Strona 1 z 2

Jak zapalać MX-3 V6

PostNapisane: 16 sty 2007, 17:56
przez rakim96
Witam. Panowie, jak powinno się zapalać V6? Poprzedni właściciel mówił, żebym trzymał gaz do podlogi i kręcił bo jak jest zimny to inaczej nie zapali. Wczoraj tak robiłem i wszystko grało. Dzisiaj nie chciał zapalić, zalałem świece i do tej pory nie odpaliłem :(

PostNapisane: 16 sty 2007, 17:59
przez jacobs
normalnie :P

PostNapisane: 16 sty 2007, 18:08
przez Marcino
Powiniwn zapalić bez wciskania pedału gazu. Powiem więcej nie powinno się wciskać pedału na zimnym silniku

PostNapisane: 16 sty 2007, 18:25
przez Fiveopac
Ja bym zapalal kluczykiem hahaha

rakim96 napisał(a):Poprzedni właściciel mówił, żebym trzymał gaz do podlogi i kręcił bo jak jest zimny to inaczej nie zapali

Przeciez to nie kaszel czy syrena, co za bzdura :|

Pytanie pomocnicze – masz gaz?

PostNapisane: 16 sty 2007, 18:29
przez rakim96
Nie mam gazu.
Jak jest zimny to bez wciskania gazu w ogóle nie chce załapać.

PostNapisane: 16 sty 2007, 19:06
przez tomekrvf
rakim96 napisał(a):Witam. Panowie, jak powinno się zapalać V6? Poprzedni właściciel mówił, żebym trzymał gaz do podlogi i kręcił bo jak jest zimny to inaczej nie zapali.

Taki sposób zapalania jest szczególnie zabójczy zimą. Silnik wkręca się na wysokie obroty a zimny olej tak szybko nie rozchodzi się po silniku.
Silnik z wtryskiem ma zapalac bez dotykania gazu. Jednym słowem Twój samochód jest chory.

PostNapisane: 16 sty 2007, 20:12
przez GofNet
Gdyby był gaz i na nim byś tak próbował odpalić, to mógłbyś zostać lotnikiem a nie kierowcą swojego bolidu...

PostNapisane: 16 sty 2007, 20:29
przez zwi
Nigdy nie miałem problemu z odpalaniem MX-3 V6.
Nawet teraz kiedy jest trochę zimniej.
Musisz napisać coś więcej, jakie są objawy.

PS. Spróbuj na popych ;) to oczywiście żart

PostNapisane: 16 sty 2007, 22:54
przez MAXX
pełny gaz na odpalenie na zimnym silniku i jeszcze jak samochod stał na mroziei podalasz go z rana <boje się> <szok>

powiedzcie mi co jest wiekszą katorgą dla silnika nie liczać wrzucami obcych ciałdo środka i jazdy bez oleju ?


tak serio to cos musisz zrobic bo to nie jest normalna sytuacja

PostNapisane: 16 sty 2007, 23:25
przez logimen
zwi napisał(a):PS. Spróbuj na popych to oczywiście żart


gdybym mial tak odpalac MAZDE to wolalbym ja sprzedac bo wstyd tak odpalac japonskie cudo techniki :]

PostNapisane: 16 sty 2007, 23:31
przez marek
MAXX napisał(a):tak serio to cos musisz zrobic bo to nie jest normalna sytuacja



E tam, dla niektórych to normalny sposób odpalania. Widziałem kiedyś dziadka odpalającego Fabię (samochód miał nie więcej jak 2-3 miesiące) właśnie w ten sposób. A później kupisz fabię 10kkm z umierającym silnikiem...

A swoją drogą z tym MX-3 coś jest nie tak. Nawet w instrukcji piszą żeby nie dodawać. Instrukcja odpalania MX-3 (dla tych co nie wiedz jak :P ):

Obrazek

PostNapisane: 17 sty 2007, 04:05
przez Jacol
Oj biedna madzia. Moja po dluzszym postoju na zimnym ( po kilku dniach) odpala za 2 razem. Tzn, przekrece go pierwszy raz tak okolo sekundy, a za drugim razem cyk i odpala :) Oczywiscie bez dodawania gazu :)

PostNapisane: 17 sty 2007, 10:10
przez brii
Moja odpala na dotyk – od razu...
Mój dziadek zawsze odpala samochód z gazem – baaaardzo stara szkoła :|

PostNapisane: 17 sty 2007, 10:16
przez Fiveopac
Moje v6 odpalalo po ulamku sekundy, wciskanie gazu to zło ! Jedz do jakiegos warsztatu bo to nei oznacza nic dobrego :/

PostNapisane: 17 sty 2007, 12:38
przez KyRy
Jacol napisał(a):Moja po dluzszym postoju na zimnym ( po kilku dniach) odpala za 2 razem.

ta nasza pierwsza też tak łapie. A jak ciepła to na dotyk :) tylko ta druga jakaś niegrzeczna i nie chce :(

Kable i świece sprawdzaliśmy.
Dzisiaj rano ją kręciłem i bez gazu nie chciała zapalić dopiero później załapała no ale z gazem :|
Ma też niskie obroty bo ok. 500obr/min no ale trzymają się na jednym poziomie. I przy dojeżdżaniu do skrzyżwań potrafiła czasem prawie zgasnąć.

PostNapisane: 17 sty 2007, 15:49
przez gadula
A ja po przyzwyczajeniach z Tico, Madzię odpalałem, leciutko pulsując pedałem gazu :| Po załapaniu odrazu noga z gazu. Czas zmienić nawyki, zanim będzie za późno <jelen>

PostNapisane: 17 sty 2007, 17:35
przez farciarz
A może u kolegi poprostu padło automatyczne ssanie...i dlatego poprzedni właściciel nagadał takie rzeczy o odpalaniu z pedałem w podłodze :P . Zresztą co tam...nie wypowiadam się bo się wogóle nie znam <glupek2>

PostNapisane: 17 sty 2007, 18:42
przez rakim96
Jak jest zimny i odpalę to obroty wskakują na 1500. Wraz z nagrzewaniem silnika obroty na jałowym opadają. Czyli ssanie chyba jest ok?

PostNapisane: 17 sty 2007, 19:06
przez zwi
Tico to ja odpalam tak, że trzy razy depne i zapalam ale nogi już nie trzymam na gazie.
Depniecie 3 razy powoduje,że nie muszę tyle kręcić. Pali od razu.
Bez deptania muszę krecić 1sek więcej, ale tylko zimą.
W mazdzie nie muszę deptać nic, pali od razu .
Po zapaleniu silnika w obecnie panującej temperaturze po całym dniu mam obroty okolo 1500 – 1700 i powoli spadają.

PostNapisane: 17 sty 2007, 21:35
przez TALREP
w silnikach gaznikowych zalecane bylo podpompowanie pedalem gazu przed odpalenie w silnikach z wtryskiem po przekreceniu kluczyka (wlaczeniu stacyjki) wlacza sie pompa paliwa ktora podpompowuje paliwo i w zwiazku z tym rozrusznik powinno uruchomic sie dopiero po kilku sekundach od wlaczenia stacyjki (az pompa zrobi co powinna :) )