ciekawą...

taaa... poprzedniego właściciela ;)

PostNapisane: 30 sie 2008, 19:52
przez Waluś
chudy napisał(a):Bardzo podobny temat:
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=58519
poczytaj a mozesz się nieco dowiedzieć i najlepiej w nim zadaj pytania na które chciałbyś otrzymać odpowiedź. usmiech

dokładnie :)

PostNapisane: 30 sie 2008, 22:04
przez brii
chudy
<spoko>

PostNapisane: 31 sie 2008, 20:44
przez tadeyro
Witam ponownie kolegów.
Dzięki za linka. Dowiedziałem się z niego kilku ciekawych rzeczy.
Ale pozwolę sobie wrócić do mojego problemu :]

Żeby autko bardzo się nie przegrzewało i by dzięki temu uniknąć poważniejszych awarii postanowiłem go zholować do kogoś kto się zna na rzeczy.
Wujek mojej kobiety jest z zawodu mechanikiem, więc swoim escorcikiem 1,3 holowałem chorą madzię (łatwo nie było :) )

A teraz do rzeczy.
Po długich oględzinach zauważyliśmy wyciek z okolic pompy wody, czyli prawdopodobnie jest ona do wymiany.
Gdyby to była prosta sprawa to wujek by nam to zrobił, jednak żeby się do niej dostać to trzeba mieć odpowiedni sprzęt :|

Zorientowałem się ile taka pompa mniej/więcej kosztuje i pozostaje tylko kwestia robocizny.
Orientujecie się może ile to może kosztować?
Byłbym mega-dźwięczny za odpowiedz, bo już po nocach nie śpię zamartwiając się co z moją madzinką :|

PostNapisane: 31 sie 2008, 21:47
przez Hazu
Pompa GMB (dobry zamiennik) ok 150-200zł

wymiana rozrządu w normalnym warsztacie od 300zł (trzeba rozebrać rozrząd aby dostać się do pompy)

Ja pompę wymieniłem zapobiegawczo przy wymianie rozrządu.

PostNapisane: 1 wrz 2008, 13:19
przez tadeyro
No to mnie trochę zmartwiłeś.
Liczyłem się z pewnymi kosztami, ale 3 stówy to troszku dużo :|

PostNapisane: 1 wrz 2008, 13:30
przez Hazu
Dużo. ;)

PostNapisane: 1 wrz 2008, 16:11
przez tadeyro
Idę teraz popytać po kilku warsztatach ile by za coś takiego wzięli.
Przynajmniej się zorientuję co i jak :)
Jak się czegoś dowiem to dopiszę do posta.
Będzie dla potomnych.

To znowu ja usmiech
Tak więc przez kilka dni łaziłem po warsztatach i pytałem co i jak.
Byłem m. in. w polecanym Gładysku, ale tam mi powiedzieli za sama robociznę 380zł! killer
Zazwyczaj za coś takiego to sobie krzyczeli 200-250.

Natomiast za Gładyskiem (może ze 20m) jest taki nieduży serwis a właścicielem jest niejaki Bogumił Pałka.
Powiedział, ze robocizna wyjdzie coś koło 160zł a części można zamówić u niego, ale jeśli mam jakieś tańsze dojścia to tez niema problemu.
Poradził mi, żeby od razu wymienić rozrząd (bo sam pasek to obowiązkowo).
Wszystko zrobiłby za jednym razem i w tej samej cenie bo tak czy siak będzie musiał się z tym rozrządem bawić.

Korzystał już może ktoś z usług tego mechanika?
Bo cena przyznam sie, ze jest wyjątkowo atrakcyjna i jeśli nikt mi stanowczo go nie odradzi, to chyba skusze sie na jego usługi jeśli tylko uzbieram odpowiednie środki.

PostNapisane: 4 wrz 2008, 11:54
przez Lukano
A robił kiedyś V 6 ?? miejmy nadzieje, że nie jest jego debiut ;)
W sprawie części rozrządu jeśli zdecydujesz się wymieniać więcej niż pasek poszukaj na forym
"mlody1921" Jeśli dobrze pamiętam, powinien mieć coś taniej. Ale ogólnie rozrząd do v6 to kosztowna sprawa.

PostNapisane: 7 wrz 2008, 15:49
przez tadeyro
Znajomy mechanik polecił mi zmierzenie kompresji na cylindrach przy okazji robienia z tą pompą.
Moglibyście mi powiedzieć ile wynosi takie książkowe ciśnienie?
Czy to taka standardowa wartość 12-15bar?
:)

PostNapisane: 7 wrz 2008, 21:50
przez chudy
tadeyro napisał(a):Poradził mi, żeby od razu wymienić rozrząd (bo sam pasek to obowiązkowo).

A wiesz ile kosztuje rozrząd do V-ki, trzeba było kupować dziś w carspeed – cena dnia – coś koło 740zł... bo ogólnie to drożej części wychodzą...do tego pompa wody i robocizna.... tak ogólnie sprawa wyglada :)