Strona 1 z 1
mazda mx3 v6 glupieje w deszczu

Napisane:
20 paź 2016, 22:23
przez emasik
Witam. Moja mazda ma problem z pogoda. Gdy tylko zaczyna padac nie mam ochoty nia jezdzic. Sprawa wyglada nastepujaco. Pol roku temu wymienialem silnik na zdrowe k8(naprawde jest zdrowe 1.5l oleju spalila na 6000km) i od tamtego czasu gdy tylko popada samochod nie ma wogole mocy do okolo 3.5k obrotow. Gaz w podlodze mazda szarpie dusi sie. Po wejsciu na 4k samochod zachowuje sie normalnie. Wymienilem przewody wn choc nie mialy przebic. Uszczelnilem kopulke zeby nigdzie nie wchodzila wilgoc, wkrecilem nowe swiece. Nic to nie zmienilo. Teraz gdy sa tak ulewne deszcze nie da sie jezdzic. W czym tkwi problem? Moze macie jakies pomysly? Lub jest jakis magik w bydgoszczy ktory by mi pomogl? Dzieki z gory za pomoc.
Re: mazda mx3 v6 glupieje w deszczu

Napisane:
21 paź 2016, 01:42
przez Kociak500
Ja bym obstawial aparat zapłonowy Jak masz gdzie to podmien i zobacz

Napisane:
21 paź 2016, 02:10
przez emasik
Nie mam zadnego ziomka z mx3 v6.. By podmienic

Napisane:
21 paź 2016, 09:19
przez tomeczek333
Pewnie problemy z układem zapłonowym. Jak przewody wymienione to ja również obstawiam na aparat. Elektronika jest czuła na wilgoć i jak nie jest sprawna to w takich warunkach będzie niedomagać.
Re: mazda mx3 v6 glupieje w deszczu

Napisane:
21 paź 2016, 16:30
przez Kociak500
Chyba czeka cię kupno innego aparatu zaplonowego Poszukaj na aukcjach napewno nie będzie problemu ze zwrotem w ciągu 14 dni Jak problem nie ustąpi po wymianie to go odeślesz i ci zwrócą kasę Zapłacisz tylko za przesyłkę
Re: mazda mx3 v6 glupieje w deszczu

Napisane:
2 lut 2017, 16:39
przez adis555
Emasik wystarczyło przyjechać na spota. W piwnicy mam ze 3 aparaty .
By HTC M9

Napisane:
8 paź 2017, 12:23
przez emasik
Wracam po roku. Problem wciaz trwa. Wymienilem juz chyba wszystko : aparat zaplonowy, kopulke palec przewody, czujniki wody, egr , sondy lambda, przeplywomierz, filtr powietrza, lutowalem kostki przy aparacie na nowo. Mazda do 4k obrotow dusi sie na rozne sposoby. Cos tu sie da jeszcze wymyslic?